Budownictwo Drewniane

Witam. Zabieram się właśnie za budowę konstrukcji ryglowej. Początkowo chciałem wypełnic ją blokami z lekkiej gliny lecz jest ona niedostępna na miom terenie. Chcąc uniknąć kosztów związanych z wypełnieniem ala kanadyjczyk zastanawiam się nad dopasowanymi bloczkami z gazobetonu grub. 5cm i wełny mineralnej. A może ktoś ma lepsze pomysły?

Elewację domu o konstrukcji ryglowej można wykończyć na różne sposoby. Poniżej jeden z domów prezentowanych na Wiosce Budowlanej - http://www.wioska.com

Maryan wrote:zastanawiam się nad dopasowanymi bloczkami z gazobetonu grub. 5cm i wełny mineralnej.

Chcac zachowac walory estetyczne w postaci widocznej konstrukcji wypelnienie od strony zewnetrznej musi byc wykonane bardzo dokladnie i maksymalnie chronic przed wplywem wilgosci do wewnatrz. Gozobeton raczej nie spelni tego warunku. Warto w tym zakresie przeanalizowac materialy dostepne na stronie.

Witam.
Od niedawna jestem posiadaczem katalogu 2006 Budownictwa Drwenianego. Polecam. Niestety brak w nim informacji dotyczących wypełniania ścian w konstrukcji ryglowej a temat nie jest tak prosty jak ocieplanie kanadyjczyka.

- Chcąc zachować widok szkieletu z zewnątrz musimy docinać materiał ocieplający i poszycie oraz folie wiatroizol. do wymiarów przegród. Stwarza to pewne niedogodności z montowaniem dociętych płyt OSB (jeżeli taki wariant wybierzemy czyli tynk - wełna - folia w.- OSB - wełna - paraizolacja - płyty G.K.) ale obawa moja to czy da się tak zamontować folię wiatro izol. aby spełniała swe przeznaczenie? zszywki ? silikon?Zaznaczyć trzeba, że folia montowana musi być na szerokości belek np. 14 x14 cm. Obawiam się wwiewania wody między drewno a wypełnienie.
- Inna metoda proponowana przez architekta (od której czekam na przesyłkę projektu) to płyty Minerit włóknowo cementowe. Wyobrażam soboe to tak: płyta - folia w.- wełna - paraizolacja - G.K., ale czy można kłaść folię nawet wysokoparaprzepuszczalną bezpośrednio na wełnę? I oczywiście poprzednia obawa czym uszczelniać między belką a wypełnieniem?
Proszę osoby znające temt o pomoc.W pierwszym założeniu miał to być dom wypełniony lekką gliną i żałuję, że musiałem odejść od tej techniki po zgromadzeniu wiedzy. A budowa rusza wiosną będe budował sam i niechciałbym popełnić karygodnych błedów. Pozdrawiam.

Tak przy okazji mam pytanie na temat domu na zdjęciu. Chciałem aby mój dom miał bardzo nisko podłogę parteru, abym mógłby wychodzić na taras i na trawnik prawie na tym samym poziomie co podłog parteru, bez schodów - czyli tak jak w tym domu na zdjęciu. Projektant jednak mi to zdecydowanie odradził, powiedział że podłoga parteru powinna być przynajmniej 30 cm nad gruntem, a najlepiej żeby było i 50 cm. w końcu w projekcie jest 40cm... czy przy takim niskim poziomie jak w domu na zdjęciu ściany nie będą nasiąkać i niszczyć się z powodu wilgoci?
Tak teoretycznie pytam, bo chyba i tak nie mogę juz wprowadzać takich zmian w moim projekcie? (bez konieczności zmiany pozwolenia na budowę?)

jest to budownictwo dla bardzo bogatych ludzi ,ktorych stac na drewno suszone i dodatkowe ocieplenie. Nie stosowane pospolicie.temat nie godny uwagi w Poilsce.
Pozdrawiam

Avecbud wrote:jest to budownictwo dla bardzo bogatych ludzi ,ktorych stac na drewno suszone i dodatkowe ocieplenie. Nie stosowane pospolicie.temat nie godny uwagi w Poilsce.
Pozdrawiam

taaaaaak??? ahaaaaaa

Myślę że Pan Avecbud z takimi poglądami jest niegodny uwagi.

Witam forumowiczów i dziękuję za sprowokowanie mnie do odpowiedzi. Chwaliłem się, że zamierzam budować domek ryglowy samodzielnie. Przyszedł więc czas na podsumowanie i nie ukrywam że chcę też się pochwalić osiągiem i zachęcić innych nie koniecznie zamożnych!
15 czerwca 2007 zacząłem kopanko pod fundament. Plan polegał na tym, że na posiadanej działce wybuduje samodzielnie, biorąc 3-mce urlopu, dom ok 120m². Posiadałem "gierkowską" kawalerkę w Oleśnicy (pod Wrocławiem dla nie zorientowanych) sprzedałem ją za 125.000, kupiłem kilka narzędz.i Wybudowałem uprzednio szopkę na działce z płyty OSB aby mieć gdzie zamieszkać i jak wspomniałem w czerwcu wystartowałem. Na fundament straciłem miesiąc i 13.000 PLN, na ścianach poległem nieco, lecz udało mi się ściągnąć z dachu trzech cieśli na trzy dni i sukces. Ściany szczytu i ganek wykonałem już sam, przygotowałem krokwie, strop, siestrzan wraz z podporami itd. Do dachu znów udało się ściągnąć ekipę. Robocizna fachowców - wszystkich łącznie - kosztowała mnie 12.500. Dom już stał, ale zostało wypełnienie ścian zabudowanie płytą ale od wewnątrz bo chciałem zostawić widoczną konstrukcję trwało to ok miesiąsa a metoda nie była oczywista ani znana hehe. Po konsultacjach z Panem W.Nitką, który naprawdę chciał mi pomóc (dziękuję) postanowiłem użyć dwóch rodzajów wełny miękkiej i elewacyjnej. Pdsumowując po upływie kilku miesięcy mieszkam w domku z zewnątrz wykończonym no prawie, zostało malowanie kleju do wełny a wewnątrz kilka ścianek działowych, brak posadzki, ściany z OSB czekają na dodatkowe ocieplenie i regips. Mam ogrzewanie i ciepłą wodę a za oknem pierwszy śnieg. Wiem, że to bardzo ogólny opis. Jestem gotowy odpowiedzieć na ewentualne pytania oraz służę radą. Pozdrawiam. Dołączyłbym zdjęcia ale nie bardzo wiem jak?

