Drewmag dukla Uwaga to oszuści
Drewmag dukla Uwaga to oszuści
Pragnę wszystkich ostrzec przed tą pseudo firmą nie mają pojęcia o budowaniu z drewna na co mam dość dowodów budują buble i wyciągają kasę od inwestorów w postaci zaliczek itp ludzi mają z łapanki szkoda dla nich czasu i pieniędzy moja prośba do administratora tego forum by nie usuwał tego komentarza jest na prawdę w 100 procentach prawdziwy szczerze nie polecam tych złodziei
Re: Drewmag dukla Uwaga to oszuści
to sa słowa jednego z byłych podwykonawców usuniete z innego forum w celu zatuszowania działań tych oszustów
No cóz pomocny widze ze całą sytuacje będę musiał opisac na forum, chociaż moze to i lepiej ,liczę na to że zainteresujemy tematem większą liczbę osób pokrzywdzonych i damy odpór nie tylko tym oszustom .Otóż w zasadzie nie jestem osobą pokrzywdzoną materialnie chociaż swoje straty finansowe określam na około2000 zł, bardziej istotną jest krzywda innego rodzaju bardziej nazwał bym ją moralną ponieważ z natury brzydzę się kłamstwem i matactwem .Mozna powiedzieć że przez okres około miesiąca byłem pracownikiem tego tworu zwanego firma chociaż to ustrojstwo trudno nazwać firmą a osoby figurujące jako właściciele szefami bardziej pasuje nazwa Dwuosobowa Grupa Ogłupiania i Oszukiwania ludzi. Miejsce budowy jest tu wtej chwili mało istotne istotne jest to że ja również nabrałem sie na lep ich ładnej gadki ,żółte światełko zapaliło mi się kiedy zorientowałem się że nie dysponują żadnym sprzetem , ale dalej brnąłem wierząc że mają kilka budów ,pracę na cały sezon ,w zimie wykończenia.Prowadziłem kilka lat działalnośc gospodarcza dysponowałem więc sprzetem i narzędziami ulegając więc urokowi świetlanej przyszłości w ich firmie zapakowałem narzedzia i pjechaliśmy.To co zastałerm na miejscu przeraziło by niejednego fachowca budowlanego nędza i rozpacz ,krzywe niezestopniowane fundamenty, wystające kikuty krzywych winkli bałagan jednym słowem klekajcie narody jak by powiedział Ferdek ,poprzednia ekipa spieprzyła wszystko.Obiekt chociażbym jak wysilał wyobrażnie,podkreslam wyobrażnie bo do realiów było daleko przynajmniej w przybliżeniu nie przypominał przyszłego budynku ,jednym słowem zapomniana budowa przez Boga i dzieki niemu przez diabła również.Okazało się że inwestor przebywa zagranica a ja na swoją odpowiedziałność mam dalej kontynuować prace / żółte pali się coraz bardziej ale myślę niech tam jakoś z tego wybrnę. Drewniani magicy zaraz po zapoznaniu mnie z tematem zmyła sie szukać zapewne następnej ofiary /zapomniałem dodać że osoby tworzące DGOO mieszkają lub tak twierdzą kilkanaście kilometrów odemnie./ Nie jesteśmy dużą ekipą ale w trzy zgrane osoby też można dużo zrobic. Pierwsze trzy dni zajęło nam burzenie i poprawianie rzeczy spierdolonych dla ilustracji spierdolenia powiem że fundamenty na których miano stawiać ściany nośne na długości 14 m miały różnice w poziomie ok 30 cm . Po tygodniu prac pozalewaniu podolewaniu domurowaniu, podokładaniu ,wypoziomowaniu ,zaczęło to przypominać kształtem budynek.Widocznie inwestor byl zadówolonyponieważ polecił przekazać przez osobę z rodziny kwote 2,5 tys zł bezpośrednio nam do reki bez pośrednictwa DM.Był to okres przedswiąteczny więc wiadomo pojechaliśmy do domu świetować.Po powrocie kontynuowaliśmy prace doszlo murowanie z maxa inne drobne rzeczy zblizalismy się do stropu / w tym czasie odwiedził nas inwestor ale o tym pózniej/ i tutaj całkowite zaskoczenie szef- ha-ha-ha - szef ,nie ma zielonego pojecia o stropach systemowych a jeżeli już to bardzo