Uwaga na firmę KAR

[123321]

Przestrzegam przed budową domy z firma KAR są to oszuści
nie podepisujcie podstawianej wam umowy jako klient nie macie żadnych praw poza obowiązkiem zapłaty
umowa jest tak skonstruowana ze kupujecie kota w worku
musicie zaplacic a firma pokaze wam kawalek szopki na ich placu twioerdzac ze to jes dom ktory zamawialiscie i jeszcze was oskarzajac
w rzeczywistosci dom nigdy nie bedzie zbudowany zgodnie z projektem
firma stosuje tansze niezgodne z projektem materialy np szalowka bedzie ciensza niz w projekcie izolacja nie ma certyfikatow drewno konstrukcyjne nie jest odpowiednio wykonczone sciany sa innych wymiarow niz w projekcie bedzie mniej ocieplenia zamiast wiezdzby dachowej beda wiazary niezgodne z projektem
a za te bledy odpowieda inwestor a nie oni
firma odmowi wam podpisania protokolow odbioru i wpisow w dzienniku budowy bow iedza ze sa oszustami i nie chca dawac wam dokumentow

jak juz podpisaliscie z ta firma umowe przed wpuszczeniem na plac dajcie jej dziennik budowy i każcie zlozyc oswiadczenie ze dom bedzie zgodny z projektem zobaczycie ze jak wplaciliscie pieniadze to zaczna zwlekac z budowa a jak jeszcze ich nie wplaciliscie to zazadaja wplaty zeby cokolwiek wam ujawniac

zgodnie z umowa nie macie zadnych praw z gwarancji bo girma i tak nie bedzie wam odpisywac albo napisze ze gwarancja przepadla bo pomalowaliscie wewnetrzne sciany domu a oni nie wiedzieli kto byl wykonawca

SĄ TO OSZUŚCI

żadna szanująca się firma nie żąda płatności za kota w worku
wie ze zbyduje to dostanie pieniądze
oni wiedzą że przywiaza na twoja dzialke bubel niezgodny z projektem i wyłudzają płatności wczesniej

[TADEK Z]

Zgadzam się. Ta firma to oszuści przez duże O.
Bazuje na naiwności klientów i wykorzystuje to ze w umowie ma zagwarantowana płatność przed opuszczeniem ich placu czyli klienk kupuje gów.. i to jego problem jak bedzie zbudowane, a jak się klient stawia to firma opuszcza budowę i zostawia dom niewykończony i tak przeciez ma pieniądze. Niech inni klienci będa przestrzegani przed tymi oszustami.
Firma się chwali w rozmowach że ma rekomandację Centrum Budownictwa Szkieletowego, co jak sprawdziłem jest kłamstwem, ale sprawdziłem po fakcie.
Tadek

[Wojciech Nitka]

Firma się chwali w rozmowach że ma rekomandację Centrum Budownictwa Szkieletowego, co jak sprawdziłem jest kłamstwem, ale sprawdziłem po fakcie.

Ostrzegam wszystkich zainteresowanych - firma KAR nigdy nie posiadała, nie posiada, a znając działalność firmy KAR, mogę przyrzec że posiadać nie będzie, rekomendacji Centrum Budownictwa Szkieletowego.

[Wojciech Nitka]

Muszę przyznać, że nie dziwię się Inwestorom firmy Kar, że nie otrzymują od firmy tego czego by chcieli.
W ostatnich dniach miałem przyjemność (jednak raczej wątpliwą przyjemność) być na jednej z budów firmy Kar. Nie będę wypowiadał się tu na temat technologii stosowanej przez firmę Kar, a w szczególności jakości robót. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, szczególnie ewentualnym przyszłym klientom firmy Kar na umowę jaką firma Kar zawiera z kilentami. Taka umowa w ostatnich dniach trafiła do moich rąk i ... dziwić może naiwność Inwestorów, którzy taką umowę podpisują. Oto decydujące fragmenty (uwaga) jednostronnej umowy.

pkt 1. Kupujący nabywa budynek typu ..... o powierzchi ..... m2 za kwotę ..... + vat (słownie .....). Do czasu zapłaty całej sumy budynek jest własnością sprzedającego.

pkt 3. Odbiór budynku strony ustalają na dzień ..... na terenie zakładu po uregulowaniu kwoty pozostałej do zapłaty. [...]
Rewelacja, Inwestor musi zapłacić 100% wynagrodzenia, przed wyjazdem domu z fabryki. A więc ... kupuje kota w worku i nie ma wpływu wpływu na nic - na termin wyjazdu budynku z fabryki, jakość zastosowanych materiałów, standard wykonania robót.

Doadam jeszcze, że umowa zawiera dodatkowo jedną stroną określającą" Warunki gwarancji", a także jednostronicowy załącznik "Specyfikację - załącznik do umowy", a w nim - między innymi "taras - (wielkość do ustalenia), czy "ganek - (wielkość do ustalenia)". Jaki zatem taras czy ganek??? - 2 - 3 metry kwadratowe czy 200 - 300 metrów kwadratowych? wykonany z drewna, złota czy srebra? Właśnie, między innymi takie podejście firmy wykonawczej do Inwestora oddaje sens całej umowy, która o dziwo, nawet z żadnyjm stopniu nie odnosi się do konkretnego projektu, nie mówiąc już o zakresie robót, zastosowanych materiałach czy standardzie robót.

Takie umowy oczywiście preferują firmy wykonawcze, które wciąż znajdują naiwnych Inwestorów. Ale tu wymagane jest opamiętanie się.

