Martin5 wrote:Obecnie granica wynosi mniej więcej U=0.13.
Gdzie jest taka granica U=0,13? Przy budowie rakiet kosmicznych?
W Polsce od 1.01.2014 obowiązuje Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 5 lipca 2013 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Mówi ono, że dla ściany zewnętrznej przy ti ≥ 16°C współczynnik przenikania ciepła Uc(max) [W/(m2·K)] nie może być większy od 0,25.
I to jest ta jedyna urzędnicza granica, zresztą bardzo wysoka jak na polski klimat.
Dlaczego wysoka? Jako przykład podam najnowsze normy amerykańskie zawarte w IECC2012.
Dla strefy klimatycznej 7 (Alaska) dla budownictwa szkieletowego dla ściany zewnętrznej zalecany jest współczynnik przenikania ciepła R-13 + R-7,5ci.
Dla strefy klimatycznej 8 (Arktyka) dla budownictwa szkieletowego dla ściany zewnętrznej zalecany jest współczynnik przenikania ciepła R-13 + R-15,6ci.
Po przeliczeniu tego na europejskie U daje to współczynnik 0,28 dla Alaski i 0,20 dla Arktyki.
Czyli polskie przepisy narzucają konieczność budowy domów, budowanych normalnie w klimacie subarktycznym
Mimo tych ostrych przepisów warunek ten, jeśli chodzi o ściany szkieletowe, spełnia już ściana o izolacji wełną mineralną 14cm w konstrukcji ściany + 5cm na ścianie.
Ściana taka ma U=0,23.
Ze względu, że ściana szkieletowa nie jest jednorodna, współczynnik przenikania ciepła liczy się tak:
Element Cavity section R-value Stud section R-value
Outside Air Film 0,17 0,17
2" Mineral wool 7,4 7,4
3/8" OSB 0,5 0,5
2x6 Wood Stud 5,83
5.5" Mineral wool 20,4
Interior Air Film 0,68 0,68
1/2" Interior Gypsum 0,45 0,45
Total R: 29,6 15,03
Total U: 0,19 0,38
R (cavity) = 1/[(89%/20.4)+(11%/5.83)]
R (cavity) = 16
U (cavity) = 0,35
R (total) = 0.17+7.4+0.5+16+0.68+0.45
R (total) = 24,7
U (total) = 0,23
(dla ściany o rozstawie słupków 60cm przyjęte jest 11% wypełnienia ściany konstrukcją drewnianego szkieletu)
Natomiast zupełnie śmieszne pseudonormy wymyślają sobie producenci materiałów izolacyjnych ukryci pod modnym ostatnio określeniem marketingowym „dom pasywny”.
Wymyślają sobie, że dom pasywny musi mieć minimum U=0,12, a nawet spotkałem się z U=0,10.
Aby osiągnąć U=0,12 ściana musi mieć izolacji 14cm + 20cm. Sprzedaż towaru o 300% większa i interes się kręci
Zupełnie powalający z nóg jest argument, że dom „pasywny” to dom ekologiczny.
Jaki ekologiczny? Przecież styropian, albo wełna mineralna na polu nie rosną. Żeby wyprodukować 300% więcej materiałów izolacyjnych trzeba spalić 300% więcej gazu, ropy albo węgla i o 300% bardziej zanieczyścić atmosferę.