Ratunek przed spuszczelem
Ratunek przed spuszczelem
W moim drewnianym domu ( bal ) z powodu zaniedbań poprzedniego właściciela zagościł spuszczel. Słychać charakterystyczne chrobotanie. Poszukuję firmy- wykonawcy, która będzie w stanie podjąć skuteczną walkę ze szkodnikiem. Ognisk nie jest jeszcze dużo ale nie ma na co czekać. Liczę na cykliczną współpracę z wykonawcą, zatem proszę o polecenie rzetelnej firmy z okolic Bydgoszczy, Koronowa, Tucholi. Dom stoi w Borach Tucholskich w odległości ok. 50 km od Tucholi, Koronowa i Bydgoszczy.
-
- Posts: 3841
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
W tym zakresie proponuję kontakt z Polskim Stowarzyszeniem Mykologów Budownictwa z siedzibą we Wrocławiu - tel. 0-(71) 344-80-12 - http://www.psmb.wroclaw.pl
Wskażą swojego eksperta działąjącego na danym terenie.
Powodzenia.
Wskażą swojego eksperta działąjącego na danym terenie.
Powodzenia.
Witam, nie chcę zbędnie zakładać nowego tematu - mój problem też dotyczy spuszczela.
Zamierzam lada dzień rozpocząć remont mieszkalnego poddasza. Wstępnie planowałem wymienić cały zaniedbany, 15 letni, 180 metrowy dach. Okazało się jednak że dzięki temu, że jest on właśnie "młody" i suchy 85% materiałów jest w bardzo dobrym stanie i nadaje sie do ponownego użycia. Największym problemem są jednak owady, właśnie spuszczel. Przy założeniu że będę miał dostęp do wszystkich elementów więźby - czy "domowym sposobem" ma sens walka z tym szkodnikiem? Czy lepiej (bo z pewnością nie taniej) wymienić wszystkie krokwie? Proszę o podpowiedź bo docierają do mnie sprzeczne opinie, a zdrowy rozsądek podpowiada, że precyzyjne, kilkukrotne działanie (impregnacja) odpowiednim środkiem powinno być skuteczne. Jeżeli tak, to kolejne pytanie - jakim środkiem? - wybór na rynku jest duży.
Pozdrawiam
Zamierzam lada dzień rozpocząć remont mieszkalnego poddasza. Wstępnie planowałem wymienić cały zaniedbany, 15 letni, 180 metrowy dach. Okazało się jednak że dzięki temu, że jest on właśnie "młody" i suchy 85% materiałów jest w bardzo dobrym stanie i nadaje sie do ponownego użycia. Największym problemem są jednak owady, właśnie spuszczel. Przy założeniu że będę miał dostęp do wszystkich elementów więźby - czy "domowym sposobem" ma sens walka z tym szkodnikiem? Czy lepiej (bo z pewnością nie taniej) wymienić wszystkie krokwie? Proszę o podpowiedź bo docierają do mnie sprzeczne opinie, a zdrowy rozsądek podpowiada, że precyzyjne, kilkukrotne działanie (impregnacja) odpowiednim środkiem powinno być skuteczne. Jeżeli tak, to kolejne pytanie - jakim środkiem? - wybór na rynku jest duży.
Pozdrawiam
jak chcesz sie dowiedziec czegos wiecej na temat spuszczeli to polecam ci strone www.spuszczel.pl sam znalazlem tam bardzo duzo ciekawych informacji bo mialem podobny problem co ty. pozdrawiam
-
- Posts: 107
- Joined: Mon 28 Feb, 2011
- Contact:
Spuszczel to główny problem budownictwa drewnianego. Na szczęście można go skutecznie zwalczać. Wszystko zależy od tego , ile i co możemy przeznaczyć na walkę ze szkodnikiem. Jest wiele możliwości :
1.Wykonanie samodzielne - zakup na allegro profesjonalnej maski 3M to koszt około 150 zł, środki biobójcze to koszt od 10 do 60 zł/L ( ważne aby były do zwalczania owadów ) w zależności od rodzaju środka i producenta, strzykawki w aptece to następne 50 zł, rękawice gumowe lub diagnostyczne kosztują około 20 zł/100 szt.. Większym wydatkiem jest opryskiwacz ogrodniczy np Kwazar 9 litrów. Do tego trzeba tydzień albo dwa swojej robocizny i dochodzi jeszcze ryzyko zatrucia. Radzę czytać instrukcje stosowania i bezpieczeństwa danego środka.
