Witam.
Będę budował domki drewniane pod wynajem dla turystów - domki z balika gr.7 cm lub w szkielecie - sprawa jeszcze otwarta. Ważne - w zimę domki nie będą ogrzewane. Domki będą posadowione na bloczkach betonowych. Mam dylemat dot. zaprojektowania i wykonania podłóg w tych domkach.
Proszę o poradę - w jaki sposób zaprojektować podłogę pod gres, a jak pod deski podłogowe lub panele ?
Poradzono mi kiedyś aby położyć panele podłogowe ale wydaje mi się, że nie jest to dobry pomysł szczególnie gdy domki nie będą ogrzewane -choć może różne są panele -drewno w sumie też pracuje i łapie wilgoć .....??
Jeśli chodzi o koszty - wydaje mi się, że położenie gresu będzie niewiele droższe, a nawet w sumie tańsze - niż położenie desek podłogowych -dlaczego ? - myślę, że aby takie deski dobrze zabezpieczyć trzeba je b.dokładnie polakierować i to co najmniej trzy lub nawet cztery razy(dobrym drogim lakierem) co niesie ze sobą dodatkowe koszty - to jesli chodzi o koszty jednorazowe-natomiast po eksploatacji lakier może sie ścierać co będzie wymagało ponownego lakierowania itd-stąd koszty utrzymania podłogi będą rosły -a panele -w sumie najlepszy pomysł bo najtańszy i w fazie początkowej i eksploatacji -można zawsze wymienić starte panele niewielkim kosztem.
Lakier w pomieszczeniach nie ogrzewanych też będzie ulegał powolnemu pękaniu.
Jeszcze pozostaje ew. położnie paneli z tworzyw sztucznych lub z twardego drewna nie wymagającego lakierowania ale tego jeszcze nie sprawdziłem. Domki mają poddasze więc na poddaszu raczej gresu nie położę - tutaj mogą być deski . Proszę o pomoc w podjęciu decyzji.
Dziękuję i pozdrawiam.
Z czego podłogi w domkach letniskowych
Patrz również na to, co łatwiej wymienić, gres czy panele?
Jak to ma być dla turystów, to uszkodzeń nie unikniesz. Panele Ci porysują, a na płytkę upadnie talerzyk z arcopaku i po ptokach. Weź ją teraz odkuj jak dobrze przyklejona.
Ogólnie nie zaleca się zostawiać domu drewnianego bez ogrzewania, ale mam tu swoje skromne doświadczenia z drewnianą chatką puchatka
. Nabyłem takie coś parę lat temu.
Domek nie jest nowy, żadna nadzwyczajna technologia, zostawiam go na zimę z rozszczelnionymi oknami (one takie są z natury), wentylacja super i nic złego się nie dzieje, żadnego gnicia i smrodów wiosną nie ma. Podłoga, to niezabezpieczony parkiet, z uwagi na wygląd przykryty gumoleum . I nic, wszystko OK. Ale jest solidna naturalna wentylacja i dach nie przecieka.
A z panelami, to zrobiłem jeszcze taki eksperyment. W bloku gdzie mieszkam mam ładny balkonik i firma zrobiła mi ekstra zabudowę. Hermetyczne to nie jest, powietrze się wymienia, ale wiatr nie hula i woda się nie wlewa. Na podłodze jest terakota i stanąć na tym zimą w skarpetkach, to odmrożenie murowane. Wpadłem na pomysł, by położyć arkusze pianki i panele. Wszyscy mi tłumaczyli, że zwariowałem, bo przejście przez zero, bo odkształcenia, bo wybuchnie, bo nikt tak nie robi, ....
Ale się uparłem, by sprawdzić. I nic się nie stało, leżą już sobie trzeci rok, ale faktycznie latem prawie dochodzą do ściany, a zimą się kurczą prawie 1 cm.
Ogólnie sądzę, że wszelkie drewno i rzeczy drewno podobne jak woda się nie leje i jest jako taka wentylacja, to przetrzymają.
pozdr.
Jak to ma być dla turystów, to uszkodzeń nie unikniesz. Panele Ci porysują, a na płytkę upadnie talerzyk z arcopaku i po ptokach. Weź ją teraz odkuj jak dobrze przyklejona.
