Zacznę od początku

Radości i problemy związane z budową domów naszych Forumowiczów.
Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Zacznę od początku

Post by Danuta Sidor » Fri 24 Aug, 2007

Na początek dziękuję P. Wojciechowi za pozytywną odpowiedż. Myślę, że takie szaraczki jak ja (na konstrukcji i budowie znam się tyle, co wyczytałam na tej stronie i ofertach wykonawców :oops: ) będą mogły dzielić się z innymi forumowiczami doświadczeniami na polu bitwy o Własny Dom.
Jesteśmy z mężem na etapie podpisywania (czyt.: zawiązywania pętli na szyi na 30 lat :???: ) umowy kredytowej. Zaznaczam, że i włościa (14a, piękna), tak i dom będą całkowicie na kredyt, także w wyborze banków nie mieliśmy dużych możliwości.
Stanęło na tym, że budujemy szkieletowca, 87 m2, parterek, bez podpiwniczenia w wersji pod klucz. Jakkolwiek by zapatrywać się na tekst "pod klucz", należy wziąć i to mocno pod uwagę, że znaczy to "pod połowę klucza"! Bowiem schody zaczynają sie, gdy chcemy mieć:
1) ogrodzenie
2) wodę, prąd itd
3) mebelki
4) trochę zdrowia...
Tak więc w planie jest rozrywka na 320 tys.
Całe szczęscie, że u nas działki tanie :lol: , płacimy 48 tys (prąd za chwilę,woda ze studni,raczej gaz ze zbiornika do ogrzewania+kominek z rozprowadzeniem ciepła, oczyszczalnia ścieków) Warunki zabudowy przewidują tego typu rozwiązania.
Większy natomiast mam problem z administracją-
1 )mapa zasadnicza-do odbioru w czwartek-160zł(po co mi aż 6 kopii???)
2) mapa do celów projektowych- daleka przyszłość--u r l o p :cool: --
3)s przedający ziemię--u r l o p :cool: -- jakaś choroba czy co?
4) bad. geotechniczne - trzeba położyć budynek na mapie nr 2,więc j.w.
Na dziś tyle, tel urywa się - panowie od gazu strasznie mnie zachęcają do współpracy..
nie wiedzą, że jeszcze czas :cry:
Piszczcie, krytykujcie, w razie czego pomagajcie.
Ps. a wy jak się ogrzewacie? To ważne, czasu mało. Dziękuję za sugestie.
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!


Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Mon 03 Sep, 2007

Trochę pogmatwało się z kredytem, musimy pozamykać linie w kontach,bo inaczej odmówią. Lipa!!!
Z pozytywnych rzeczy-
- odebrana mapa zasadnicza (130 zł. wyszło)
- zamówiona mapa projektowa (za 2 tyg. będzie gotowa)
- telefon od właściciela działki - gotowa do sprzedaży, umawiamy sie do notariusza!!! :mrgreen:-
- spotkanie z przedstawicielem firmy od gazu - oferta dobra, chcą tylko 500zł :lol: za kompletny projekt zewn. i wewn. Warunek - umowa na min. 7-8 lat, zależy od zużycia.
- wiem już, pod którym sklepem na wsi stoją chłopaki, co kopią tanio studnie :lol:
Sorki za niedociągnięcia, ale to moje pierwsze posty na forum.
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Tue 04 Sep, 2007

Wiadomość dnia:
okazało się,że Enea ciągnie prąd wzdłuż działek, więc nie muszę się już martwić o stojący blisko 200m od naszej działki transformator (..czy jak mu tam na imię :-) )
W miom magicznym kosztoryskie zmieniam więc koszt z 5000 na 2000zł :mrgreen:
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Wed 05 Sep, 2007

Danuta Sidor wrote:nie muszę się już martwić o stojący blisko 200m od naszej działki transformat
Tak dla wiadomosci innych...
Odleglosc dzialki do najblizszego slupa liczy sie w/g dosc prostych zasad.
1. jesli jest MPZP a teren pod zabudowe - drogami, ale mozna ja skrocic jesli uzyska sie zgode sasiada na przeprowadzenie linii nad lub pod jego dzialka.
2. jesli brak MPZP a sasiednie dzialki nie maja oznaczenia B na mapie geodezyjne - najprostsza linia.
Do tego jesli lapiemy sie ponizej 200m od slupa do naszej dzialki to koszt jest zryczaltowany - 120+vat za 1kW.

Co najwazniejsze w tym wszystkim - odleglosc mozna liczyc rowniez od linii 15kV.