2.Zlecić ww prace firmie zwalczającej owady i grzyby.
3.Zlecić ww prace firmie stosującej nowoczesne i nietoksyczne metody zwalczania owadów i grzybów. Przy okazji można pozbyć się uciążliwych zapachów.
Każda z tych metod jest prawidłowa i właściwa. Każda ma swoje zalety i wady. Do właścicieli budynku należy wybór odpowiedniej, najlepiej odpowiadającej ich oczekiwaniom.
1.Wykonanie samodzielne - zakup na allegro profesjonalnej maski 3M to koszt około 150 zł, środki biobójcze to koszt od 10 do 60 zł/L ( ważne aby były do zwalczania owadów ) w zależności od rodzaju środka i producenta, strzykawki w aptece to następne 50 zł, rękawice gumowe lub diagnostyczne kosztują około 20 zł/100 szt.. Większym wydatkiem jest opryskiwacz ogrodniczy np Kwazar 9 litrów. Do tego trzeba tydzień albo dwa swojej robocizny i dochodzi jeszcze ryzyko zatrucia. Radzę czytać instrukcje stosowania i bezpieczeństwa danego środka.
2.Zlecić ww prace firmie zwalczającej owady i grzyby.
3.Zlecić ww prace firmie stosującej nowoczesne i nietoksyczne metody zwalczania owadów i grzybów. Przy okazji można pozbyć się uciążliwych zapachów.
Każda z tych metod jest prawidłowa i właściwa. Każda ma swoje zalety i wady. Do właścicieli budynku należy wybór odpowiedniej, najlepiej odpowiadającej ich oczekiwaniom.
Re: Ratunek przed spuszczelem
Witam ja miałam ten sam problem i polecam firmę Carsekt (www.carsekt.eu) ta firma wykonuje swoje usługi na obrębie całego kraju wiec wystarczy tylko zadzwonić i się dogadać. Mi pomogli.Hanna wrote:W moim drewnianym domu ( bal ) z powodu zaniedbań poprzedniego właściciela zagościł spuszczel. Słychać charakterystyczne chrobotanie. Poszukuję firmy- wykonawcy, która będzie w stanie podjąć skuteczną walkę ze szkodnikiem. Ognisk nie jest jeszcze dużo ale nie ma na co czekać. Liczę na cykliczną współpracę z wykonawcą, zatem proszę o polecenie rzetelnej firmy z okolic Bydgoszczy, Koronowa, Tucholi. Dom stoi w Borach Tucholskich w odległości ok. 50 km od Tucholi, Koronowa i Bydgoszczy.
Pozdrawiam
-
- Posts: 1
- Joined: Mon 25 Nov, 2013
Po przeczytaniu tego wątku uświadomiłem sobie, że w moim starym domu rodzinnym na wsi - przez lata całe słyszałem chrobotanie spuszczela na strychu. Niesamowite.
Pamiętam, że zawsze było to pojedyncze chrobotanie - jakby tam siedział tylko jeden robak. Jako nastolatek dziwiłem się, że gnojek żyje tyle lat. Czy serio są tak długowieczne?
Pamiętam, że zawsze było to pojedyncze chrobotanie - jakby tam siedział tylko jeden robak. Jako nastolatek dziwiłem się, że gnojek żyje tyle lat. Czy serio są tak długowieczne?
Re: Ratunek przed spuszczelem
Spuszczel żyje nawet do 18 lat. Tu możesz poczytać o tym szkodniku http://www.prestige-ddd.pl/spuszczel-po ... walczanie/