Bal ocieplony - watpliwosci

Techniczne aspekty materiałów dla domów z bali
Post Reply
Gasol
Posts: 15
Joined: Wed 07 Mar, 2007

Bal ocieplony - watpliwosci

Post by Gasol » Fri 09 Mar, 2007

Witam,
Mam troche watpliwosci, co do ocieplenia od wewnatrz domu z bali o srednicy 18cm. Z tego, co przeczytalem, to kolejne warstwy patrzac od wewnatrz powinny wygladac nastepujaco:
1. Plyta g-k / Boazeria
2. Folia paroizolacyjna
3. Welna mineralna
4. Folia wiatroizolacyjna
5. Szczelina powietrzna
6. Bal

Jakie powinny byc parametry folii izolujacych? Jakiej szerokosci powinna byc szczelina powietrzna?

Czytalem o tym, ze niektorzy wykonawcy robia otwory , ktore maja wentylowac bale poprzez szczeline wentylacyjna. Pan W. Nitka nie spotkal sie z takim rozwiazaniem - znalazlem jego opinie w jednym z watkow tego forum. Czy wiec stanowczo rezygnowac z wentylacji bali, czy moze zgodzic sie na nia? Nie chcialbym, zeby wykonawca przeforsowal swoje bledne rozwiazanie (jeszcze nie wiem, czy taki przypadek zajdzie, ale chce sie przygotowac).

Pan W. Nitka sugerowal, ze najlepiej, by nie bylo przerw w folii izolacyjnej. Generalnie ciezko to zapewnic przy ocieplaniu od wewnatrz. Jesli wiec sciany wewnetrzne bylyby szkieletowe, to czy powinno sie je mocowac do tzw. zrostów? Czy w miejscach, gdzie sciana wewnetrzna nie bylaby mocowana do zrostu nalezaloby zrost przyciac od wewnatrz budynku, by nie wchodzil w izolacje cieplna?

Bardzo prosze o opinie.
Pzdr!


Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Sat 10 Mar, 2007

Nie pokazales jak to masz w projekcie ujete, ale najlepszym rozwiazaniem wentylacji szczeliny powietrznej w domu z bali bedzie wyprowadzenie jej w gore do polaci dachowej. Wszystko zalezy od konkretnego projektu. Otwory wentylacyjne niewiele dadza, jesli bedzie nad nimi przestrzen zamknieta. Nie pomoze tu nawet roznica cisnien pomiedzy szczelina a powietrzem atmosferycznym na zewnatrz.

Grzegorz T.
Posts: 7
Joined: Wed 16 Aug, 2006
Location: Warszawa

Post by Grzegorz T. » Sat 22 Mar, 2008

Wygląda na to, że funkcjonują sprzeczne opinie dotyczące szczeliny wentylacyjnej pomiędzy pokryciem zewnętrznym ściany domu, a samą ścianą.

Ja mam dom letniskowy o ścianach z 8cm bali topolowych, które nie były montowane na wpust i pióro tylko na styk, więc mają spore szpary, ale które to ściany z bali mają być elewacją zewnętrzną. Z powodu tych szpar wiatr hula po domu. Wymyśliłem, że obiję ten dom od środka szalówką drewnianą. Aby szalówka nie zamakała od deszczu przenikającego przez ściany z bali chcę zastosować 2 sposoby: po pierwsze pod szalówkę wewnętrzną dam folię wiatroszczelną (taką jak w domach szkieletowych), a po drugie uszczelniłem szpary w ścianach sznurami dylatacyjnymi z PE (wałki z pianki o zamkniętych porach) i jeszcze zamierzam od środka wszystkie szczeliny uszczelnić pianką montażową ale tak, żeby pianka nie była z zewnątrz widoczna. Niestety nawet po uszczelnieniu szpar pomiędzy balami, ściany te nie będą w 100% szczelne, więc zakładam, że będę musiał zastosować ok. 2-3cm przestrzeń powietrzną pomiędzy wewnętrzną stroną ściany z bali, a zewnętrzną stroną ściany wewnętrznej z szalówki (folia wiatroszczelna).