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Sun 16 Sep, 2007

co racja,to racja!! Omijam tylko trochę biurokracji i zakup skrzynki.
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Sun 16 Sep, 2007

Doradca finansowy okazał się nieprofesjonalnym zarabiaczem haraczu!!!- "zapomniał" wspomnieć,że potrzebuję 50% wartości działki, żeby dostać kredyt!!! :evil: :evil: :evil: Trzeba być osłem!!!! Więc Millenium odpada.. :cry:
Szukam dalej,jutro kolejne spotkanie.
Odebrałam odpis a KW-czysto,też wypis i wyrys z gruntu.No i co najważniejsze - mapę do celów projektowych- tu bolało-600zł.Mapa zawieziona do firmy wykonawczej celem położenia na niej budynku dla badania geotechnicznego.Komplet dokumentów dotyczacych działki udostępniony przez miłego właściciela!
Cóż...,gdyby nie ten osioł,dokumenty jutro byłyby w banku :cry:
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

czarek63
Posts: 390
Joined: Thu 03 Mar, 2005
Location: Polska

Post by czarek63 » Sun 16 Sep, 2007

Danuta Sidor wrote:Omijam tylko trochę biurokracji i zakup skrzynki
no nie tak do końca - skrzynkę będziesz musiała zakupić
Danuta Sidor wrote:óż...,gdyby nie ten osioł,dokumenty jutro byłyby w banku :cry:
generalnie omijaj szerokim łukiem pośredników

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Mon 17 Sep, 2007

odkupić od Enei-u nic nic za darmo... :wink:
a z pośrednikami nie jest tak źle, tylko ten pajac wolał bawić się telefonem, niż dostać ładna prowizję... :neutral:
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Sun 28 Oct, 2007

Trochę mie nie było,nawet długo! Cóż, walczyłam z bankiem. Ale kredyt został przyznany!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Za tydzień idziemy do notariusza,działka będzie nasza!
Póki co mam zrobione bad.geotechniczne,niby wszystko ok,skład gleby dobry do posadowienia, tylko okazało się,że geolog zrobił odwierty na działce sasiada... :evil: Dziwne,bo dostał mapę z położonym budynkiem,mało tego,pokazywałam mu osobiście gdzie co jest.
Czekam więc na odwierty z mojej działki!
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Sergiusz
Posts: 7
Joined: Mon 31 Dec, 2007

Post by Sergiusz » Wed 02 Jan, 2008

Witam
mnie to wszystko czeka juz chyba w przyszłym roku ,az sie zaczynam bać :cry: :???: :shock:

Proszę pisz jak tam postepy ...
trzymam kciuki :wink: :grin

User avatar
Artur
Posts: 51
Joined: Sun 28 Aug, 2005
Location: Rogoźnik k/Będzina

Post by Artur » Mon 14 Jan, 2008

Co do zakupu skrzynki nie daj sie nabic w butelke! Nawet jezeli w warunkach technicznych (uzgodnienia branzowe) ktore otrzymalas z energetyki masz napisane ze skrzynke musisz postawic we wlasnym zakresie to jest to niezgodne z prawem. Tez tak mialem i po wyslaniu do nich odpowiedniego pisma szybko przyslali nowe warunki, oczywiscie skrzynka byla juz na ich koszt. Wszystkie dokumenty znajdziesz na stronie Urzedu Regulacji Energetyki,

Artur

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Tue 12 Aug, 2008

Hmm, wstyd, wstyd...tyle się nie pokazywać :oops: :oops: :oops:
Nasza przerwa wymuszona została przez niespodziankę w moim brzuszku :mrgreen: :mrgreen: , a takze opieszałością wszelkich urzędów zajmujących się budownictwem. Ale oto po pół roku starań 10 lipca 2008 staliśmy się posiadaczami pełnomocnego :lol: Pozwolenia Na Budowę :lol:
W międzyczasie podjęlismy decyzję co do wykonawcy oraz szereg innych waznych decyzji dotyczących projektu, wyglądu, wyposażenia, instalacji i rozwiazań architektury zewnętrznej :cool:
Na dzień dzisiejszy mamy zakończony stan zero, czyli fundamenty z wylaną płytą i rozprowadzoną kanalizą.Dodam, że powietrze do spalania też jest doprowadzone z zewnątrz.
Wiosną zajęliśmy się budową studni - tak, jak podejrzewałam, woda jest płytko-lustro na 5m, za to woda ładna i czysta(koszt wykonania-100zł/m z materiałam, do tego kupiliśmy 2 kręgi betonowe do obudowania studni z pokrywą, tam tez będzie stał hydrofor z pompą,póki co dumnie stojący w przedpokoju obok...nowego piekarnika) . Całość wyniosła 2200. Znależlismy też wykonawcę szamba- będzie wymurowane z bloczków ze zbrojeniem i płytą najazdową. Koszt ma nie pzekoczyć 5 tys. Aha! Pojemność ok 10m3.
Jednak tym zajmiemy się dopiero w przyszłym miesiącu....
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Tue 12 Aug, 2008