mgliste /zaczęła błyskac czerwona lampka/W tym czasie jak wspomniałem przyjechał inwestor nie wchodziłem z nim zbytnio w dyskusje ponieważ na budowie uważam pewną podzielność finansów i roboty ,oni czyli wiadomo kto byli od finansów ja od wykonastwa .Jednak wtrakcie rozmów z inwestorem dowiedziałem sie o kwotach jakie zostałyjuż wydane i znając z wlasnego doswiadczenia realia budowlane wydały mi sie one nieco za duże a wydatki opierały się na braniu pieniedzy od inwestora i zaliczkowym płaceniu za materiały nigdy do końca i nigdy inwestorowi nie były przedkładane zrealizowane faktury materiałowe.Staralem sie w oględny sposób uświadomić inwestorowi dziwny sposób finansowania i rozliczania robót ale widocznie nie zrozumiał lub jeszcze miał nadzieję szczytem jego naiwnosci bylo to że wiedząc o zaległych płatnosciach -dostawcy materiałowi znajdowali się w obrebie 5 km powierzył mu jeszcze ok 10000 zł na elementy stropoweo czym dowiedziałem się pózniej z rozmowy telefonicznej.W tym czasie pracowaliśmy już tylko we dwóch z synem ponieważ zaczałem nabierac coraz wiekszych podejrzen co do uczciwości firmy i w tym miejscu chyba skończę dziekując synowi który w pewnym momencie powiedział do mnie -tato czy nie pomyślałeś o tym że to są oszuści- no cóż czerwona lampka się nie zapaliła padły bezpieczniki
W sumie nie mam większego żalu do nikogo ale szlag mnie trafia że ja z 30 letnią praktyką budowlaną w trakcie której poznałem kupe osób dobrych i złych,głupich i mądrych mając tą 30 letnią wiedzę dałem się podejść dwójce tanich cwaniaczków ,a tak na marginesie nie wszyscy budowlańcy to alkocholicy i partacze czasami trafiają się normalni. pozdrawiam
ps.chciałbym też pomóc inwestorowi w odzyskaniu jego środków o ile to możliwe
No cóz pomocny widze ze całą sytuacje będę musiał opisac na forum, chociaż moze to i lepiej ,liczę na to że zainteresujemy tematem większą liczbę osób pokrzywdzonych i damy odpór nie tylko tym oszustom .Otóż w zasadzie nie jestem osobą pokrzywdzoną materialnie chociaż swoje straty finansowe określam na około2000 zł, bardziej istotną jest krzywda innego rodzaju bardziej nazwał bym ją moralną ponieważ z natury brzydzę się kłamstwem i matactwem .Mozna powiedzieć że przez okres około miesiąca byłem pracownikiem tego tworu zwanego firma chociaż to ustrojstwo trudno nazwać firmą a osoby figurujące jako właściciele szefami bardziej pasuje nazwa Dwuosobowa Grupa Ogłupiania i Oszukiwania ludzi. Miejsce budowy jest tu wtej chwili mało istotne istotne jest to że ja również nabrałem sie na lep ich ładnej gadki ,żółte światełko zapaliło mi się kiedy zorientowałem się że nie dysponują żadnym sprzetem , ale dalej brnąłem wierząc że mają kilka budów ,pracę na cały sezon ,w zimie wykończenia.Prowadziłem kilka lat działalnośc gospodarcza dysponowałem więc sprzetem i narzędziami ulegając więc urokowi świetlanej przyszłości w ich firmie zapakowałem narzedzia i pjechaliśmy.To co zastałerm na miejscu przeraziło by niejednego fachowca budowlanego nędza i rozpacz ,krzywe niezestopniowane fundamenty, wystające kikuty krzywych winkli bałagan jednym słowem klekajcie narody jak by powiedział Ferdek ,poprzednia ekipa spieprzyła wszystko.Obiekt chociażbym jak wysilał wyobrażnie,podkreslam wyobrażnie bo do realiów było daleko przynajmniej w przybliżeniu nie przypominał przyszłego budynku ,jednym słowem zapomniana budowa przez Boga i dzieki niemu przez diabła również.Okazało się że inwestor przebywa zagranica a ja na swoją odpowiedziałność mam dalej kontynuować prace / żółte pali się