Budownictwo Drewniane

Jaka jest folia na dachu? Jesli to membrana dachowa o wysokiej paroprzepuszczalnosci a zawilgocenie jest znikome to "mozna" to zamknac po podsuszeniu.
Ja jednak mysle ze problem tkwi w szczelnosci dachu i tu bym szukal problemu (szczelnosc pomiedzy gosiorem a blacha ??? brak uszelki - snieg podwiewa itp). Podsumowujac nie zamykac do momentu ustalenia przyczyny - jesli chodzi o dach to o ile sie orientuje minimu to teraz 25 cm welny a najlepiej ulozonej krzyzowo 15 + 10 cm.

kierownik budowy/inspektor nadzoru chory jest i nie moze przyjechac ?????? To jego zakres pracy ... tak sadze

Jeśli dobrze zrozumiałem to wełna nasiąknęła wodę jeszcze przed położeniem pokrycia dachowego? Jeśli tak to można ostrożnie założyć że pokrycie dachowego powinno być szczelne. Jeśli nie to jest to problem ze szczelnościa pokrycia, jak wspomniał Marcin.
Natomiast co do samej wełny to:
1. dlaczego wełna została dociśnieta "na siłę"? W ten sposób obniżasz właściwości termoizolacyjne wełny. To nie jest tak że im więcej jej napchasz tym lepiej. Jeśli wełna jest grubsza niż głebokość przestrzeni w której ją montujesz, to zaczyna się "upychanie" i spadek U. Nie sama wełna tylko powietrze pomiędzy włóknami mają działanie termoizolujące.
2. Jeśli widzisz stojącą wodę to jest bardzo źle i kategorycznie powinieneś zdjąć folie paroizolacyjną tak aby wyjąć mokrą wełnę. Nie licz na to że wełna szybko odparuje tą wilgoć bo tak nie będzie. Pozostawienie tego tak jak jest dodatkowo powoduje degradacje drewna.
Wnioski co zrobić wyciągnij sam.
Pozdrawiam

Moim zdaniem wyjac welne wysuszyc sprawdzic dach lub zmienic kierownika budowy albo zrobic tak jak napisalem na Priv czyli niech zedecyduje kierownik i na pismie sie okresli.
Jesli widac wode a blacha byla polozona wczesniej to na 99% jest problem z nieszczelniscia dachu. Nie panikowal by jednak tylko spokojnie porozmawial z wykonawca i zaproponowal takie rozwiazanie albo niech tez na psmie da gwarancje bedzie pozniej tj. za 5 lat za darmo naprawial na wlasny koszt (choc mam nadzieje ze tak nie bedzie).

agat100 wrote: Wykonawca położył blachodachówkę na krokwie (szer. 15 cm) w to 20 cm wełny, którą docisnął "na siłę" do paroizolacji.

Wg mnie popełnił podstawowy błąd t.j. nie zapewnił odpowiedniej szczeliny wentylacyjnej. Poproś go o rysunek jak wg niego będzie rozwiązana ta przegroda i pokaż na forum.

Grzegorz Szostak wrote:nie zapewnił odpowiedniej szczeliny wentylacyjnej

jesli jest folia wiatroizolacyjna o wysokiej paroprzepuszczalnosci to moim zdaniem szczelina dylatacyjna jest zbedna (choc w upalne dni moze sie przydac)
Sam pomysl upchniecia w krokiew 15 welne 20cm to nieporozumienie
Grzegorzu nie sadze zeby przyczyna byl brak szczeliny jednak obstaje za nieszczelnoscia blachy i bardzo bym sie zdziwil gdyby bylo inaczej(zalez ile tej wody jest faktycznie jesli to ,,pare"skroplin to masz zapewne racje jesli wody jest wiecej racje mam ja)

jesli jest folia wiatroizolacyjna o wysokiej paroprzepuszczalnosci to moim zdaniem szczelina dylatacyjna jest zbedna

Pomimo że jest to dopuszczalne rozwiązanie (jest w wielu materiałach) praktyka pokazuje jego wady.

skoro producent danego produktu- materialu proponuje takie rozwiazanie to moim zdaniem prowadzil badania ktore potwierdzaja poprawnosc tego rozwiazania.

