Nasz szkielet
Nadal nie rozumiesz, deski sidingu nie sa zadnym usztywnieniem tylko materialem elewacyjnym. nie ma zadnego znaczenia czy tak gdziekolwiek buduja, usztywnienia nie ma i koniec.
Czyli jak widac na zdjeciach ten dom takiego usztywnienia nie ma i bez owijania w bawełne wkrotce sie zawali czyz nie? I ma wielkie znaczenie czy gdziekowiek tak buduja bo tu chodzi o bezpieczenstwo, a z tego co piszesz to go tutaj nie ma.Dzieki za odp.
Czyli jak widac na zdjeciach ten dom takiego usztywnienia nie ma i bez owijania w bawełne wkrotce sie zawali czyz nie? I ma wielkie znaczenie czy gdziekowiek tak buduja bo tu chodzi o bezpieczenstwo, a z tego co piszesz to go tutaj nie ma.Dzieki za odp.
piszesz bzdury w tym momencie, deska elewacyjna przystrzeloma do szkileletu stanowi usztywnienie konstrukcji moze te wesze amerykanskie plastykowe sidingi nie usztywniaja ale dobrze zamocowana deska takim usztywnieniem jest.Greg Olchawski wrote:Marcin L wrote:poszyciem jest w tym przypadku siding wiec OSB nie jest konieczna i moim zdaniem ekonomicznie nieuzasadniona
siding, jakikolwiek, jest tylko materialem elewacyjnym i nie usztywmnia konstrukcj! ZADEN siding nie zastapi funkcji jaka daja panele strukturalne typu OSB czy sklejka.
to ze ktos tam cos budowal w US nie swiadczy o tym ze ma zawsze racje ... w skandynawii buduje sie czasem bez poszycia a zamiast tego mantuje sie deske ... poza tym warto zaglebic sie troche w historie bud. szkieltowego gdzie to wlasnie deska byla usztywnieniem.
oczywiscie deska po skosie jest lepszym rozwiazaniem ale i horyzontalny jej montaz spelnia swoje zadanie.
chyba nie sadzisz ze te pare mieczykow w konstrukcji to wlasciwe usztywnie???
-
- Posts: 36
- Joined: Sun 30 Nov, 2008
- Location: Śląsk
Witajcie ponownie,
Przepraszam, że się nie odzywałem ale miałem ograniczony dostęp do netu. Postaram się uaktualnić odpowiedzi.
magik555:
W domku jeszcze nie mieszkam bo jeszcze ekipa go wykańcza (w przyszłym tygodniu kończą i zostaną prace wykończeniowe, które ja muszę zrobić). Nie ma usztywnienia z OSB bo jest to inna technologia wykonania, a cała konstrukcja jest naprawdę bardzo stabilna i nie obawiam się tutaj niczego.
Co do wnętrza domu, to na niektórych ścianach będzie KG a na niektórych będą panele. Są one mocowane do specjalnych listew dystansowych mocowanych do konstrukcji. Tak, jak wspomniałem wcześniej całość jest bardzo stabilna.
Pozdrawiam,
Przepraszam, że się nie odzywałem ale miałem ograniczony dostęp do netu. Postaram się uaktualnić odpowiedzi.
magik555:
W domku jeszcze nie mieszkam bo jeszcze ekipa go wykańcza (w przyszłym tygodniu kończą i zostaną prace wykończeniowe, które ja muszę zrobić). Nie ma usztywnienia z OSB bo jest to inna technologia wykonania, a cała konstrukcja jest naprawdę bardzo stabilna i nie obawiam się tutaj niczego.
Co do wnętrza domu, to na niektórych ścianach będzie KG a na niektórych będą panele. Są one mocowane do specjalnych listew dystansowych mocowanych do konstrukcji. Tak, jak wspomniałem wcześniej całość jest bardzo stabilna.
Pozdrawiam,
-
- Posts: 36
- Joined: Sun 30 Nov, 2008
- Location: Śląsk
dwronka:
Sprawa wygląda tak, że ze względu na ograniczone miejsce w podłodze (ok. 10cm) musiałem użyć kanałów 15x5cm. Do tego kupiłem izolację taką, jaką stosuje się do wykonywania czopucha w kominku (grubość 2,5cm i z jednej strony folia aluminiowa). Wszystkie kanały szczelnie tak zaizolowałem, a łączenia zaklejone są taśmą miedzianą do 350 stopni. Wydaje mi się, że taka izolacja powinna być wystarczająca do tego zastosowania (z tego co wiem, to izolacja przygotowana do izolowania takich kanałów ma grubość 1,5cm więc mam trochę więcej). Rozmawiałem z właścicielem firmy, która od 20 lat zajmuje się sprzedażą i montażem kominków i taka była właśnie jego sugestia. Co do styropianu, to faktycznie lepiej było użyć wełny ale teraz jest już na to niestety za późno.