Ogólnie nie zaleca się zostawiać domu drewnianego bez ogrzewania, ale mam tu swoje skromne doświadczenia z drewnianą chatką puchatka
. Nabyłem takie coś parę lat temu.Domek nie jest nowy, żadna nadzwyczajna technologia, zostawiam go na zimę z rozszczelnionymi oknami (one takie są z natury), wentylacja super i nic złego się nie dzieje, żadnego gnicia i smrodów wiosną nie ma. Podłoga, to niezabezpieczony parkiet, z uwagi na wygląd przykryty gumoleum
. I nic, wszystko OK. Ale jest solidna naturalna wentylacja i dach nie przecieka.A z panelami, to zrobiłem jeszcze taki eksperyment. W bloku gdzie mieszkam mam ładny balkonik i firma zrobiła mi ekstra zabudowę. Hermetyczne to nie jest, powietrze się wymienia, ale wiatr nie hula i woda się nie wlewa. Na podłodze jest terakota i stanąć na tym zimą w skarpetkach, to odmrożenie murowane. Wpadłem na pomysł, by położyć arkusze pianki i panele. Wszyscy mi tłumaczyli, że zwariowałem, bo przejście przez zero, bo odkształcenia, bo wybuchnie, bo nikt tak nie robi, ....
Ale się uparłem, by sprawdzić. I nic się nie stało, leżą już sobie trzeci rok, ale faktycznie latem prawie dochodzą do ściany, a zimą się kurczą prawie 1 cm.
Ogólnie sądzę, że wszelkie drewno i rzeczy drewno podobne jak woda się nie leje i jest jako taka wentylacja, to przetrzymają.
pozdr.
Piotr B.
Witam - wysłalem odpowedź ale widzę, że jej nie ma ?? więc się powtórzę - dziękuję za rady - zgadzam się z opinią - jest to jednak złozony problem bo dochodzi odporność na ścieranie - piasek znad morza, dzieci, tańce itp - stąd od razu moje mysli skupiły się na gresie - lecz to droga sprawa i daletgo pytałem jak wykonać pod nie konstrukcję podłogi chciałem znać dokładne koszty.
Co do paneli -j est to najtańsze i całkiem dobre rozwiązanie i poważnie się nad tym zastanowię - choć nikt mi nie da gwarancji w takich domkach - ale mogę niskimi kosztami wymienić je za trzy lata bo 25 metrów k.w. to koszt 900 zł. i mam nowe ! (plus ew. położenie ale to pestka).
Teraz podzielę się na forum ekeperymentem, który zrobiłem na panelach 8 lat temu - pobrałem klika próbek paneli, wsadziłem je do wody na całą noc - potem je wyjąłem i suszyłem w warunkach pokojowych - tylko jeden wrócił do normy tzn. nie pozostał odkształcony - i ten wybrałem. Potem zrobiłem rysy na panleu i wypolerowałem miękką szmatką - rysy nie znikły ale przestały być widoczne dla oka - tylko pod światło były widoczne. Panele do dnia dzisiejszego sprawują się b. dobrze - przeżyły dzieci, psa, królika, i tańce - oraz mycie odkurzaczem wodnym - producenci negują takie mycie... o kurczę dobrą reklamę robimy dla firm ....pozdrawiam
Co do paneli -j est to najtańsze i całkiem dobre rozwiązanie i poważnie się nad tym zastanowię - choć nikt mi nie da gwarancji w takich domkach - ale mogę niskimi kosztami wymienić je za trzy lata bo 25 metrów k.w. to koszt 900 zł. i mam nowe ! (plus ew. położenie ale to pestka).
Teraz podzielę się na forum ekeperymentem, który zrobiłem na panelach 8 lat temu - pobrałem klika próbek paneli, wsadziłem je do wody na całą noc - potem je wyjąłem i suszyłem w warunkach pokojowych - tylko jeden wrócił do normy tzn. nie pozostał odkształcony - i ten wybrałem. Potem zrobiłem rysy na panleu i wypolerowałem miękką szmatką - rysy nie znikły ale przestały być widoczne dla oka - tylko pod światło były widoczne. Panele do dnia dzisiejszego sprawują się b. dobrze - przeżyły dzieci, psa, królika, i tańce - oraz mycie odkurzaczem wodnym - producenci negują takie mycie... o kurczę dobrą reklamę robimy dla firm ....pozdrawiam