Montaż podwaliny

Dyskusje na temat stanu budownictwa drewnianego w Polsce.
Post Reply
BartekFibu
Posts: 1
Joined: Mon 03 Jan, 2022

Montaż podwaliny

Post by BartekFibu » Mon 03 Jan, 2022

Witam,
Mam pytanie z tych nurtujących mnie po nocach. Czy podwalinę można montować kotwami m12x260 montowanymi w nawiercone otwory w ścianie fundamentowej murowanej czy dołożyć z budżetu i wylać wieniec na ścianach i w nim nawiercać otwory i montować podwalinę. Mam doświadczenie w budownictwie murowanym i wiem że bloczki betonowe czasami są tak słabe że pękną od uderzenia gumowym młotkiem bo pod spodem jest kamyczek.


roobik66
Posts: 788
Joined: Mon 28 Sep, 2009

Re: Montaż podwaliny

Post by roobik66 » Wed 05 Jan, 2022

Wiesz czym się kotwi podwaliny w Norwegii czy Szwecji: otóż takimi blaszanymi kołkami pustymi w środku które są fabrycznie rozszerzone i po wbiciu się tak jakby zaciskają, a długości to te kołki nie mają nawet 15 cm gdzie sama podwaliną ma 45 lub 48 mm. A wiatry są na norweskim wybrzeżu w powszechności takie że w Polsce już blachy z dachów fruwają przy zwykłym tam wiertrze. Sam dom nawet szkieletowy waży i tak tyle że nie ma co przeżywać tego kotwienia. A na tornado to i kotwy pół metra nie zaradzą. W Polsce normalne kołki gwozdziowe stosowałem ale właśnie że względu na kruchość bloczków (w stanie stosunkowo świeżym bez w pełni związanego cementu) , to później stosowałem takie kotwy ze stożkiem na dole rozpychającym tuleje za pomocą kręcenia śrubą u góry. Z tym że trzeba sobie średnicę wiertła wybrać o 1 mm większą ( w praktyce na kotwę 12mm obszlifowujemy wiertło po 0.5 mm z każdej strony płytki) aby wierciło na 13 mm)bo na nominalne średnice to też jest horror z instalowaniem tych kotw.

toja
Posts: 451
Joined: Sun 04 Mar, 2012

Re: Montaż podwaliny

Post by toja » Wed 05 Jan, 2022

Wylać wieniec.

roobik66
Posts: 788
Joined: Mon 28 Sep, 2009

Re: Montaż podwaliny

Post by roobik66 » Thu 06 Jan, 2022

W Polsce naprawdę jak się wszystko nie zrobi maksymalnie drogo i skomplikowanie to nikt nie będzie szczęśliwy. Te kotwy ze stożkowym rozpornikiem to poznałem na Faroe Islands gdzie wichury są takie że potrafią wepchnąć do domu drzwi z futryną na systemowych mocowaniach. A fundamenty na Faroe Islands to wysoka piwnica i to często z murowana z przecież że tak powiem mało pancernych bloczków keramzytobetonowych bez żadnego wieńca. W Torshavn nad samym brzegiem morza na starym mieście remontowałem Victoriana 2 kondygnacyjnego w szkielecie rzecz jasna gdzie podwaliny były bite na gwoździe z kwadratowym przekrojem do lichawego betonu. Domek były sztywniony nawet tylko zastrzałami drewnianymi z desek. I miał oblicowke na pióro wpust. Ze 120 lat miał lekko , i nawet nie było jakichś większych odstępstw od pionu . Na tornado wieńce nie pomagają co można zobaczyć po szczegółowym przeglądzie zdjęć po ostatnich takich wydarzeniach w USA gdzie budynki użyteczności publicznej wielce murowane z rdzeniami i wieńcami żelbetowymi w wielu przypadkach uległy restrykcji.


Post Reply

Return to “Problemy i perspektywy”