Klauzula tajności na budowie

Dyskusje na temat stanu budownictwa drewnianego w Polsce.
Post Reply
Wojciech Nitka
Posts: 3840
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Klauzula tajności na budowie

Post by Wojciech Nitka » Thu 18 Apr, 2013

Krótka historia - poproszono mnie o nadzorowanie, jako inspektor nadzoru, budowy domku jednorodzinnego. Wcześniej Inwestor podpisał umowę z wykonawcą, tak że nie miałem już żadnego wpływu na kształt umowy i przedstawionych tam warunków współpracy. Inspektorem jednak nie zostanę, bo ... jak wykonawca dowiedział się że WN będzie inspektorem zastraszył Inwestora - jeżeli NW będzie inspektorem nadzoru on schodzi z budowy, a ledwo co zaczął fundamenty i ... wziął 50.000 zł. zaliczki.

Mało tego. Po tym jak Inwestor chciał wprowadzić na budowę osobę nie związaną z procesem budowy :roll: , wykonawca przedstawił Inwestorowi do podpisu Klauzulę Tajności. Oto jej treść:
[.............], dn.
KLAUZULA TAJNOŚCI
Zawarta w dniu...........................................................w [..........] pomiędzy:
Wykonawcą [...imię i nazwisko...], reprezentujący firmę [...nazwa firmy...]
NIP [..................], REGON [....................] wpisaną do Burmistrz Gminy [............] pod numerem [.....]
a: Zamawiającym
1. Obowiązkiem [...nazwa firmy...] i Zamawiającego jest zachowanie w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić Wykonawcę i Zamawiającego na szkodę. [...nazwa firmy...] i Zamawiający zobowiązują się zatem do zachowania poufności przekazywanych im informacji na wszelkich nośnikach, bez względu na sposób ich przekazania.

2. Sformułowanie „informacje poufne" oznacza wszelkie informacje związane w jakikolwiek sposób z działalnością Wykonawcy i Zamawiającego, znane lub ujawnione na rzecz [...nazwa firmy...] w konsekwencji, w wyniku lub poprzez nawiązanie przez Zamawiającego umowy lub porozumienia z [...nazwa firmy...], które zawierają informacje techniczne lub inne informacje o usługach, procesach, programach, wiedzy, koncepcjach i innowacjach, formularzach, metodach wykonawczych, danych, wszelkich danych technicznych, danych marketingowych, danych o klientach, wykazy klientów, a także i inne informacje Wykonawcy i Zamawiającego nabyte przez [...nazwa firmy...] i Zamawiającego. Informacje poufne nie zawierają takich elementów, które są publikowane lub w inny sposób stanowią wiedzę publiczną, lub do których istnieje wolny dostęp ze źródeł handlowych lub innych.

3. [...nazwa firmy...] w szczególności zobowiązuje się do podejmowania odpowiednich środków mających na celu ochronę wszelkich informacji i dokumentów zawierających lub związanych z informacjami poufnymi przed ich utratą lub ujawnieniem. W przypadku rezygnacji Zamawiającego z wykonania zamówienia przez [...nazwa firmy...], niezwłocznie wróci ono Zamawiającemu wszelkie dokumenty lub inną własność materialną zawierającą, związaną lub odnoszącą się do informacji poufnych, niezależnie od tego czy zostały one przygotowane przez [...nazwa firmy...] czy przez inne osoby, lub owe informacje trwale skasuje ze swoich dysków twardych, dysków przenośnych, kart pamięci, nośników CD oraz innych.

4. Zobowiązanie to nie ma jednak zastosowania do informacji, które [...nazwa firmy...] zobowiązane jest ujawnić w ramach obowiązującego prawa lub do informacji, które stały się częścią wiedzy publicznej lub w inny sposób zostały ujawnione publicznie bez winy łub działań podjętych przez [...nazwa firmy...]. [...nazwa firmy...] ma powód do przekonania, że może ono otrzymać polecenie ujawnienia informacji poufnych w ramach obowiązującego prawa, poinformuje ono Zamawiającego o tej konieczności, tak aby Zamawiający mógł znaleźć sposób ochrony takich informacji i zachować ich poufność.