Próbuje zdjęcie wrzucić.
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Tue 12 Aug, 2008

:twisted: i nie chce wejść
Attachments
Kopia Zdjęcie037.jpg
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Tue 12 Aug, 2008

Fundamenty
Attachments
Kopia Zdjęcie054.jpg
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Tue 12 Aug, 2008

fundament
Attachments
Zdjęcie005.jpg
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Tue 12 Aug, 2008

zbrojenioe
Attachments
Kopia Zdjęcie013.jpg
Kopia Zdjęcie026.jpg
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

alek
Posts: 700
Joined: Fri 14 Sep, 2007

Post by alek » Tue 12 Aug, 2008

Witam
Gratuluje rozpoczecia budowy. Co do szamba, czy nie miala byc oczyszczalnia?

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Wed 13 Aug, 2008

Witaj
Niestety, warunki zabudowy wykluczyły mój ambitny plan :evil: dot. oczyszczalni.
Musieliśmy zdecydować się na szambo betonowe lub murowane ze względu na wysoki poziom wód gruntowych. Z tworzywa zbiornik odpadł w przedbiegach... hmm nie chciałabym zobaczyć jak w lutym moje szambo płynie obok tarasu :mrgreen: :mrgreen:
Poza tym w naszej okolicy zb. betonowe są strasznie drogie! Myślałam o zamówieniu z Radomia, nawet transportem łączonym, ale sam koszt przejazdu wynosi więcej niż szambo... Tak więc została wersja wymurowania... taniej i może być takie duze, jak chcę.
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

finkamala
Posts: 278
Joined: Thu 08 May, 2008
Location: woj. pomorskie

Post by finkamala » Wed 13 Aug, 2008

Również przyłączam się do gratulacji :wink:
Widzę, że mamy podobne "warunki" gruntowe, ale mogę cię pocieszyć, że macie trochę lepiej od nas bo kopać my nie mogliśmy wcale, od razu napływała woda, więc u nas wzniesiona jest "piramidka" a na niej dopiero płyta fundamentowa. Nooo i teraz sen z powiek zabiera mi szambo, które wiąże się oczywiście z wykopem...chyba będę musiała kupić lub wynająć pompę szlamówkę. Powiedz na jaką głębokość będzie wasze szambo i czy dodatkowo będziecie je obciążać - by nie wyskoczyło jak korek?, czy może wystarczy sam ciężar betonowego szamba. Będę wdzięczna za odpowiedź.
pozdrawiam
Finka

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Wed 13 Aug, 2008

Finka
Co do głębokości posadowienia szamba to jeszcze nie wiem, nie chcę wymyślać...Wiem natomiast, że będzie płytsze a dłuższe :wink:
Jak już pisałam, będziemy musieli mieć zbiornik murowany. U nas poziom wody latem jest spoko,ale juz od jesieni do późnej wiosny wynosi 50 cm pod gruntem. Zaznaczam,że wykop fundamentu jest na 80 cm,więc sięga wody :cry:
Wydaje mi się,że dodatkowe obciążenie szamba nie będzie potrzebne, bo samo w sobie będzie ciężkie. Do tego zbrojona płyta najazdowa. Ale u was lipa z poziomem wody. Napisz, jak płytko występuje i czy masz na działce naturalny spadek, którędy choć opadowa woda mogłaby spływać. U nas taki spadek występuje na poludnie, co ponoć jest bardzo wskazane... :grin:
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

alek
Posts: 700
Joined: Fri 14 Sep, 2007

Post by alek » Wed 13 Aug, 2008

Spadek na poludnie, dlaczego wskazane, bo wieksze naslonecznienie, czy co?