I tu zaczyna się problem, bo zamierzałem kierować się wskazówkami dot. tzw. ekranowania przeciwdeszczowego a opisanymi na stronach 85-87 i 196-199 książki „Drewniany DOM szkieletowy bez błędów - poradnik projektanta, wykonawcy i inwestora” (Wydawnictwo Murator). W myśl wskazówek tam zawartych zamierzałem stworzyć prostopadłościenne komory wentylacyjne ograniczone po bokach pionowymi łatami (grubość 2-3 cm odpowiadająca grubości komory wentylacyjnej) przytwierdzonymi do ściany zewnętrznej z bali i do których byłyby mocowane poziomo deski szalunkowe, ograniczone od dołu wylewką betonową, ograniczone od frontu (zewnątrz domu) ścianą z bali, ograniczone od tyłu (wewnątrz domu) ścianą z desek szalunkowych pokrytą folią wiatroszczelną i wreszcie ograniczone od góry specjalną łatą. W myśl zawartej w ww. książce ideologii wszystkie szczeliny pomiędzy ścianami a łatami i wylewką miały być uszczelnione na przewiewanie przez montaż na piance o zamkniętych porach, tak, aby jedynymi otworami, którymi będzie się do tych przestrzeni mogło dostawać powietrze były te szczeliny pomiędzy balami, których nie uda mi się do końca uszczelnić oraz specjalne otwory wentylacyjne nafrezowane w dolnej części najniższego bala, którymi będzie także ściekać woda, która znajdzie się na wewnętrznej powierzchni ściany z bali. Taka „zamknieta: konstrukcja komór wentylacyjnych ma zapewnić wyrównywanie się ciśnień, co ma zapobiec przenikaniu deszczy przez nieszczelną ścianę z bali.
Tymczasem, jak rozumiem, greyg proponuje, żeby te moje komory powietrzne otworzyć od góry i połączyć z pustką powietrzną wentylującą dach, a dodatkowo zrezygnować z otworów wentylacyjnych.

I co ja mam teraz zrobić? :???:
Grzegorz T.

Marek75
Posts: 4
Joined: Sun 18 May, 2008

Post by Marek75 » Sun 18 May, 2008

Powiedzcie drodzy użytkownicy jakie używacie wieszaki do montażu tych wszystkich warstw na ścianie z bali? Wg informacji z moratorka powinny to być wieszaki z możliwością ruchu (drewno pracuje) tylko że nigdzie ich nie mogłem znaleźć.
I jak to w końcu jest z tą szczeliną wentylacyjną między balem a wiatroizolacją? Czy jest ona niezbędna? Może uszczelnienie silikonem budowlanym załatwi sprawę "wpychanej" wody przez wiatr?

Pozdrawiam

Marek75
Posts: 4
Joined: Sun 18 May, 2008

Post by Marek75 » Sat 24 May, 2008

Podnoszę temat,
Gdzie mogę zakupić wieszaki "ruchome" na ścianie z bali do montażu łat/balika a do nich wykończenie drewnem? Przepraszam za niefachowe słownictwo, ale nie jestem zawodowcem...

Dziękuję za podpowiedzi

Scottie28
Posts: 25
Joined: Tue 08 Jul, 2008

Post by Scottie28 » Tue 26 Aug, 2008

witam
Wieszaki mozna dostac chyba w Simpson produkct StrongTie trzeba pytac? numer telefonu gdzies mam, poszuka.

Maku
Posts: 5
Joined: Sat 24 Nov, 2007

Ruszt drewniany w domu z bali - problem osiadania.

Post by Maku » Thu 18 Dec, 2008

witam,
przyłączam się do pytanie: kto produkuje/sprzedaje/rozprowadza łączniki do mocowania łaty do ściany z bali? - łącznik powinien mieć szczelinę równoległą do linii zagięcia o długości około 6cm.
Przeglądałem katalog Simpson Strong Tie i konsultowałem się z doradcą technicznym tej firmy i oni czegoś takiego nie robią.

Wiadomo, że można we własnym zakresie przygotować taki łącznik, ale przy dużym zapotrzebowaniu, nie ma to większego sensu, z już z pewnością taniej nie będzie.
Inną opcją która przychodzi mi do głowy jest łącznik powstały z połączenia dwóch kątowników, który "obejmowałby" łatę, ale musiałby mieć długość łaty, trzebaby go używać naprzemiennie i powodowałby dodatkowe problemy przy zakładaniu deskowania/płyty od wewnątrz.
Przy niewielkiej wysokości łaty można zawsze naciąć pilarką wzdłużną szczeline w samej łacie, aczkolwiek jest to rówznież bardziej czasochłonne.