5. [...nazwa firmy...] nie może publikować żadnych materiałów zawierających tekst lub grafikę wykonanych w ramach składanych zamówień przez Zamawiającego.
Zamawiający [...nazwa firmy...]

Tekst oryginalny co do słowa.


toja
Posts: 451
Joined: Sun 04 Mar, 2012

Post by toja » Fri 19 Apr, 2013

Po pierwsze (że tak zacznę z dużej rury):
Taka klauzula to nic wielkiego, jeżeli było o niej jakieś wspomnienie w umowie właściwej.
Po drugie:
WN miał występować jako kto ? Zgłoszony w urzędzie inspektor nadzoru zgodnie z Prawem Budowlanym ? Takim doradcą Inwestora ? Inwestorem zastępczym ? Bo trzeba przypomnieć, że po budowie mogą chodzić tylko tzw. uczestnicy procesu budowlanego. W zasadzie jeżeli inspektor nadzoru nie został narzucony w pozwoleniu na budowę, a umowa pomiędzy Inwestorem i Wykonawcą ściśle określa kto jest kim, Wykonawca nie musi zgodzić się, że by ktoś chodził i wtrącał się do jego pracy. Pamiętajmy, że za bezpieczeństwo wszystkich osób na budowie odpowiada kierownik budowy.
Nie przeceniajmy roli inspektora nadzoru. Zgodnie z zapisami Prawa Budowlanego jego rolą jest tylko (aż !!!) sprawdzanie poprawności wykonawstwa z obowiązującym projektem. I tutaj jest pies pogrzebany, budowy prowadzi się na podstawie uproszczonych projektów budowlanych, które były tylko podstawą do uzyskania pozwolenia na budowę. I właściwie nie wiadomo jak budować, większość spraw rozwiązuje się "na gorąco" - coś, ktoś usłyszał, przeczytał w internecie, Muratorze itp.
Czyli - nie ma PROJEKTU !!!
A projektować może tylko PROJEKTANT, nie INSPEKTOR NADZORU (nawet właściwie wpisany w uczestnictwo procesu budowlanego).
Proszę odpisać WM czy w omawianym przypadku był kompletny projekt wykonawczy?
Po trzecie:
W ogóle ta sytuacja jest jakaś dziwna. W dzisiejszych czasach firma robi sobie taką antyreklamę ? Inwestor podpisał jakieś mocno wiążące umowy, zapłacił 50 000 zaliczki i nic nie może na swojej budowie ? Do teraz tak mocno ufał, a teraz przestał ? Dziwne.

Wojciech Nitka
Posts: 3840
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Sat 20 Apr, 2013

Po pierwsze - piszę, że miałem być inspektorem nadzoru, a to znaczy że zgłoszonym do Urzędu.
Po drugie - przy budowie domów jednorodzinnych inspektor nadzoru nie jest wymagany, a zatem w pozwoleniu na budowę nie może być narzucony, co nie znaczy że Inwestor nie może powołać swojego człowieka (czytaj "inspektora nadzoru inwestorskiego") do nadzorowania budowy,
Po trzecie - masz rację "jego rolą jest tylko (aż !!!) sprawdzanie poprawności wykonawstwa z obowiązującym projektem". Inwestor nie musi się znać na budownictwie, stąd powołuje swojego człowieka.
Po czwarte - widziałeś kiedyś projekt wykonawczy dla domu jednorodzinnego?

toja
Posts: 451
Joined: Sun 04 Mar, 2012

Post by toja » Sat 20 Apr, 2013

Nieprawdą jest, że przy budowie domów jednorodzinnych insp. nadzoru nigdy nie jest wymagany. Istnieje dosyć dokładna regulacja narzucająca konieczność ustalenia takiego osobnika "z urzędu", nawet dla domków jednorodzinnych.
Oczywiście, nawet jeżeli urzędnik nie narzucił tego inwestor może sobie sam takiego ustanowić. Zastanówmy się tylko po co, sokoro jego obowiązkiem jest (jak się zgodziliśmy) dopilnowanie, żeby budowa była prowadzona zgodnie z projektem, a taki projekt nie istnieje ?
Nasuwa się wniosek, że w omawianym przypadku, Wykonawca zaoszczędził Inwestorowi niepotrzebnych wydatków.

