Domek letniskowy - problem
Domek letniskowy - problem
W październiku 2005 r. postawiłem domek letniskowy nad jeziorem. Domek na podmurówce z poddaszem użytkowym 88 m.kw + 20m.kw taras zadaszony. W środku cały domek stolarz zrobił w boazerii .Wszystko fajnie i ładnie, ale okazało się że zrobiłem fatalny błąd, właściwie to nie ja tylko stolarz który kład wełnę i boazerię. Między wełną a boazerią nie dał mi foli paroizolacyjnej, bo on twierdzi że w domku letniskowym foli paroizolacyjnej nie musi być. Szybko przekonałem się że nie ma racji. W zimie wietrzyłem i grzałem w domku bo wszystko było jeszcze świeże i chciałem to wszystko podsuszyć. Niestety boazeria na poddaszu szczególnie w pokoju z oknem dachowym zaczęła w niektórych miejscach puchnąć i wybrzuszać się. No i teraz problem, czy powodem tego jest złe położenie boazerii, brak foli a może to że boazeria była za mokra. Ściany w domku to: deska zewnętrzna 2 cm, folia paroprzepuszczalna, wełna 10 cm boazeria 1,7 cm. Dach: gont papowy, papa, deskowanie, wełna, boazeria. Gadałem z inż. budownictwa i doradził mi żebym zrobił dobrą wentylację w domku i wszystko będzie ok. Ale znów inny fachman od stolarki mówi mi że tak nie może być bo mi wszystko zgnije i zgrzybieje i muszę zrywać boazerię i kłaść folię. Tylko łatwo powiedzieć zerwać 270 m.kw boazerii, wszystko poniszczyć i od nowa wszystko kłaść. Dardzo proszę pana o pomoc co zrobić, kogo posłuchać może ktoś miał podobny problem. Bardzo proszę o pomoc. Dziękuję, pozdrawiam.
-
- Posts: 3841
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Niestety, inżynier budownictwa ma rację.
Folia paroizolacyjna w poważnym stopniu ograniczna migrację wody do wnętrzan ściany i połaci dachu. Brak folii paroizolacyjnej powodować będzie, że para wodna, w styku z zimnym, zewnętrznym powietrzem będzie skraplać się w grubości ściany i połaci dachu. Efektem może być zawilgocenie konstrukcji i izolacji cieplnej, która tracić będzie swoje właściwości cieplne. Wietrzenie tutaj specjalnie nie pomoże.
Folia paroizolacyjna w poważnym stopniu ograniczna migrację wody do wnętrzan ściany i połaci dachu. Brak folii paroizolacyjnej powodować będzie, że para wodna, w styku z zimnym, zewnętrznym powietrzem będzie skraplać się w grubości ściany i połaci dachu. Efektem może być zawilgocenie konstrukcji i izolacji cieplnej, która tracić będzie swoje właściwości cieplne. Wietrzenie tutaj specjalnie nie pomoże.