[PIM FREDA]

Witam!Ja rozmawiałem z tą firma na wiosnę i nie wspominam tego miło.
Byłem zainteresowany nawiązaniem współpracy z tą "dowcipną" firmą. Rozpocząłem rozmowy na temat ceny m2 domu pod klucz, bo wybrany przeze mnie projekt był ich specjalnością. Dnia 1 marca (podczas rozmowy telefonicznej z prezesem) cena wynosiła 1750 zł. netto, a dnia 2 marca kiedy pojechałem do firmy( dodam że mieszkam 280 km od Lodzi), na dzień dobry usłyszałem 20% podwyżki czyli 2100 zł. netto/m2.
OK, ja to przemyślę. Dzwonię 6 marca do szefa i potwierdzam, że zdecydowałem się na 2100 zł. i jutro około 12.00 (ze względu na sporą odleg.) przyjadę podpisać umowę.
7 marca jestem na 12.00 w firmie i na dzień dobry słyszę "CZY SŁYSZELI JUŻ PAŃSTWO ŻE PODNIEŚLIŚMY CENY O KOLEJNE 20%" - to już kipna!!!!! Powiedziałem co myślę o szefie i tej firmie i bezpośrednio z Łodzi pojechałem do Biłgoraja, czyli plan B, firmy która we wrześniu postawi mi dom bez żadnej łaski, za godziwe pieniądze (po wykonaniu usługi!!!) i dużą pomocą i zaangażowaniem właściciela firmy p. H. Oziębło i jego firmy
MAM NADZIEJĘ ŻE WSZYSTKO BĘDZIE OK

[wat999]

Muszę przyznać, że nie dziwię się Inwestorom firmy Kar, że nie otrzymują od firmy tego czego by chcieli.
W ostatnich dniach miałem przyjemność (jednak raczej wątpliwą przyjemność) być na jednej z budów firmy Kar. Nie będę wypowiadał się tu na temat technologii stosowanej przez firmę Kar, a w szczególności jakości robót. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, szczególnie ewentualnym przyszłym klientom firmy Kar na umowę jaką firma Kar zawiera z kilentami. Taka umowa w ostatnich dniach trafiła do moich rąk i ... dziwić może naiwność Inwestorów, którzy taką umowę podpisują. Oto decydujące fragmenty (uwaga) jednostronnej umowy.

pkt 1. Kupujący nabywa budynek typu ..... o powierzchi ..... m2 za kwotę ..... + vat (słownie .....). Do czasu zapłaty całej sumy budynek jest własnością sprzedającego.

pkt 3. Odbiór budynku strony ustalają na dzień ..... na terenie zakładu po uregulowaniu kwoty pozostałej do zapłaty. [...]
Rewelacja, Inwestor musi zapłacić 100% wynagrodzenia, przed wyjazdem domu z fabryki. A więc ... kupuje kota w worku i nie ma wpływu wpływu na nic - na termin wyjazdu budynku z fabryki, jakość zastosowanych materiałów, standard wykonania robót.

Doadam jeszcze, że umowa zawiera dodatkowo jedną stroną określającą" Warunki gwarancji", a także jednostronicowy załącznik "Specyfikację - załącznik do umowy", a w nim - między innymi "taras - (wielkość do ustalenia), czy "ganek - (wielkość do ustalenia)". Jaki zatem taras czy ganek??? - 2 - 3 metry kwadratowe czy 200 - 300 metrów kwadratowych? wykonany z drewna, złota czy srebra? Właśnie, między innymi takie podejście firmy wykonawczej do Inwestora oddaje sens całej umowy, która o dziwo, nawet z żadnyjm stopniu nie odnosi się do konkretnego projektu, nie mówiąc już o zakresie robót, zastosowanych materiałach czy standardzie robót.

Takie umowy oczywiście preferują firmy wykonawcze, które wciąż znajdują naiwnych Inwestorów. Ale tu wymagane jest opamiętanie się.

Jak się ma rekojmia w przypadklu tego typu firm? Bo nie wierze ze wszystko im wolno.

[Janusz111]

Zapomnij o gwarancji i rekojmii. Sa to oszusci ktorzy beda ignorowac kazde Twoje pismo i udawac ze nie wiedza co wie stalo i o co mozesz miec pretencje.
Dwaj oszuści bracia S tak skonstruowali umowe ze nie masz zadnych praw a teraz jak klienci sie odezwali zwalaja wszystko na konkurencje.

Faktem jest to ze wiekszosc klientow nie moze zamieszkac w tym co oszusci z KAR nazywaja domem. Przestrzegam przed oszustami.

[radca]

Jest tyle osób pokrzywdzonych przez firmę KAR, dlaczego wszyscy nie złożycie doniesienia do Prokuratury, dlaczego wszcyscy nie pójdziecie do dobrego prawnika, żeby domagać się swoich roszczeń. Jesteście konsumentami ! macie prawa z rękojmi ! Macie prawO do odstąpienia od umowy ! żądania uznania postanowień umowy za sprzeczne z przepisami kodesku cywilnego (NIEDOZWOLONE WZORCE UMÓW) ! ŻĄDANIA ODSZKODOWANIA ZA szkodę poniesioną z tytułu nienależytego wykonania umowy ! Oni nie są ponad prawem, a im więcej Was wystąpi do sądu tym szybciej ukrucicie ten proceder ! Nie chą Wam wydać dokumentów? Zawiadomcie prokuraturę!! W sądzie są rónie butni jak w swoich pismach, ale dobry prawnik poradzi sobie ze stekiem kłamst, którym karmią również sąd. Powodzenia !!!