coraz bardziej ale myślę niech tam jakoś z tego wybrnę. Drewniani magicy zaraz po zapoznaniu mnie z tematem zmyła sie szukać zapewne następnej ofiary /zapomniałem dodać że osoby tworzące DGOO mieszkają lub tak twierdzą kilkanaście kilometrów odemnie./ Nie jesteśmy dużą ekipą ale w trzy zgrane osoby też można dużo zrobic. Pierwsze trzy dni zajęło nam burzenie i poprawianie rzeczy spierdolonych dla ilustracji spierdolenia powiem że fundamenty na których miano stawiać ściany nośne na długości 14 m miały różnice w poziomie ok 30 cm . Po tygodniu prac pozalewaniu podolewaniu domurowaniu, podokładaniu ,wypoziomowaniu ,zaczęło to przypominać kształtem budynek.Widocznie inwestor byl zadówolonyponieważ polecił przekazać przez osobę z rodziny kwote 2,5 tys zł bezpośrednio nam do reki bez pośrednictwa DM.Był to okres przedswiąteczny więc wiadomo pojechaliśmy do domu świetować.Po powrocie kontynuowaliśmy prace doszlo murowanie z maxa inne drobne rzeczy zblizalismy się do stropu / w tym czasie odwiedził nas inwestor ale o tym pózniej/ i tutaj całkowite zaskoczenie szef- ha-ha-ha - szef ,nie ma zielonego pojecia o stropach systemowych a jeżeli już to bardzo mgliste /zaczęła błyskac czerwona lampka/W tym czasie jak wspomniałem przyjechał inwestor nie wchodziłem z nim zbytnio w dyskusje ponieważ na budowie uważam pewną podzielność finansów i roboty ,oni czyli wiadomo kto byli od finansów ja od wykonastwa .Jednak wtrakcie rozmów z inwestorem dowiedziałem sie o kwotach jakie zostałyjuż wydane i znając z wlasnego doswiadczenia realia budowlane wydały mi sie one nieco za duże a wydatki opierały się na braniu pieniedzy od inwestora i zaliczkowym płaceniu za materiały nigdy do końca i nigdy inwestorowi nie były przedkładane zrealizowane faktury materiałowe.Staralem sie w oględny sposób uświadomić inwestorowi dziwny sposób finansowania i rozliczania robót ale widocznie nie zrozumiał lub jeszcze miał nadzieję szczytem jego naiwnosci bylo to że wiedząc o zaległych płatnosciach -dostawcy materiałowi znajdowali się w obrebie 5 km powierzył mu jeszcze ok 10000 zł na elementy stropoweo czym dowiedziałem się pózniej z rozmowy telefonicznej.W tym czasie pracowaliśmy już tylko we dwóch z synem ponieważ zaczałem nabierac coraz wiekszych podejrzen co do uczciwości firmy i w tym miejscu chyba skończę dziekując synowi który w pewnym momencie powiedział do mnie -tato czy nie pomyślałeś o tym że to są oszuści- no cóż czerwona lampka się nie zapaliła padły bezpieczniki
W sumie nie mam większego żalu do nikogo ale szlag mnie trafia że ja z 30 letnią praktyką budowlaną w trakcie której poznałem kupe osób dobrych i złych,głupich i mądrych mając tą 30 letnią wiedzę dałem się podejść dwójce tanich cwaniaczków ,a tak na marginesie nie wszyscy budowlańcy to alkocholicy i partacze czasami trafiają się normalni. pozdrawiam
ps.chciałbym też pomóc inwestorowi w odzyskaniu jego środków o ile to możliwe
Re: Drewmag dukla Uwaga to oszuści
opinia innego inwestora z forum liroy merloy tez juz usunieta
domek1000 21 sierpnia 2013, 00:43
Firma Drewmag – Magdalena Magdziak,Szczurek pełnomocnik Ryszard Szczurek
Budowali mi dom letniskowy z bali . Kosztorys przygotowany przez pseudo firmę Drewmag – opiewał na 200.000 złotych w tym koszty materiałów w raz robocizna
Stan wykończenia pod tak zwany klucz
Koniec budowy przez firmy Drewmag i podwykonawcy , zakończył się w momencie wstrzymaniem płatności , gdyż kwota jaką wyciągnęli zbliżała się do sumy całej inwestycji
Uciekli z placu budowy w momencie niepełnego stanu surowego .
