Budownictwo Drewniane

Witam serdecznie to mój pierwszy post na forum, ale musiałem zgłosić sie po poradę bo czytając kolejne tematy niestety nie znalazłem konkretnej odpowiedzi na moje pytanie.
Buduje domek letniskowy o konstrukcji sciany zew. 4 x 14 cm ,działowe 4 x 10 cm z poddaszem użytkowym, jestem już na etapie zamykania konstrukcji, czyli: szkielet gotowy obity OSB 12 mm, zamontowana blachodachówka, pod nią ruszt (łaty i kontrłaty), membrana, krokwie.
Domek ma być nieogrzewany, sporadycznie farelka w zimne letnie noce, proszę o poradę czy stosowąć paroizolacje?? Wyobrażałem sobie standardową konstrukcję ściany tzn. od środka płyta g-k, folia paroizolacyjna, wełna w szkielet, OSB 12 mm, wiatroizolacja, kratownica i na to szalówka, tylko że część opisów mówi o niestosowaniu paroizolacji w nieogrzewanych konstrukcjach. Proszę o poradę.

Jest Pan w 100% pewien, że nie będzie Pan używał domku w okresach jesień - zima - wiosna?
W naszym klimacie folia paroizolacyjna jest wymagana - ciepło wewnątrz - zimno na zewnątrz, stąd zagrożenie skraplaniem się pary wodnej wewnątrz przegrody. To tak w uproszczonej wersji.
Pański temat najlepiej przeliczyć na profesjonalnym programie komputerowym, który określi zagrożenie występowania wilgoci w przegrodzie, a tym samym zagrożenie pleśnią i grzybami.
Może któryś z Forowiczów ma dostęp do takiego programu. Programy Rockwool działają jedynie przy temperaturze powyżej 8 stopni wewnątrz pomieszczeń. Potrzebny program który określi wymagania wilgotnościowo-cieplne np. przy temperaturze poniżej 5 stopni Celsjusza.

Panie Wojtku, przede wszystkim dziekuje za szybka reakcję, co do planów ogrzewania to są takie, że oczywiście sporadycznie planuję dogrzewanie się jakąś farelką bądź olejakiem w okresach wiosennych i jesiennych, chodzi mi tylko o taką sytuację, w której np. zimą mogę nie pojawić się w domku nawet przez miesiąc czy dwa i co wtedy??

myślę, że nigdy nic nie wiadomo na pewno, a w tym przypadku nie ma gwarancji że za 5- czy 15 lat ktoś nie zechce przyjeżdżać do domku późną jesienią czy nawet sporadycznie łagodną zimą. Jeśli w ścianie będzie ok 15cm wełny to będzie izolacja wystarczająca aby włączyc jakieś ogrzewanie, nawet na prąd i dogrzać się na 2-3 dni. A wtedy paroizolacja jest moim zdaniem konieczna we wszystkich przegrodach.
Jak w trakcie budowy mojego domku przyjechałem zimą i napaliłem w piecu zanim kończyłem kłaść paroizolację na poddaszu toi po napaleniu na drugi dzień cała membrana dachowa była mokra i oszroniona od wewnątrz gdy na dworzu było nocą -10stopni.
Ale jeśli bedzie paroizolacja to nie sądzę aby zaszkodziła nawet jeśli w domku rzeczywiście nikt się nie pojawi od października do kwietnia. Jak bedzie mróz -20 to w domku będzie -10 czy -15 po obu stronach przegrody. W sumie lepiej żeby paroizolacja była niż żeby jej zabrakło...
Pozdrawiam

No właśnie lepiej myśleć perspektywicznie. Zgadzam się z powyższymi opiniami co do paroizolacji - na pewno nie zaszkodzi, a się przyda, więc lepiej w nią zainwestować.

Dzięki za kilka istotnych informacji. Przydadzą mi się w najbliższym czasie

Witam, planujemy budowę pasywnego domku letniskowego- powierzchnia użytkowa 70m2. Ponieważ zdecydowaliśmy się na docieplenie wełną, a czytałam o współczynniku przewodzenia ciepła-lambda, w takim wypadku nasza wełna do docieplenia jaki powinna mieć ten parametr? Do końca nie znam się na tym, być może macie doświadczenie? A może jakąś ekipę na Mazurach,która by mogła taką robotę wykonać.

Witam,
Izolacja w domu pasywnym, zarówno jej wybór jak i wykonanie, jest kluczowym elementem. Bez jej prawidłowego doboru, niemożliwe będzie osiągnięcie standardu budynku pasywnego. Dlatego w tym celu rekomenduję kontakt z Biurem Doradztwa Technicznego, gdzie inżynierowie konsultanci wykonując odpowiednie obliczenia pomogą w doborze izolacji:
Biuro Doradztwa Technicznego
tel. 800 163 121
e-mail: konsultanci.isover@saint-gobain.com

Pozdrawiam,
Paweł Stefański
____________________
Online Ekspert ISOVER

Wydaje mi się, że musisz skorzystać z pomocy jakichś fachowców, bo sama chyba nie dasz rady, w takich sprawach lepiej nie dać ciała, bo później się przez lata będzie to mściło

Dziękuję za podpowiedź. Zgłosiłam się do dwóch firm i czeka mnie porównanie oferty. Natomiast mam pytanie co do folii paroizolacyjnej-fachowiec nam to doradza,ale czy to jest zbędny wydatek i robota w przypadku naszego domku?

DO PIOTRAW. Odnośnie tych folii. Myslę że napisałem ci dobrze od wewnątrz za boazerią powinna być folia wiatroizolacyjna o od zewnątrz folia poroprzepuszczalna - a to dlatego ze folia ma pare przepuszczać na zewnatrz i nie wchłaniać do wewnatrz tak aby nie doszło do zawilgocenia wełny.
Czekam na dalsze uwagi .

w tym wypadku Paroizolacja bedzie najlepsza opcja.

Czy dla domku letniskowego w konstrukcji szkieletowej, który w zimie nie będzie ogrzewany, jest jakaś opcja ocieplenia? Jak rozumiem, wełna + paroizolacja odpadają z powodu właśnie braku ogrzewania. Z drugiej strony, czy jeśli domek po zakończeniu sezonu zostanie odpowiednio przewietrzony, to czy faktycznie zgromadzi tyle wilgoci, że będzie ona w niebezpieczny sposób się skraplac na paroizolacja?

Przesyłam kilka zdjęć domku, żeby było wiadomo, o czym mowa.

Czy jest możliwe i czy ma sens położenie boazerii bez ocieplenia?

Potwierdzam, że pianka poliuretanowa to doskonały materiał izolacyjny. Dużą zaletą pianki jest to, że nie ma łączeń - a to zwykle łączenia generowały największe straty cieplne. Według przeprowadzonych badań, ocieplenie budynków tą metodą generuje nawet do 50% mniejsze koszta użytkowania ocieplania czy klimatyzacji. Uważam więc, że warto zainwestować. Ekipa od ociepleń polecała mi piankę Izoplus.