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Wed 13 Aug, 2008

"Pamiętaj, że dom powinien być ustawiony tak, by wody gruntowe i opadowe mogły swobodnie odpływać. Nie buduj w zagłębieniach. Woda i powietrze będą tam stały. Jeśli oglądasz działki na terenach ze spadkiem, sprawdź, w którą stroną opadają: zazwyczaj gorsze pod budowę domu są te nachylone w stronę północy. Najkorzystniej byłoby zbudować dom na terenie lekko nachylonym w stronę południa i z tej strony odsłoniętym, częściowo zaś osłoniętym od wschodu i zachodu i całkowicie – od północy."
żywcem zwalone z Muratora. :grin: :grin:
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Wed 13 Aug, 2008

Zapomniałam - ława juz wylana, czyli mamy stan zero!!!!!!!!!! Teraz przez min. 2 tygodnie beton bedzie się wiązał. Dobrze, że nie ma upałów, więc na spokojnie będzie sechł. Aaa, dziś też miałam telefon z firmy wykonawczej - ściany juz się rysują i "za chwilę" rysunki pójdą do fabryki. Ciekawa jestem, ile to potrwa. Mam nadzieję, że niedługo, bo swoje już wyczekaliśmy. Z drugiej strony... czas mi zleci, bo za 2 tygodnie mogę już urodzić moja dzidzię.
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

finkamala
Posts: 278
Joined: Thu 08 May, 2008
Location: woj. pomorskie

Post by finkamala » Thu 14 Aug, 2008

Dzięki za info, u nas jest delikatny spadek właśnie na pd i woda teoretycznie spływa do rowu melioracyjnego. Co do poziomu wód gruntowych są one wędrujące i w miesiącach deszczowych woda jest równo z gruntem, chodzi sie po niej jak po mokrej gąbce :sad: No ale dom jest wyniesiony ponad grunt ok 0,8m oraz w najbliższym czasie mamy zamiar nawieść trochę ziemi, żeby "piramidka" nie ulegała degradacji. Oczywiście zachowamy naturalny spadek. Nasze szambo będzie sięgać najprawdopodobniej 1,5m, ale mino wszystko obciążymy je płytami drogowymi - jedyna nadzieja to kanalizacja której budowa ma ruszyć w przyszłym roku.
pozdrawiam
Finka

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Thu 14 Aug, 2008

Finka
Faktycznie u was trudno z tym poziomem wody. Dobrze, że tak wysoko wyniosłaś dom! Bo co, jeśli przyjdzie więcej wody? A tak możesz być spokojna. Nasz geolog twierdzi, że u nas też wysoko jest woda, czego dowód miałam w odwiertach :sad: . Na szczęście grunt jest przepuszczalny (piaski drobne i średnie), więc woda nie stoi, tylko szybko odpływa. Tzn woda jest płytko, ale nie jest grząsko, jak np. u was :sad: Jeżdziłam na działkę w różnych porach roku,żeby stwierdzić,czy woda stoi. Działkę mamy blisko rzeki i rowy melioracyjnego. Dodatkowo otacza nasz 6 stawów hodowlanych, które same regulują poziom wody. Mogę ci poradzić, że gdy będziecie nawozić ziemię to raczej żwir i piaski, bo przez to woda "przelatuje". A inne typu glina mogą tylko pogorszyć sprawę.
pozdrawiam
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Grzegorz Szostak
Posts: 1601
Joined: Sun 21 Aug, 2005
Location: Siedlce
Contact:

Post by Grzegorz Szostak » Thu 14 Aug, 2008

Miłe Panie, w Waszym przypadku warto wykonać odpowiedni drenaż i zabezpieczenie wokół działki. Dobrze wykonane pozwoli na obniżenie wód podskórnych nawet do 1m. Dużo zależy oczywiście od ukształtowania terenu w danej okolicy.

W podobnej sytuacji (stawy) jeden z inwestorów wykonał to mniej więcej tak:
- około 1,5-2m od całej granicy działki zrobiony został wykop szer. około 0,7m i głębokości 3-4m,
- wypełniony został przywiezioną gliną,
- po około 2-3 miesiącach został zrobiony podobny wykop tuż przy granicy, ale o mniejszej głębokości (około 2-3m),
- ułożono rurę drenażową,
- wypełniony został żwirem,
- w jednym z narożników wykonano wykop około 4x4m gł. 5m i również zasypano go żwirem.

Nie obserwowałem całości prac, ale opracował to technik melioracji.

finkamala
Posts: 278
Joined: Thu 08 May, 2008
Location: woj. pomorskie

Post by finkamala » Thu 14 Aug, 2008

Danuta Sidor wrote:Mogę ci poradzić, że gdy będziecie nawozić ziemię to raczej żwir i piaski, bo przez to woda "przelatuje". A inne typu glina mogą tylko pogorszyć sprawę.
Gliny mam pod dostatkiem :wink: właśnie grunt mam gliniasty i kwasową glebę...bleeee nic mi nie urośnie bez nawiezienia nowej. Nawieziemy czarnoziemu przed wysypaniem traktor spulchni glinę (twardą jak skała jak jest sucho a miętką w czasie deszczu :wink: ) aby nasypana wierzchnia warstwa nie spływała po pewnym czasie no i może zagadam z gospodarzem i podzieli się ze mną "pachnącym" obornikiem :smile:

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Thu 14 Aug, 2008

Panie Grzegorzu
pomysł świetny, niedrogi w wykonaniu i na pewno skuteczny! Nie omieszkamy poradę wykorzystać :lol:
dziekujemy
Finka

wam radzę to samo :lol: :lol:
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Thu 14 Aug, 2008

Zapomniałaś, że u nas piasek?? :grin: Tu nic nie rośnie,samo brzydkie trawsko,szczaw i pokrzywy na 150cm! Kolega na glinie wyhodował taki trawniczek,że boso tam biegamy! Gęsty, zieloniutki i bez chwaściorów :lol: tylko roundap litrami schodził.
nastawiamy się na sosenki, jakieś sucholubne ozdobne krzaczory i żwirowe dróżki. Trawników mało...
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

alek
Posts: 700
Joined: Fri 14 Sep, 2007

Post by alek » Thu 14 Aug, 2008

Danuta Sidor wrote: tylko roundap litrami schodził.
to juz z natura ma niewiele wspolnego :???:

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Thu 14 Aug, 2008

no jasne, że to żadna natura! Chodziło mi o to,by Finke pocieszyć.... :lol:
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

finkamala
Posts: 278
Joined: Thu 08 May, 2008
Location: woj. pomorskie

Post by finkamala » Thu 14 Aug, 2008

Danuta Sidor wrote:no jasne, że to żadna natura! Chodziło mi o to,by Finke pocieszyć
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Czuje się pocieszona :wink: Nie będę się z tobą licytować kto ma gorzej, ale moje choineczki wyschły na wiór (udusiły się) a chwast chwastem pogania, jedyna nadzieja w klonach, znalazłam ok. 20 samosiejek, skoro wykiełkowały tzn, że im u nas dobrze :grin: ooooj Danuto marzy mi się trawniczek :cool:

pozdrowionka

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Fri 15 Aug, 2008

he he masz rację!! mi nawet na balkonie cyprysik usechł(1 z 5) :???: :???: dlatego my stawiamy na żwirowe ścieżki i mały trawnik :lol: ps- nie chcemy być niewonikami własnego trawnika :lol: :lol:
.Fajnie,że ci rosną samosiejki, bo u nas nic, nic, nic... :sad:
pozdrawiam
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Fri 15 Aug, 2008

musialam...może plantację ryżu założymy???? :grin: :grin:
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

finkamala
Posts: 278
Joined: Thu 08 May, 2008
Location: woj. pomorskie

Post by finkamala » Fri 15 Aug, 2008

Danuta Sidor wrote:...może plantację ryżu założymy????
:lol: :lol: :lol: Tylko żebyśmy się skośnych oczu nie dorobiły :wink:

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Wed 20 Aug, 2008

Przedwczoraj mieliśmy spotkanie z kierownikiem budowy, który był na urlopie. Pech chciał, że owy urlop zbiegł się całkowicie z wykonaniem fundamentu.Żebyście to widzieli - mąż latał za chłopakami i na bieżąco cykał fotki telefonem, które od razu wysyłał do kierownika!! Ten dzwonił natychmiast, gdy miał wątpliwości. Skończyło się na tym, że fundament skończył się przed powrotem kierownika.
Tak więc, gdy na żywo zobaczył ich pracę, stwierdził, że jest ok! Tylko jedna mała kałuża wody po ostatnich opadach. Zbrojenie na całości, płyta grubości 15 cm. Na koniec zainkasował pierwszą ratę 1000 zł i do zobaczenia. :shock:
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

finkamala
Posts: 278
Joined: Thu 08 May, 2008
Location: woj. pomorskie

Post by finkamala » Tue 02 Sep, 2008

co tam "słychować" u Ciebie? jak postępy?

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Tue 14 Oct, 2008

wracam po długiej nieobecności, której powodem były narodziny synka;)))
Robota poszła pełną parą i na dzień dzisiejszy robiona jest elektryka i hydraulika. Może lepiej wkleję zdjęcia, bo nie pamiętam kolejności poszczególnych prac. W czasie,gdy byłam zafascynowana dzieckiem, pełną kontrolę nad budową przejął mąż.
Attachments
Zdjęcie042.jpg
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!

Danuta Sidor
Posts: 41
Joined: Thu 23 Aug, 2007
Location: gorzów wlkp

Post by Danuta Sidor » Tue 14 Oct, 2008

cd
Attachments
Zdjęcie035.jpg
Lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło!



Post Reply

Return to “Historie budowy domów”