No to gratulacje.
Ja sam (z pomocą kolegi) postawiłem dom z bala o średnicy 18cm. Teraz brakuje tylko szczelnego dachu i wykańczam środek.
Okna mam, ogrzewanie mam tylko czasu brak.

Proszę o radę ! Zimą chcę ocieplić kolejną warstwą poddasze, postawić ścianki działowe itd. Czy w suchych pomieszczeniach muszę używać paraizolacji ? To samo pytanie do ścian parteru.To przecież dom z belek wypełnionych wełną a oklejanie go plastikiem mnie przeraża tym bardziej, że teraz on oddycha tak jak wypełnienie gliną a tak miało być w pierwowzorze.

To "oklejanie plastikiem" zapobiegnie temu, żeby Panu ten domek nie zgnił od środka. Pomieszczenia nigdy nie są suche. Oddychając wydziela Pan niesamowite ilości wilgotnego powietrza, nie mówiąc o gotowaniu, prysznicach, kąpielach i innch czynnościach z użyciem wody.

Tak. To pytanie nie padłoby gdyby dom był typową kanadyjką. Wątpliwości moje powodowane były tym, że konstrukcje ryglowe wypełnione gliną nie posiadają warstwy paroizolacyjnej a wystające belki dział działają jak radiatory. Hmm ale pewnie nie warto mylić pojęć wełna to nie glina. Dziękuje.
Aaa, na stronie firmy Rocwool przy wskazówkach dotyczących ocieplania poddasza jest informacja, że "folię paroszczelną stosować w wilgotnych pomieszczeniach". ?

Maryan wrote:Proszę o radę ! Zimą chcę ocieplić kolejną warstwą poddasze, postawić ścianki działowe itd. Czy w suchych pomieszczeniach muszę używać paraizolacji ? To samo pytanie do ścian parteru.To przecież dom z belek wypełnionych wełną a oklejanie go plastikiem mnie przeraża tym bardziej, że teraz on oddycha tak jak wypełnienie gliną a tak miało być w pierwowzorze.

Czas juz odejsć od niektórych pierwowzorów:):) ścianek działowych nie musisz ale zewnetrzne koniecznie.

Witam, jestem coraz bliżej realizacji budowy domu. W zasadzie zdecydowałem się na technologię drewnianą, chodzi mi po głowie konstrukcja ryglowa. Proszę o poradę, co sądzicie o takim rozwiązaniu:
Przy okazji - poszukuję sprawdzonej firmy z małopolski do realizacji domku ok 90 mkw
Dzięki i pozdrawiam

Witam wszystkich.
Poszukuję sprawdzonej firmy z woj. opolskiego lub dolnośląskiego, która zajmuje się budownictwem ryglowym.
Z góry dziękuje za jakiekolwiek informacje

Witam wszystkich forumowiczów.
Na wstępie wyjawie ,że to nie jest moje pierwsze obcowanie na tym forum. Piszę w temacie wypełnienia ścian w konstrukcji ryglowej bo takowy temat założyłem siedem lat temu.
W tedy radziłem się jak wybudować dom drewniany a teraz proszę o inne porady.
W skrócie opiszę mój problem.
Wybudowałem jak już wspomniałem dom ryglowy ok110m2 . Kontsrukcja z drewna świerkowego nie sezonowego. Konstrukcja widoczna z zewnątrz, przestrzenie wypełnione wełną kamienną.
A teraz problem.Ściana północnozachodnia narażona na intensywne częste opady nie wytrzymała. W gniazdach pod czopy gromadziła się woda powodując gnicie podwaliny od środka. Problem pokazały mi mrówki, które rozgościły się w belce. Cała jest do wymiany i szuka na to sposobu. Mam kilka przemyśleń lecz już straciłem wiarę w siebie a tak na marginesie to świat mi się zawalił.
Przypuszczam, że reszta konstrukcji jest dobra ale muszę to zbadać. W podwalinie pod piętrem też wystąpiłą destrukcja choć na mniejszą skalę reperaturki powinny pomóc.
Już wiem, że zostawianie widocznych konstrukcji to proszenie się o problem tylko jak do jasnej robiono to kiedyś?
Proszę o pomoc.

Takich kwestii powinno być znacznie więcej. Przeczytałem cały wpis oraz powiem jedno - rzeczywiście warto. Z radością czytałem wszelkie wypowiedzi oraz utożsamiałem się z nimi. Co poniektóre humorystyczne, inne wybitnie poważne - uwielbiam takie wpisy. To właśnie dzięki za wszelkie wieści. Dowiedziałem się tego, czego pragnąłem - oby więcej takich tematów.