Do głowy przychodzi mi jeszcze jedno rozwiązanie: przymocowanie łaty na stałe do bala mniej więcej w połowie wysokości, pozostawiając oczywiście przestrzeń na jej osiadanie (łata kończy się 5 cm nad podłogą), zakładając że ściana jest mniej więcej w pionie, myslę że będzie ona stabilna w kierunku od/do ściany. Wtedy pozostaje zabezpieczyć ją przed ruchami na boki zarówno u dołu jak i u góry i sprawa rozwiązana.
Zalety: spora stabilność ( po usztywnieniu elementem wykończeniowym ), szybki montaż
Wady: całe obciążenie przenoszone jest na to jedno środkowe połączenie. Zakładając, że bezie to gk czy boazeria, nie powinno być najmniejszych problemów. Nie wiem, jak sprawa wyglądałaby z obiciem deską.
Wiadomo, że najlepsze byłby te "wieszaki", wtedy łata mogłaby sie opierać na podłodze. Co jednak zrobić, gdy ich nie ma ?
Co myślicie o powyższych rozwiązaniach?
czy może ktoś spotkał się z innymi metodami ?
czy ktoś wie, gdzie są można dostać takie "wieszaki" ?

Maku
Posts: 5
Joined: Sat 24 Nov, 2007

Post by Maku » Thu 18 Dec, 2008

odnośnie rozwiązanie z podwójnym kątownikiem, to znalazłem taki coś takiego jak "łacznik typu z" firmy domax. Maksymalna długość "objęcia" czyli w tym przypadku grubość łaty to 60mm.
aczkolwiek tak jak pisałem, to chyba nie jest najlepsze z mozliwych rozwiązań, zwłaszcza że nie nadaje się na ruszt pod ocieplenie

Madab
Posts: 3
Joined: Tue 11 May, 2010
Location: Białystok

Post by Madab » Tue 11 May, 2010

Jak ocieplać? Na zewnątrz, czy wewnątrz? Pytam w związku z taką wypowiedzią
Przy projektowaniu ścian wielowarstwowych istotną rolę spełnia kolejność poszczególnych warstw w ścianie. Najkorzystniejszym, z punktu widzenia fizyki budowli jest układ, w którym materiał termoizolacyjny znajduje się po stronie temperatur niższych. W ścianie ocieplonej od zewnątrz materiał termoizolacyjny ogranicza zasięg temperatur ujemnych, dzięki czemu konstrukcja nośna nie jest narażona na ich niszczące działanie. Układ warstw ma także wpływ na proces kondensacji wilgoci wewnątrz przegrody. W ścianie ocieplonej od zewnątrz zjawisko zjawisko to nie występuje
http://www.polskidom2000.pl/pl,Technolo ... trzna.html

Wypowiedź dotyczyła co prawda ścian wielowarstwowych. Jednak czy ten "argument" że by materiał termoizolacyjny znajdował się po stronie temperatur niższych..." jest inny dla bala, a inny dla technologii szkieletowej, czy nawet murowanej?