ad 4. Jak odpowiem, że widziałem tysiące, to będzie dobrze ?
Jak odpowiem, że osoba, która nie widziała czegoś takiego to znaczy, że ma bardzo małe doświadczenie, to będzie źle ?

Wojciech Nitka
Posts: 3840
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Sun 21 Apr, 2013

Może dla jasności - według Prawa Budowlanego:
Art. 25. Do podstawowych obowiązków inspektora nadzoru inwestorskiego należy:
1) reprezentowanie inwestora na budowie przez sprawowanie kontroli zgodności jej realizacji z projektem i pozwoleniem na budowę, przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej;
2) sprawdzanie jakości wykonywanych robót i wbudowanych wyrobów budowlanych, a w szczególności zapobieganie zastosowaniu wyrobów budowlanych wadliwych i niedopuszczonych do stosowania w budownictwie;
3) sprawdzanie i odbiór robót budowlanych ulegających zakryciu lub zanikających, uczestniczenie w próbach i odbiorach technicznych instalacji, urządzeń technicznych i przewodów kominowych oraz przygotowanie i udział w czynnościach odbioru gotowych obiektów budowlanych i przekazywanie ich do użytkowania;
4) potwierdzanie faktycznie wykonanych robót oraz usunięcia wad, a także, na żądanie inwestora, kontrolowanie rozliczeń budowy.
Art. 26. Inspektor nadzoru inwestorskiego ma prawo:
1) wydawać kierownikowi budowy lub kierownikowi robót polecenia, potwierdzone wpisem do dziennika budowy, dotyczące: usunięcia nieprawidłowości lub zagrożeń, wykonania prób lub badań, także wymagających odkrycia robót lub elementów zakrytych, oraz przedstawienia ekspertyz dotyczących prowadzonych robót budowlanych i dowodów dopuszczenia do stosowania w budownictwie wyrobów budowlanych oraz urządzeń technicznych;
2) żądać od kierownika budowy lub kierownika robót dokonania poprawek bądź ponownego wykonania wadliwie wykonanych robót, a także wstrzymania dalszych robót budowlanych w przypadku, gdyby ich kontynuacja mogła wywołać zagrożenie bądź spowodować niedopuszczalną niezgodność z projektem lub pozwoleniem na budowę.
Art. 27. Przy budowie obiektu budowlanego, wymagającego ustanowienia inspektorów nadzoru inwestorskiego w zakresie różny specjalności, inwestor wyznacza jednego z nich jako koordynatora ich czynności na budowie.

toja
Posts: 451
Joined: Sun 04 Mar, 2012

Post by toja » Sun 21 Apr, 2013

Czyli inspektor nadzoru nie ma prawa wymyślać i narzucać wykonawcy jakiegokolwiek rozwiązania.
Jego pierwszym obowiązkiem jest sprawdzenie czy istnieje dokument, który umożliwia w ogóle rozpoczęcie jego pracy - "reprezentowanie inwestora na budowie przez sprawowanie kontroli zgodności jej realizacji z projektem". Jeżeli istnieje tylko projekt, który był załącznikiem do pozwolenia na budowę, nakazuje wykonanie dokumentacji szczegółowej. Inaczej, jak już wspomniałem, nie ma czego pilnować.
I tutaj zaczynają się "schody", bo za dostarczenie odpowiedniej dokumentacji odpowiedzialny jest inwestor. Czyli jak to jest, wynajmuję inspektora nadzoru, płacę mu kasę, a on mi każe zapłacić jeszcze więcej za opracowanie dokumentacji wykonawczej ?
Jak Wykonawca jest cwany to potrafi wykorzystać te wszystkie niuanse - taki chyba mamy tutaj przypadek.
Jest też druga strona medalu - jeżeli Wykonawca nie był cwany - wtedy "jeździ" po nim Inwestor lub Inspektor Nadzoru.