FIRMA DREWMAG To dwoje ludzi żerujących na uczciwości ludzkiej szukający zleceń i podzlecania podwykonawcom .
Firma Drewmag korzystała z podwykonawcy Krzysztofa Turek z Teodorówka – Dukla
Którzy budowali dom w taki sposób że poprawki jakie trzeba zrobić oszacowano na około 50.000 złotych , nie wspomnę o jakości której nie da sie poprawić bo by trzeba było rozebrać cały budynek i może coś z tego by się uratowała oraz przywłaszczenia zakupionego sprzętu typu piły wiertarek , szlifierek itp.
Firma DREWMAG nie wystawiła żadnego rachunków tak jak i podwykonawca.
Nie odpowiadają na emaile ,rozłączają się w momencie kiedy wiedzą kto dzwoni i w jakiej sprawie
Metoda działania Firmy to wyciągniecie jak najwięcej kasy !!! i robienia z ludzi idiotów.!!!
ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!!!!!!!!! A WRĘCZ OSTRZEGAM !!!!!!!!!!!
domek1000 21 sierpnia 2013, 00:43
Firma Drewmag – Magdalena Magdziak,Szczurek pełnomocnik Ryszard Szczurek
Budowali mi dom letniskowy z bali . Kosztorys przygotowany przez pseudo firmę Drewmag – opiewał na 200.000 złotych w tym koszty materiałów w raz robocizna
Stan wykończenia pod tak zwany klucz
Koniec budowy przez firmy Drewmag i podwykonawcy , zakończył się w momencie wstrzymaniem płatności , gdyż kwota jaką wyciągnęli zbliżała się do sumy całej inwestycji
Uciekli z placu budowy w momencie niepełnego stanu surowego .
FIRMA DREWMAG To dwoje ludzi żerujących na uczciwości ludzkiej szukający zleceń i podzlecania podwykonawcom .
Firma Drewmag korzystała z podwykonawcy Krzysztofa Turek z Teodorówka – Dukla
Którzy budowali dom w taki sposób że poprawki jakie trzeba zrobić oszacowano na około 50.000 złotych , nie wspomnę o jakości której nie da sie poprawić bo by trzeba było rozebrać cały budynek i może coś z tego by się uratowała oraz przywłaszczenia zakupionego sprzętu typu piły wiertarek , szlifierek itp.
Firma DREWMAG nie wystawiła żadnego rachunków tak jak i podwykonawca.
Nie odpowiadają na emaile ,rozłączają się w momencie kiedy wiedzą kto dzwoni i w jakiej sprawie
Metoda działania Firmy to wyciągniecie jak najwięcej kasy !!! i robienia z ludzi idiotów.!!!
ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!!!!!!!!! A WRĘCZ OSTRZEGAM !!!!!!!!!!!
-
Wojciech Nitka
- Posts: 3840
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Re: Drewmag dukla Uwaga to oszuści
A przy okazji - co powoduje inwestorem, że wybiera tą a nie inną firmę?
Re: Drewmag dukla Uwaga to oszuści
Tak naprawdę z pośród wielu ofert wybraliśmy drewmag bo zaproponowali rozsądną cena za stan pod klucz mieli dobrą gadkę wzbudzającą zaufanie mówili to co klient chce usłyszeć wydawali się wiarygodni posiadali wtedy stronę internetową z realizacjami i żadnych negatywnych opinii w internecie co okazało się później jedną wielką lipą strona już nie istnieje a negatywne posty znikają z forów są usuwane przez administratorów na wniosek firmy i tak to działa ze ludzie nie wiedzą z kim tak naprawdę mają do czynienia ,prawda wychodzi na jaw w trakcie budowy ze coś jest nie tak. ci oszuści budują najpierw zaufanie by następnie bezczelnie okradać.