Oczywiście wkład kominkowy będę starał się kupić jak najlepszy ( i tutaj myślałem o Tarnavie lub Jotulu, no i tu pojawia się ból bo jest to koszt min. 5tys.). Co do obudowy i wykończenia kominka, to wiadomo, że będzie wykonany zgodnie z wymaganiami (włączając komorę dekompresyjną itp.). Wydaje mi się, że takie rozwiązanie w pełni zapewni bezpieczeństwo.
Co sądzicie o tym?
Sprawa wygląda tak, że ze względu na ograniczone miejsce w podłodze (ok. 10cm) musiałem użyć kanałów 15x5cm. Do tego kupiłem izolację taką, jaką stosuje się do wykonywania czopucha w kominku (grubość 2,5cm i z jednej strony folia aluminiowa). Wszystkie kanały szczelnie tak zaizolowałem, a łączenia zaklejone są taśmą miedzianą do 350 stopni. Wydaje mi się, że taka izolacja powinna być wystarczająca do tego zastosowania (z tego co wiem, to izolacja przygotowana do izolowania takich kanałów ma grubość 1,5cm więc mam trochę więcej). Rozmawiałem z właścicielem firmy, która od 20 lat zajmuje się sprzedażą i montażem kominków i taka była właśnie jego sugestia. Co do styropianu, to faktycznie lepiej było użyć wełny ale teraz jest już na to niestety za późno.
Oczywiście wkład kominkowy będę starał się kupić jak najlepszy ( i tutaj myślałem o Tarnavie lub Jotulu, no i tu pojawia się ból bo jest to koszt min. 5tys.). Co do obudowy i wykończenia kominka, to wiadomo, że będzie wykonany zgodnie z wymaganiami (włączając komorę dekompresyjną itp.). Wydaje mi się, że takie rozwiązanie w pełni zapewni bezpieczeństwo.
Co sądzicie o tym?
-
- Posts: 36
- Joined: Sun 30 Nov, 2008
- Location: Śląsk
Widzę, że dyskusja rozgorzała na dobre.
Dom jest naprawdę bardzo stabilny i absolutnie nie martwię się o konstrukcję.
Porównajcie materiały zastosowane przy zwykłym kanadyjczyku, a tymi zastosowanymi w moim przypadku. Dom jest wykonywany przez górali i jest to ich technologia stosowana od lat (firma stawia domki od ponad 10 lat w tej technologii).
Bale użyte do konstrukcji naprawdę robią wrażenie i sama konstrukcja z nich wykonana jest już nie do ruszenia. Do tego doszła deska elewacyjna grubości 4,5 cm więc logicznie rzecz biorąc mogła tylko tę konstrukcję wzmocnić.
Patrząc na "żywo" na konstrukcję, mam wrażenie, że jest ona dużo stabilniejsza niż zwykłego "szkieletu" na płytach OSB.
Pozdrawiam,
Dom jest naprawdę bardzo stabilny i absolutnie nie martwię się o konstrukcję.
Porównajcie materiały zastosowane przy zwykłym kanadyjczyku, a tymi zastosowanymi w moim przypadku. Dom jest wykonywany przez górali i jest to ich technologia stosowana od lat (firma stawia domki od ponad 10 lat w tej technologii).
Bale użyte do konstrukcji naprawdę robią wrażenie i sama konstrukcja z nich wykonana jest już nie do ruszenia. Do tego doszła deska elewacyjna grubości 4,5 cm więc logicznie rzecz biorąc mogła tylko tę konstrukcję wzmocnić.
Patrząc na "żywo" na konstrukcję, mam wrażenie, że jest ona dużo stabilniejsza niż zwykłego "szkieletu" na płytach OSB.
Pozdrawiam,
-
- Posts: 36
- Joined: Sun 30 Nov, 2008
- Location: Śląsk
dwronka:
chciałem dokończyć jeszcze o tym wykonaniu kominka, o którym pisałeś, otóż wykonanie czopucha planuję zrobić z płyt krzemiankowo wapiennych (chociaż widziałem, że w różnych fachowych poradnikach również polecają bez problemu użycie wełny z folią aluminiową). Na obecną chwilę głównym tematem dla mnie było dobre zaizolowanie kanałów w stropie. Z tego co widzę to izolacja zastosowana przeze mnie będzie spokojnie wystarczajła do bezpiecznej pracy (tak jak pisałem, gotowe izolacje mają 1,5cm grubości a moja ma 2,5).
