Witam i pozdrawiam forumowiczów.
Posiadam domek letniskowy 25 m2 postawiony na bloczkach. Konstrukcja szkieletowa, dach dwuspadowy, poddasze użytkowe. Wewnątrz chciałbym wykończyć boazerią sosnową.
Wyczytałem, iż w domkach niecało rocznych, czyli nieogrzewanych w zimie nie stosuje się foli paroizolacyjnej. Wobec tego, czy zastosować tylko watę mineralną i bezpośrednio na to deskę sosnową boazeryjną . Druga istotna rzecz to, że na domku nie ma położonej foli wiatroizolacyjnej.
Biorąc pod uwagę powyższe, czyli brak wiatroizolacji oraz nieogrzewany domek w zimie jak najskuteczniej trzeba byłoby wykończyć poddasze oraz ściany zewnętrzne aby w lecie odizolować się od wysokiej temperatury na zewnątrz a na jesieni od "zimna" i wiatru ?
Domek w stanie obecnym to:
1) Dach:
- krokwia,
- deska 2cm,
- papa,
- gont bitumiczny,
2) Ściana zewnętrzna:
- konstrukcja kantówka 12 x 12 cm,
- OSB 12 mm,
- szczelina dylatacyjna (brak foli wiatroizolacyjnej),
- elewacja (deska na zakładkę).
Widok wewnętrzny, dach jeszcze bez papy i gontu:
Domek letniskowy- jak wykończyć poddasze, ściany zewnętrzne.
Mi się wydaje że lepiej dać paroizolację, ja u siebie dałem, kiedyś wstawię kozę i będę tam jeździł też w zimę...
odnośnie dachu to pod deskami zostawiasz szczelinę dylatacyjną 2-3cm np przy pomocy sznurka, wkładasz wełnę między krokwie, a że ich przekroje nie są za duże to dodatkowo drugą warstwę wełny poprzecznie na stelażu drewnianym, potem paroizolacja i deska.
W okapie wlot a w kalenicy wylot powietrza.
Jeśli jest już przykręcona deska elewacyjna to może wiatroizolację dać od wewnątrz. Ja chyba bym przykręcił od środka do osb listewki dystansowe 2cm , rozciągnął wiatroizolację mocując zszywkam do tych listew i spłupów, słupki byłyby po zewnętrznej stronie wiatroizloacji. Potem miedzy słupki wełna, powiedzmy 10cm, na to paroizolacja i deska, no chyba że zwiększyć ocieplenie i jeszcze na słupki pod paroizolację dać stelaż i dołożyć poprzecznie 5cm wełny, niewielki wzrost kosztów a zawsze może się przydać.
Pozdrawiam
odnośnie dachu to pod deskami zostawiasz szczelinę dylatacyjną 2-3cm np przy pomocy sznurka, wkładasz wełnę między krokwie, a że ich przekroje nie są za duże to dodatkowo drugą warstwę wełny poprzecznie na stelażu drewnianym, potem paroizolacja i deska.
W okapie wlot a w kalenicy wylot powietrza.
Jeśli jest już przykręcona deska elewacyjna to może wiatroizolację dać od wewnątrz. Ja chyba bym przykręcił od środka do osb listewki dystansowe 2cm , rozciągnął wiatroizolację mocując zszywkam do tych listew i spłupów, słupki byłyby po zewnętrznej stronie wiatroizloacji. Potem miedzy słupki wełna, powiedzmy 10cm, na to paroizolacja i deska, no chyba że zwiększyć ocieplenie i jeszcze na słupki pod paroizolację dać stelaż i dołożyć poprzecznie 5cm wełny, niewielki wzrost kosztów a zawsze może się przydać.
Pozdrawiam
rps