Re: Drewmag dukla Uwaga to oszuści
Witam
Jestem osobą bezstronną i nie dotyczą mnie sprawy poruszane na tym forum odnośnie firmy "Drewmag". Jednak zaciekawiło mnie co to za człowiek pisze takie epopeje - co więcej pisze i sam sobie odpowiada. Postanowiłem przyjrzeć się temu bliżej i pojeździć trochę "po ludziach" , bo ze względu na to że interesuje mnie psychologia chciałem właśnie od tej strony poznać temat. Co się okazało - człowiek który to pisze to dziwny typ. Sam kiedyś prowadził działalność ale poległ na tym polu z kretesem ( na pewno niektórzy go znają - nazywa się Marek Tomkiewicz z Posady Górnej k/Rymanowa) . Sam pewno ma nie jedno na sumieniu i wycofał się z prowadzenia działalności. W dodatku ma problem z alkoholem i te lampki o których pisze zapalają się mu w głowie kiedy jest na głodzie alkoholowym. Internet traktuje jak parasol ochronny i żeby siebie usprawiedliwić przed samym sobą to pisze o innych , potem patrzy w lustro i udaje Don Kichota. Potocznie mówiąc jest to typowe zachowanie "męskiej cioty". Robi smród spod kołdry żeby jego nie było widać. Nie ma przyjaciół więc wylewa się na forum , potem to sam czyta i ma wielką satysfakcję. Nawiasem mówiąc rozmawiałem z kilkoma ludźmi i dowiedziałem się że ta jego pisanina przyniosła odwrotny w skutkach efekt. Bardzo chciał zaszkodzić ludziom o których pisze , ale jak to w przysłowiu " kto mieczem wojuje ....." bardzo im pomógł. Chyba nie zdaje sobie z tego sprawy ale zawisł gdzieś w czasie - ludzie dzisiaj mają już dość szkalowania i pisania po forach i nie przywiązują wagi do tego gnoju , a z tekstów Pana Tomkiewicza aż leje się frustracja i to na pograniczu choroby psychicznej.Poza tym Pan Tomkiewicz lubi "występować" pod różnymi dziwnymi nickami. Swego czasu pisał że jest Łemkiem - mam kilku przyjaciół w środowisku Łemków - nikt go nie zna i nikt nie zna takiej "cioty". Natomiast zainteresowali się tematem i wykazali chęć poznania "człowieka". Pewien człowiek wnioskował że być może jest on potomkiem wymarłego szczepu jakiejś ordy tatarskiej. Wydaje mu się pewno że jest agentem 001 - i tu może mówić o pechu - ostatnio przedstawił się jako "mcandy" ,a tak się złożyło że jest to pseudo zupełnie kogoś innego , a ten nie jest zadowolony gdyż godzi to w jego honor i pewno upomni się o "prawa autorskie". Oby tylko wstyd lub inne przykrości nie dotknęły ludzi niewinnych narażonych na jego towarzystwo.Na koniec ostrzegam wszystkich przed dawaniem zleceń czy bliższym poznaniem Pana Tomkiewicza , bo możecie się znaleźć na podobnym forum.
Jestem osobą bezstronną i nie dotyczą mnie sprawy poruszane na tym forum odnośnie firmy "Drewmag". Jednak zaciekawiło mnie co to za człowiek pisze takie epopeje - co więcej pisze i sam sobie odpowiada. Postanowiłem przyjrzeć się temu bliżej i pojeździć trochę "po ludziach" , bo ze względu na to że interesuje mnie psychologia chciałem właśnie od tej strony poznać temat. Co się okazało - człowiek który to pisze to dziwny typ. Sam kiedyś prowadził działalność ale poległ na tym polu z kretesem ( na pewno niektórzy go znają - nazywa się Marek Tomkiewicz z Posady Górnej k/Rymanowa) . Sam pewno ma nie jedno na sumieniu i wycofał się z prowadzenia działalności. W dodatku ma problem z alkoholem i te lampki o których pisze zapalają się mu w głowie kiedy jest na głodzie alkoholowym. Internet traktuje jak parasol ochronny i żeby siebie usprawiedliwić przed samym sobą to pisze o innych , potem patrzy w lustro i udaje Don Kichota. Potocznie mówiąc jest to typowe zachowanie "męskiej cioty". Robi smród spod kołdry żeby jego nie było widać. Nie ma przyjaciół więc wylewa się na forum , potem to sam czyta i ma wielką satysfakcję. Nawiasem mówiąc rozmawiałem z kilkoma ludźmi i dowiedziałem się że ta jego pisanina przyniosła odwrotny w skutkach