Umowa z wykonawca, zapisy o odbiorze robot
Posted: Thu 04 Apr, 2019
Witam wszystkich, to moj pierwszy post.
Po pierwsze, to bardzo dziekuje Panu Wojciechowi za zamieszczenie wzoru umowy. Jestem na etapie dogadywania umowy z wykonawca i taki wzor jest bardzo pomocny przy analizie zapisow.
Czy firmy ze Stowarzyszenia Dom Drewniany faktycznie stosuja taka lub podobna umowe?
"Moja" firma, chyba calkiem spora, budujaca w prefabrykacji "pelnej", zaproponowala dosyc szczegolowa umowe, jednak w paru punktach budzi ona moje watpliwosci. Przykladowo w kwestii odbiorow, w umowie "forumowej":
3. Wykonawca zobowiązany jest w terminie 14 dni usunąć wszelkie zgłoszone przez Zamawiającego wady, jak i przyczyny ich powstania zaistniałe z winy Wykonawcy. W takim wypadku protokół bezusterkowego odbioru zostanie podpisany po usunięciu tych wad i usterek.
4. Podpisanie protokołu odbioru bezusterkowego poszczególnych etapów robót jest warunkiem wypłaty wynagrodzenia za dany etap robót.
Natomiast w umowie z wykonawca:
Stwierdzenie usterek podczas odbiorów końcowych poszczególnych etapów wymaga odnotowania w protokole wraz z podaniem terminu usunięcia. Inwestorowi przysługuje warunkowe zawieszenie zapłaty w wartości odpowiadającej wartości usterek ustalonej w porozumieniu z Wykonawcą.
Watpliwosci budzi brak gornej granicy terminu usuniecia oraz zawieszenie zaplaty do "wartości usterek ustalonej w porozumieniu z Wykonawcą." W dniu odbioru jestem zobowiazany podpisac protokol i zaplacic za dany etap (w terminie x dni). Nie mam problemu z placeniem za wykonane poprawnie prace, ale jak wycenic na budowie wartosc usterek? Mam wrazenie, ze wykonawca bedzie staral sie przeforsowac jak najmniejsze stawki, aby dostac prawie cale wynagrodzenie od razu.
Inna sprawa to kwestia prawa odstapienia od umowy, w przypadku niedotrzymania terminow (+ pare dodatkowych tygodni buforu). Wykonawca nie zgadza sie na taki zapis, co w polaczeniu z brakiem zapisu o terminie usuniecia usterek sugeruje, ze budowa moze sie bardzo przeciagac. Wykonawca argumentuje, ze sa zapisane kary za zwloke za kazdy dzien, ale maja one swoja gorna granice, raptem 2.5%.
Jak sie szanowni forumowicze odnosicie do takich zapisow? Czy to ja "szukam dziury w calym", czy taka umowa jest faktycznie niekorzystna dla mnie?
Pozdrawiam!
Po pierwsze, to bardzo dziekuje Panu Wojciechowi za zamieszczenie wzoru umowy. Jestem na etapie dogadywania umowy z wykonawca i taki wzor jest bardzo pomocny przy analizie zapisow.
Czy firmy ze Stowarzyszenia Dom Drewniany faktycznie stosuja taka lub podobna umowe?
"Moja" firma, chyba calkiem spora, budujaca w prefabrykacji "pelnej", zaproponowala dosyc szczegolowa umowe, jednak w paru punktach budzi ona moje watpliwosci. Przykladowo w kwestii odbiorow, w umowie "forumowej":
3. Wykonawca zobowiązany jest w terminie 14 dni usunąć wszelkie zgłoszone przez Zamawiającego wady, jak i przyczyny ich powstania zaistniałe z winy Wykonawcy. W takim wypadku protokół bezusterkowego odbioru zostanie podpisany po usunięciu tych wad i usterek.
4. Podpisanie protokołu odbioru bezusterkowego poszczególnych etapów robót jest warunkiem wypłaty wynagrodzenia za dany etap robót.
Natomiast w umowie z wykonawca:
Stwierdzenie usterek podczas odbiorów końcowych poszczególnych etapów wymaga odnotowania w protokole wraz z podaniem terminu usunięcia. Inwestorowi przysługuje warunkowe zawieszenie zapłaty w wartości odpowiadającej wartości usterek ustalonej w porozumieniu z Wykonawcą.
Watpliwosci budzi brak gornej granicy terminu usuniecia oraz zawieszenie zaplaty do "wartości usterek ustalonej w porozumieniu z Wykonawcą." W dniu odbioru jestem zobowiazany podpisac protokol i zaplacic za dany etap (w terminie x dni). Nie mam problemu z placeniem za wykonane poprawnie prace, ale jak wycenic na budowie wartosc usterek? Mam wrazenie, ze wykonawca bedzie staral sie przeforsowac jak najmniejsze stawki, aby dostac prawie cale wynagrodzenie od razu.
Inna sprawa to kwestia prawa odstapienia od umowy, w przypadku niedotrzymania terminow (+ pare dodatkowych tygodni buforu). Wykonawca nie zgadza sie na taki zapis, co w polaczeniu z brakiem zapisu o terminie usuniecia usterek sugeruje, ze budowa moze sie bardzo przeciagac. Wykonawca argumentuje, ze sa zapisane kary za zwloke za kazdy dzien, ale maja one swoja gorna granice, raptem 2.5%.
Jak sie szanowni forumowicze odnosicie do takich zapisow? Czy to ja "szukam dziury w calym", czy taka umowa jest faktycznie niekorzystna dla mnie?
Pozdrawiam!