Co Ci to da jeżeli w przegrodzie wystąpi problem?

Zakladam ze nie wystapi,jesli material jest uzyte zgodnie z zaleceniami producenta. a jezeli mimo wszystko wystapi problem to bedzie to wada materialu i mozna producenta pociagnac do odpowiedzialnosci
PS.(idealizuje teraz) to chyba nie realne w Polsce .

Greg ma rację, wełna powinna byc wlozona a nie wcisnieta (najlepsze parametry ma w formie całkowiyego rozprezenia). Sprawdz rowniez czy jest wykonana szczelina wentylacyjna pomiedzy folia paroprzepuszczalna (kladziona bezposrednio na krokwi), a wełną. Szcelina wentylacyjna jest bezwzglednie wymagana( ok 200 cmkw na metr bieżący dachu wzdluż okapu)

WAŻNE!!!! napisałeś że WEŁNE DOCISNĄŁ "na siłę" DO PAROIZOLACJI, to ŚMIAŁO ZARZĄDZ ROZBIÓRKĘ, PAROIZOLACJĘ dajemy po ułożeniu wełny. Prawidłowa kolejnoś:
1. pokrycie dachu (blachodachowka)
2. łaty
3 .kontrłaty
4. folia paroprzepuszczalna (membrana)
5. szczelina wentylacyjna
6 .wełna
7. PAROIZOLACJA to ostatni etap docieplenia.
pozdrawiam i życzepomyślnego ukończenia tego domu.

falkon wrote:Sprawdz rowniez czy jest wykonana szczelina wentylacyjna pomiedzy folia paroprzepuszczalna (kladziona bezposrednio na krokwi), a wełną. Szcelina wentylacyjna jest bezwzglednie wymagana( ok 200 cmkw na metr bieżący dachu wzdluż okapu)

Wszystko zależy od jakości folii. Nie we wszystkich przypadkach, pomiędzy folią dachową a izolacją cieplną wymagana jest szczelina wentylacyjna, a tym bardziej "Szcelina wentylacyjna jest bezwzglednie wymagana( ok 200 cmkw na metr bieżący dachu wzdluż okapu)".

OK Wojciech zgadzam się z toba, ale połowicznie, bo lepiej ja zrobic niz nie zrobic, to nic nie kosztuje, jesli producent folii jej nie wymaga.
Pozdrawiam.

Osobiście uważam że, ten sposób = lepiej ja zrobic niz nie zrobic = jest chore podejście do budowania. Po co robić coś co nie jest konieczne, co nie jest uzasadnione? Po co tym samym podnosić koszty budowy?
Czy tam gdzie, np. nie ma szkód górniczych, będziesz zalecał wykonanie fundamentowania pod szkody górnicze na zasadzie " lepiej ja zrobic niz nie zrobic"? Tak można by postępować z wieloma elementami budynku. Tylko po co?
Budujmy domy w zakresie, którym są spełnione wszelkie wymagania techniczno-montażowe, ale nie przesadzajmy!!!

Wojciech Nitka wrote:Budujmy domy w zakresie, którym są spełnione wszelkie wymagania techniczno-montażowe, ale nie przesadzajmy!!!

Nic dodac nic ujac. Konkretnie i na temat

Według Wikipedia - demagogia "to kłamanie na rzecz wygranej w wyborach lub schlebianie wyborcom, np. rozdawanie kiełbasek. Za demagogię uważane są kłamstwa, składanie popularnych i efektownych, ale nie dających się spełnić obietnic (populizm) albo składanie obietnic bez intencji ich realizacji, schlebianie masom, szukanie kozła ofiarnego, stosowanie nielogicznych, ale przekonujących argumentów."
Natomiast ignorancja - według słownika wyrazów obcych Kopalińskiego oznacza - brak wiedzy, nieświadomość, nieuctwo.
Widzisz związek?