efekt. Bardzo chciał zaszkodzić ludziom o których pisze , ale jak to w przysłowiu " kto mieczem wojuje ....." bardzo im pomógł. Chyba nie zdaje sobie z tego sprawy ale zawisł gdzieś w czasie - ludzie dzisiaj mają już dość szkalowania i pisania po forach i nie przywiązują wagi do tego gnoju , a z tekstów Pana Tomkiewicza aż leje się frustracja i to na pograniczu choroby psychicznej.Poza tym Pan Tomkiewicz lubi "występować" pod różnymi dziwnymi nickami. Swego czasu pisał że jest Łemkiem - mam kilku przyjaciół w środowisku Łemków - nikt go nie zna i nikt nie zna takiej "cioty". Natomiast zainteresowali się tematem i wykazali chęć poznania "człowieka". Pewien człowiek wnioskował że być może jest on potomkiem wymarłego szczepu jakiejś ordy tatarskiej. Wydaje mu się pewno że jest agentem 001 - i tu może mówić o pechu - ostatnio przedstawił się jako "mcandy" ,a tak się złożyło że jest to pseudo zupełnie kogoś innego , a ten nie jest zadowolony gdyż godzi to w jego honor i pewno upomni się o "prawa autorskie". Oby tylko wstyd lub inne przykrości nie dotknęły ludzi niewinnych narażonych na jego towarzystwo.Na koniec ostrzegam wszystkich przed dawaniem zleceń czy bliższym poznaniem Pana Tomkiewicza , bo możecie się znaleźć na podobnym forum.
Re: Drewmag dukla Uwaga to oszuści
Witam
Jestem osobą bezstronną i nie dotyczą mnie sprawy poruszane na tym forum odnośnie firmy "Drewmag". Jednak zaciekawiło mnie co to za człowiek pisze takie epopeje - co więcej pisze i sam sobie odpowiada. Postanowiłem przyjrzeć się temu bliżej i pojeździć trochę "po ludziach" , bo ze względu na to że interesuje mnie psychologia chciałem właśnie od tej strony poznać temat. Co się okazało - człowiek który to pisze to dziwny typ. Sam kiedyś prowadził działalność ale poległ na tym polu z kretesem ( na pewno niektórzy go znają - nazywa się Marek Tomkiewicz z Posady Górnej k/Rymanowa) . Sam pewno ma nie jedno na sumieniu i wycofał się z prowadzenia działalności. W dodatku ma problem z alkoholem i te lampki o których pisze zapalają się mu w głowie kiedy jest na głodzie alkoholowym. Internet traktuje jak parasol ochronny i żeby siebie usprawiedliwić przed samym sobą to pisze o innych , potem patrzy w lustro i udaje Don Kichota. Potocznie mówiąc jest to typowe zachowanie "męskiej cioty". Robi smród spod kołdry żeby jego nie było widać. Nie ma przyjaciół więc wylewa się na forum , potem to sam czyta i ma wielką satysfakcję. Nawiasem mówiąc rozmawiałem z kilkoma ludźmi i dowiedziałem się że ta jego pisanina przyniosła odwrotny w skutkach efekt. Bardzo chciał zaszkodzić ludziom o których pisze , ale jak to w przysłowiu " kto mieczem wojuje ....." bardzo im pomógł. Chyba nie zdaje sobie z tego sprawy ale zawisł gdzieś w czasie - ludzie dzisiaj mają już dość szkalowania i pisania po forach i nie przywiązują wagi do tego gnoju , a z tekstów Pana Tomkiewicza aż leje się frustracja i to na pograniczu choroby psychicznej.Poza tym Pan Tomkiewicz lubi "występować" pod różnymi dziwnymi nickami. Swego czasu pisał że jest Łemkiem - mam kilku przyjaciół w środowisku Łemków - nikt go nie zna i nikt nie zna takiej "cioty". Natomiast zainteresowali się tematem i wykazali chęć poznania "człowieka". Pewien człowiek wnioskował że być może jest on potomkiem wymarłego szczepu jakiejś ordy tatarskiej. Wydaje mu się pewno że jest agentem 001 - i tu może mówić o pechu - ostatnio przedstawił się jako "mcandy" ,a tak się złożyło że jest to pseudo zupełnie kogoś innego , a ten nie jest zadowolony gdyż godzi to w jego honor i pewno upomni się o "prawa autorskie". Oby tylko wstyd lub inne przykrości nie dotknęły ludzi niewinnych narażonych na jego towarzystwo.Na koniec ostrzegam wszystkich przed dawaniem zleceń czy bliższym poznaniem Pana Tomkiewicza , bo możecie się znaleźć na podobnym forum.
