Budownictwo Drewniane

Zastanawiam się dlaczego poza systemami typu Steico czy Kronopol, które oferują gotowe belki dwuteowe wykonane z 2 klocków drewna sklejonych ze sobą środnikiem z płyty wiórowej nigdy nie spotkałem się ze zbijaniem dwuteowników z 3 desek.
Zastosowanie dwutownika obniża masę materiału o ok. 30% w stosunku do pełnego przekroju prostokątnego, zachowując te same parametry wytrzymałościowe.
W czym tkwi problem?
Dlaczego nikt tak nie robi?
W końcu to nic trudnego skręcić wkrętami ze sobą 3 deski.
Rozumiem, że dwuteownik stalowy to jednorodny materiał a tu mamy do czynienia z połączeniami, które mogą się pod wpływem dużego obciążenia rozwarstwić. Jednak belki stropowe nie są poddawane dużym obciążeniom w stosunku do obciążenia jakie mogą faktycznie przenieść gdyż jako maksymalne ugięcie belki przyjmuje się najczęściej L/300 (czyli rozpiętość belki w mm dzieloną przez 300).
Może ktoś byłby tak dobry i mnie oświecił

Bo się nie opłaca.
Dzisiaj łatwiej kupić gotową belkę np. "lepszej" klasy, zwiększyć przekrój, zagęścić rozstaw belek lub zmienić schemat pracy na dwuprzęsłowy. Kiedyś "na siłę" próbowałem coś takiego zrobić dla podciągu, ale na drodze stanęło obciążenie skupione (nie mogą tak być obciążone - patrz norma). Dokładając do tego jakość wykonawstwa zawsze znajdziesz łatwiejsze rozwiązanie.
Zresztą dla prefabrykowanych belek wymienionych przez Ciebie firm tez trudno znaleźć ekonomiczne uzasadnienie stosowania.

Mi się akurat opłaca zmontować takie dwuteowniki.
W moim regionie (pomorskie) jest problem ze znalezieniem różnych przekroi drewna suszonego komorowo.
Dostawca, którego znalazłem ma największą deskę o wymiarach 38x140mm. Z takiej deski nie da się zagęścić tak bardzo aby zbudować strop użytkowy o rozpiętości 4 m, chyba, że deska co 10 cm. Można natomiast z 3 takich desek zbudować dwuteownik o momencie bezwładności większym niż dla belki 100x220 i wtedy nawet co 1 m wystarczy belka.
Tym samym sposobem można łatwo wzmocnić krokwie dachowe np. pod dachówkę jeśli nie stosuje się poszycia połaci dachu. Paroizolację i tak trzeba przymocować kontrłatą, więc po co dawać grubą krokiew jak można dać cienką i przybić mocniejszą kontrłatę, która utworzy z krokwią teownik.
Na pewno nie w każdej sytuacji się to opłaca, ale jak ktoś potrzebuje kilka mocniejszych belek to po co ich szukać jak można sobie zmajstrować z tego co jest pod ręką

A więc działaj.
Pamiętaj o ścinaniu na podporach.

toja wrote:Zresztą dla prefabrykowanych belek ... trudno znaleźć ekonomiczne uzasadnienie stosowania.

jak bedziesz kiedys budować duże konstrukcje to nie tylko będzie to ekonomiczne ale także jedyne rozwiązanie aby zapobiec dodatkowym podporom czy podciągom...

@Greg Olchawski
Masz rację, ale dlaczego tak protekcjonalnie ?

Czy przy dzisiejszych cenach innych niż w 2013 roku może jednak warto temat odgrzać.
Jak myślicie jakie przekroje belki dwuteowej z desek nadawałyby się na belkę stropową dla pokrycia odległości 5m w budynku na zgłoszenie 7x5m?
I jak gęsto takie belki umieszczać. Obciążenie stropu wynika z typowej imprezy rodzinnej na powierzchni 35m2. Powiedzmy 10 osób plus masa własna plus jakiś współczynniki bezpieczeństwa.

Czy ktoś coś kto ma obycie w wytrzymałości materiałów i belkach?