Sam kominek (wkład, obudowa, czopuch itp.) zostawiam na później, gdyż to można zrobić mieszkając już w domu.
Pozdrawiam
chciałem dokończyć jeszcze o tym wykonaniu kominka, o którym pisałeś, otóż wykonanie czopucha planuję zrobić z płyt krzemiankowo wapiennych (chociaż widziałem, że w różnych fachowych poradnikach również polecają bez problemu użycie wełny z folią aluminiową). Na obecną chwilę głównym tematem dla mnie było dobre zaizolowanie kanałów w stropie. Z tego co widzę to izolacja zastosowana przeze mnie będzie spokojnie wystarczajła do bezpiecznej pracy (tak jak pisałem, gotowe izolacje mają 1,5cm grubości a moja ma 2,5).
Sam kominek (wkład, obudowa, czopuch itp.) zostawiam na później, gdyż to można zrobić mieszkając już w domu.
Pozdrawiam
-
- Posts: 36
- Joined: Sun 30 Nov, 2008
- Location: Śląsk
-
- Posts: 321
- Joined: Thu 28 Jan, 2010
- Contact:
Rozważania laika:
Konstrukcja szkieletowa jest bardzo podobna do konstrukcji półskorupowej stosowanej w budowie samolotów. Tam elementy typu wręga, dźwigar, żebro, podłużnica połączone są z poszyciem. Większość tych elementów wykonana jest z cienkościennego aluminium. Mimo lekkości konstrukcja ta jest bardzo sztywna. Można z tego wnioskować że masa elementów ma nie wielki wpływ na sztywność całości.
Czy deska elewacyjna może zapewnić sztywność konstrukcji? Wątpię!
Taka elewacja może początkowo dać wrażenie stabilizacji ponieważ deski ściśle do siebie przylegają. Po pewnym czasie się rozeschną i już tak nie będzie.
Proponuję rozważyć taki przykład: Z konstrukcji szkieletowej bierzemy trzy słupki i łączymy je od dołu i góry podwaliną i oczepem. W pierwszym przypadku na jedną stronę nabijamy deski elewacyjne o dowolnej grubości zachowując kilkumilimetrowy luz między poszczególnymi deskami, w drugim na powyższą konstrukcję na jedną stronę(w sposób analogiczny do OSB) naklejamy karton o grubości załóżmy 3 mm. W obu przypadkach próbujemy pchnąć jeden słupek. Jak myślicie która konstrukcja szybciej z prostokąta przyjmie kształt rąbu???
Jeśli ktoś kiedyś składał szafkę z płyty paździerzowej zapewne zauważył jak nędzna płyta pilśniowa nabijana na tył znakomicie usztywnia całą szafkę.
Co do konstrukcji domu z tego postu myślę że konstrukcja jest stabilna ale elewacja nie ma na to istotnego wpływu. Sztywność zapewniają widoczne na zdjęciach zastrzały(elementy skośne).
Konstrukcja szkieletowa jest bardzo podobna do konstrukcji półskorupowej stosowanej w budowie samolotów. Tam elementy typu wręga, dźwigar, żebro, podłużnica połączone są z poszyciem. Większość tych elementów wykonana jest z cienkościennego aluminium. Mimo lekkości konstrukcja ta jest bardzo sztywna. Można z tego wnioskować że masa elementów ma nie wielki wpływ na sztywność całości.
Czy deska elewacyjna może zapewnić sztywność konstrukcji? Wątpię!
Taka elewacja może początkowo dać wrażenie stabilizacji ponieważ deski ściśle do siebie przylegają. Po pewnym czasie się rozeschną i już tak nie będzie.
Proponuję rozważyć taki przykład: Z konstrukcji szkieletowej bierzemy trzy słupki i łączymy je od dołu i góry podwaliną i oczepem. W pierwszym przypadku na jedną stronę nabijamy deski elewacyjne o dowolnej grubości zachowując kilkumilimetrowy luz między poszczególnymi deskami, w drugim na powyższą konstrukcję na jedną stronę(w sposób analogiczny do OSB) naklejamy karton o grubości załóżmy 3 mm. W obu przypadkach próbujemy pchnąć jeden słupek. Jak myślicie która konstrukcja szybciej z prostokąta przyjmie kształt rąbu???
Jeśli ktoś kiedyś składał szafkę z płyty paździerzowej zapewne zauważył jak nędzna płyta pilśniowa nabijana na tył znakomicie usztywnia całą szafkę.
Co do konstrukcji domu z tego postu myślę że konstrukcja jest stabilna ale elewacja nie ma na to istotnego wpływu. Sztywność zapewniają widoczne na zdjęciach zastrzały(elementy skośne).