Jestem osobą bezstronną i nie dotyczą mnie sprawy poruszane na tym forum odnośnie firmy "Drewmag". Jednak zaciekawiło mnie co to za człowiek pisze takie epopeje - co więcej pisze i sam sobie odpowiada. Postanowiłem przyjrzeć się temu bliżej i pojeździć trochę "po ludziach" , bo ze względu na to że interesuje mnie psychologia chciałem właśnie od tej strony poznać temat. Co się okazało - człowiek który to pisze to dziwny typ. Sam kiedyś prowadził działalność ale poległ na tym polu z kretesem ( na pewno niektórzy go znają - nazywa się Marek Tomkiewicz z Posady Górnej k/Rymanowa) . Sam pewno ma nie jedno na sumieniu i wycofał się z prowadzenia działalności. W dodatku ma problem z alkoholem i te lampki o których pisze zapalają się mu w głowie kiedy jest na głodzie alkoholowym. Internet traktuje jak parasol ochronny i żeby siebie usprawiedliwić przed samym sobą to pisze o innych , potem patrzy w lustro i udaje Don Kichota. Potocznie mówiąc jest to typowe zachowanie "męskiej cioty". Robi smród spod kołdry żeby jego nie było widać. Nie ma przyjaciół więc wylewa się na forum , potem to sam czyta i ma wielką satysfakcję. Nawiasem mówiąc rozmawiałem z kilkoma ludźmi i dowiedziałem się że ta jego pisanina przyniosła odwrotny w skutkach efekt. Bardzo chciał zaszkodzić ludziom o których pisze , ale jak to w przysłowiu " kto mieczem wojuje ....." bardzo im pomógł. Chyba nie zdaje sobie z tego sprawy ale zawisł gdzieś w czasie - ludzie dzisiaj mają już dość szkalowania i pisania po forach i nie przywiązują wagi do tego gnoju , a z tekstów Pana Tomkiewicza aż leje się frustracja i to na pograniczu choroby psychicznej.Poza tym Pan Tomkiewicz lubi "występować" pod różnymi dziwnymi nickami. Swego czasu pisał że jest Łemkiem - mam kilku przyjaciół w środowisku Łemków - nikt go nie zna i nikt nie zna takiej "cioty". Natomiast zainteresowali się tematem i wykazali chęć poznania "człowieka". Pewien człowiek wnioskował że być może jest on potomkiem wymarłego szczepu jakiejś ordy tatarskiej. Wydaje mu się pewno że jest agentem 001 - i tu może mówić o pechu - ostatnio przedstawił się jako "mcandy" ,a tak się złożyło że jest to pseudo zupełnie kogoś innego , a ten nie jest zadowolony gdyż godzi to w jego honor i pewno upomni się o "prawa autorskie". Oby tylko wstyd lub inne przykrości nie dotknęły ludzi niewinnych narażonych na jego towarzystwo.Na koniec ostrzegam wszystkich przed dawaniem zleceń czy bliższym poznaniem Pana Tomkiewicza , bo możecie się znaleźć na podobnym forum.
Re: Drewmag dukla Uwaga to oszuści
ciekawe czy pani ewa której ostatnio budowali tez jest takiego zdania i czy wlasnie z takiego zadowolenia wniosła sprawę do sądu przeciwko drewmagowi cyt"Witam ! mam pytanie odnosnie firmy drewmag czy sadzicie sie panstwo z tymi oszustami i czy moglibyscie mnie skontaktowac z osobami ktore tez zostaly oszukane przez tych cwaniaczkow .Ja wnoslam pozew do sadu :zle i bardzo powolne wykonanie robot pijanstwo nie rozliczanie sie z wykonanych robot nie placone rachunki mimo ze dostali pieniadze .Ciekawa jestem jak inni sobie z nimi poradzili . Prosze o info Dzieki Pozdrawiam"
dorula@gmx.at
dorula@gmx.at