Odnosnie ocieplania murowanej przeczytałem:
Ocieplenie ściany płytami z wełny mineralnej przyspiesza wysychanie muru. W przypadku
warstwy fakturowej mineralnej nie modyfikowanej (przebieg y2) po pierwszym roku okresu
eksploatacji średnia wilgotność ściany obniżyła się z 60 do 14 kg/m3. Przyspieszenie wysychania
w stosunku do przebiegu y1 spowodowane jest wyższą temperaturą ocieplonej ściany
muru w okresie zimowym.
Przy zastosowaniu na wełnie mineralnej wyprawy modyfikowanej (przebieg y3) lub polimerowej
(przebieg y4) szybkość wysychania ściany zmniejszyła się nieznacznie w porównaniu
z przebiegiem y2; po 2 latach średnie jej zawilgocenie wynosiło od 16 do 17 kg/m3, w zależności
od oporu dyfuzyjnego wyprawy polimerowej.
Wilgotność płyt z wełny mineralnej zależała w dużym stopniu od oporu dyfuzyjnego wyprawy
zewnętrznej. W przypadku wyprawy nie modyfikowanej polimerami (μ=10) zawilgocenie
kondensacyjne w całej jej warstwie występowało jedynie w okresie pierwszej zimy od
rozpoczęcia symulacji. Później wełna była praktycznie sucha. Przy zastosowaniu wyprawy
modyfikowanej polimerami lub polimerowej (μ≥200) występowała w okresie zimowym obfita
kondensacja w całej warstwie izolacji, malejąca powoli w trakcie trwania symulacji.
Przy ociepleniu ściany styropianem (pokrywające się przebiegi y5 do y7) szybkość wysychania
muru była nieco mniejsza niż w przypadku ściany ocieplonej wełną mineralną, zwłaszcza
w pierwszym roku symulowanego okresu eksploatacji, przy czym nie zależała od oporu
dyfuzyjnego warstwy wyprawy. Po upływie 2 lat wilgotność muru była już prawie ustabilizowana
i wynosiła 15 kg/m3, była zatem taka sama, jak w przypadku ściany nieocieplonej i ocieplenia
wełną mineralną.
Zawilgocenie kondensacyjne styropianu było nieznaczne i w znacznie mniejszym stopniu
zależało od rodzaju zastosowanej wyprawy zewnętrznej. W przypadku wyprawy mineralnej
niemodyfikowanej w warstwie styropianu występowała kondensacja jedynie w okresie zimowym,
malejąca w kolejnych latach symulowanego okresu eksploatacji od 3 do poniżej 1 kg/m3
po 2 latach symulacji. W przypadku wyprawy polimerowej w styropianie występowała wilgotność
kondensacyjna do 5 kg/m3 w pierwszym roku wysychania, malejąca do poniżej 1 kg/m3
po 2 latach, była zatem tylko nieznacznie większa.
Z przeprowadzonych obliczeń wynika, że ocieplenie ściany może przyśpieszyć proces jej
wysychania z wilgoci początkowej. Izolacja zapewnia bowiem wyższe temperatury w murze,
a ponadto ogranicza kondensację w okresie zimowym, spowalniającą proces wysychania. Szybkość
wysychania ocieplonej ściany zależy w znacznym stopniu od rodzaju izolacji cieplnej.
Najszybsze wysychanie zawilgoconego muru następowało przy jego ociepleniu wełną mineralną,
z wykonaniem wyprawy zewnętrznej mineralnej, nie modyfikowanej polimerami. Po
rocznym symulowanym okresie eksploatacji, zawartość wilgoci w ocieplonym w ten sposób
murze wynosiła około 60% zawartości wilgoci w murze nieocieplonym.
Szybkość wysychania murów ocieplonych styropianem była wyraźnie mniejsza od szybkości
wysychania murów ocieplonych wełną mineralną jedynie w pierwszym roku wysychania
ścian. Po 2 latach zawartość wilgoci w murze ocieplonym styropianem była już praktycznie
taka sama jak w murze ocieplonym wełną mineralną.
Wykonanie na izolacji cieplnej z wełny mineralnej wyprawy modyfikowanej polimerem lub
polimerowej, zwłaszcza o wysokim oporze dyfuzyjnym, wpływało niekorzystnie na stan wilgotnościowy
przegrody i ocieplenia. Wzrost oporu dyfuzyjnego wyprawy polimerowej spowalniał
przy tym w mniejszym stopniu wysychanie mokrej ściany, natomiast w większym stopniu wpływał
na zwiększenie akumulacji wilgoci w samej izolacji termicznej.
Nie zaleca się więc stosowania na izolacji z wełny mineralnej wypraw zewnętrznych
o zwiększonym oporze dyfuzyjnym ze względu na wyraźny i długotrwały wzrost zawilgocenia
izolacji termicznej.
Wrażliwość na zawilgocenie izolacji ze styropianu była znacznie mniejsza niż izolacji
z płyt z wełny mineralnej, przy czym wilgotność styropianu zależała w małym stopniu od rodzaju
zastosowanej wyprawy zewnętrznej. Styropian zmniejsza jednak wysychanie muru na
zewnątrz, w związku z tym mur będzie wysychał do wnętrza budynku (co pogarsza mikroklimat
pomieszczeń).
W praktyce więc przez pierwsze dwa lata po wzniesieniu budynku wilgotność w pomieszczeniach
może być nieco wyższa, niż wynikałoby to tylko z normalnego użytkowania. Składa
się na to wysychanie muru, tynków, podłoży cementowych. Z tego względu ważne jest zapewnienie
wentylacji.
Zeszyt 1, "Co to jest beton komórkowy", praca zbiorowa.



Post Reply

Return to “Materiały budowlane dla domów z bali”