Greg Olchawski
Posts: 723
Joined: Fri 02 Mar, 2007
Location: Floryda/Poznan

Post by Greg Olchawski » Sun 21 Apr, 2013

Przeczytałem tekst w/w klauzuli i jakoś nie wiedzę wielkiego problemu dla inwesteora. Może zatrudnić WN jeśli mu się to podoba. Klauzula wydaje mi się być zaproponowana celem uniknięcia (potencjalnego) przeniesienia "dyskusji" na obszar publiczny. A celem inwestora nie jest chyba publiczne roztrząsanie tematu budowy jego domu ale poprawna realizacja projektu. W czym tkwi więc problem???

Zachowanie wykonawcy jest na pierwszy rzut oka zastanawiające ale być może ma on swoje powody. W kraju w którym brak jest tradycji i właściwych przepisów dotyczących budownictwa drewnianego, być może nie che on być oceniany na forum publicznym przez kogoś (WN) kto A: jest właścicielem tego forum publicznego i B: czasami uważa się za jedyne słuszne źródło informacji na temat co i jak powinno się robić, taką swoistą "wyrocznię" :wink:

Muszę przyznać, że jeśli tak właśnie podchodzi do tego ten wykonawca (a nie ma powodu z góry zakładać jego złych intencji czy tego że nie potrafi budować) to taka reakcja jest jak najbardziej zrozumiała. Ja mam inny charakter i jeśli pojawiły by się jakieś konflikty nie miałbym absolutnie żadnego problemu udowodnić, że to czy owo wykonuje się w taki a taki sposób zgodnie ze standardami światowymi. Pisze "udowodnić" .... ale wiadomo że Wojtka, zwłaszcza na jego forum nie przegadasz :lol: . Tak więc praktyka owego wykonawcy który nie chce tracić czasu na takie sprawy jest bardziej praktycznym podejściem.

A tak na poważnie: Dlaczego inwestor nie zgłosił się wpierw do Wojtka i poprosił o polecenie dobrej firmy? Jeśli inwestor zatrudnił owego wykonawce to chyba był ku temu powód? Budowy domu nie oddaje się byle komu i zakładam że inwestor ufa temu wykonawcy a więc niech pozwoli mu robić swoje. Owa klauzula nie zabrania WN nadzorować budowy oby tylko służyło to rozwiązaniu sprawy. A być może powód był finansowy. Nie wiem. Ale obawiam się że prawda, jak to zwykle bywa, jest nieco bardziej zagmatwana. Ale nie ma co wnikać głębiej. Życzę pozytywnych rezultatów.
Class-1 License, Building Construction (Comercial & Residential), St.Johns Co, Florida (USA)
Class-2 License, Carpentry (Structural, Rough/Frame & Finish), St.Johns Co, Florida (USA)
NAHB (National Association of Home Builders)
obecnie: Poznań, PL

Wojciech Nitka
Posts: 3840
Joined: Thu 19 Aug, 2004
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Wojciech Nitka » Mon 22 Apr, 2013

Greg Olchawski wrote:Przeczytałem tekst w/w klauzuli i jakoś nie wiedzę wielkiego problemu dla inwesteora.
Jesteś wielki że udało Ci się zrozumieć ten tekst. Mi się nie udało. Szczególnie punktu 2.

sonia299
Posts: 2
Joined: Sun 24 Nov, 2013

Post by sonia299 » Mon 25 Nov, 2013

Klauzula dot. zachowania informacji w tajemnice to w dzisiejszych czasach normalka. Poza tym nie musi być o niej wspomniane w umowie właściwej. Może być mowa o niej w specyfikacji, albo też może być przedłożona wraz z umową właściwą.



Post Reply

Return to “Problemy i perspektywy”