Budujemy szkieletowy NF15 - dziennik budowy
Posted: Sat 07 May, 2016
TYTUŁEM WSTĘPU
Ponieważ na tym forum sporo się dowiedziałem i nauczyłem o domach drewnianych (w szczególności szkieletowych), postanowiłem w pierwszej kolejności w tym właśnie miejscu dokumentować postępy naszej budowy. Myślę, że znajdą się osoby, którym taka dokumentacja może pomóc, jak również takie, które pomogą nam - coś zauważą, podpowiedzą, zasugerują. Wątek postaram się aktualizować możliwie często i wzbogacać o dużo zdjęć. Z góry dzięki za wszelkie uwagi i udział w dyskusji!
CO BUDUJEMY
Budujemy dom szkieletowy w standardzie NF15, z kredytem i dopłatą NFOŚiGW. Parter + poddasze użytkowe, łączna powierzchnia użytkowa 113 mkw. Zmodyfikowany projekt Simple House 75, czyli efekt końcowy podobny do tego:
Istotne różnice:
- brak "przepustu" parkingowego (planujemy wiatę, ew. później oddzielny garaż) - dom w zwartej bryle
- brak okien połaciowych (tylko okna w elewacji i sztuczne doświetlenie tam gdzie to niezbędne)
- okna tradycyjne, nie "do ziemi", z wyjątkiem tarasu
Jesteśmy po wszystkich formalnościach - najpierw zakup działki, potem długo projekt i poprawki do niego (jesteśmy z żoną wybitnie upierdliwymi klientami), następnie taniec z pozwoleniem na budowę i kredytem. Wszystko się udało, możemy dzialać, no i działamy.
Z KIM BUDUJEMY
Simple House, czyli Nowy Konstancin. Firma należy do Stowarzyszenia Dom Drewniany.
O CZYM JESZCZE WARTO NAPISAĆ
Działka okazała się problematyczna. Kupiliśmy w miarę zgrabne, podłużne 950 mkw, ale z przechodzącą na skos linią średniego napięcia, co pozwoliłlo nam zlokalizować dom właściwie tylko w jednym miejscu (plus/minus parę metrów). Na domiar złego trafiliśmy na tragiczne warunki gruntowe. Odwierty do głębokości 5m stwierdziły grube warstwy nienośnych namułów, ale z piaskiem pod spodem, więc szykowaliśmy się na palowanie pod fundamenty. Niestety kolejny odwiert - na 10m - zlokalizował jeszcze więcej namułów pod tym dającym nadzieję piaskiem. Nie było wyjścia - konstruktor musiał przeprojektować oryginalny fundament na płytę fundamentową.
Wg charakterystyki energetycznej z projektu dom ma zużycie energii końcowej do ogrzewania na poziomie 13 kWh/(mkw*K). Zamówiliśmy jeszcze niezależną weryfikację, z jeszcze lepszym wynikiem - 10 kWh/(mkw*K). Dom będziemy ogrzewać grzejnikami elektrycznymi, a wodę grzać powietrzną pompą ciepła.
Dom będzie miał znacznie poprawione parametry izolacyjności akustycznej - listę zmian i wytycznych przygotowałem w konsultacji z profesjonalistą (inżynierem akustykiem). Zmiany dotyczą większości przegród i układu wentylacji mechanicznej; oprócz tego w całym domu będą podłogi pływające, a dwa pomieszczenia (studio i pomieszczenie techniczne) będą całkowicie szczelne. Powód jest zasadniczo jeden: komfort. Komfort pracy, zabawy i ogólnie życia.
CO DO TEJ PORY ZROBILIŚMY
Początek bardzo sprawny. Ekipa przyjechała, uzgodniła co trzeba z geodetą i z nami, zrobiła tymczasowe ogrodzenie, zaczęła kopać. Wody gruntowe ogólnie mamy wysoko, ale ostatnimi czasy jest tak sucho, że prace ziemne postępowały bez problemów. Na działce wyrosły nam dwie zajebiste góry (ziemi i piasku), a u ich podnóża toaleta przenośna. Stan po czterech dniach prac jest taki:
Widać piaskową podsypkę ze "schodkami" - tak będzie wyprofilowana płyta fundamentowa. Są też już przygotowane przepusty pod hydraulikę.
Fundamenty lejemy w przyszłym tygodniu - mam nadzieję, że wszystko się odbędzie bezproblemowo.
Ponieważ na tym forum sporo się dowiedziałem i nauczyłem o domach drewnianych (w szczególności szkieletowych), postanowiłem w pierwszej kolejności w tym właśnie miejscu dokumentować postępy naszej budowy. Myślę, że znajdą się osoby, którym taka dokumentacja może pomóc, jak również takie, które pomogą nam - coś zauważą, podpowiedzą, zasugerują. Wątek postaram się aktualizować możliwie często i wzbogacać o dużo zdjęć. Z góry dzięki za wszelkie uwagi i udział w dyskusji!
CO BUDUJEMY
Budujemy dom szkieletowy w standardzie NF15, z kredytem i dopłatą NFOŚiGW. Parter + poddasze użytkowe, łączna powierzchnia użytkowa 113 mkw. Zmodyfikowany projekt Simple House 75, czyli efekt końcowy podobny do tego:
Istotne różnice:
- brak "przepustu" parkingowego (planujemy wiatę, ew. później oddzielny garaż) - dom w zwartej bryle
- brak okien połaciowych (tylko okna w elewacji i sztuczne doświetlenie tam gdzie to niezbędne)
- okna tradycyjne, nie "do ziemi", z wyjątkiem tarasu
Jesteśmy po wszystkich formalnościach - najpierw zakup działki, potem długo projekt i poprawki do niego (jesteśmy z żoną wybitnie upierdliwymi klientami), następnie taniec z pozwoleniem na budowę i kredytem. Wszystko się udało, możemy dzialać, no i działamy.
Z KIM BUDUJEMY
Simple House, czyli Nowy Konstancin. Firma należy do Stowarzyszenia Dom Drewniany.
O CZYM JESZCZE WARTO NAPISAĆ
Działka okazała się problematyczna. Kupiliśmy w miarę zgrabne, podłużne 950 mkw, ale z przechodzącą na skos linią średniego napięcia, co pozwoliłlo nam zlokalizować dom właściwie tylko w jednym miejscu (plus/minus parę metrów). Na domiar złego trafiliśmy na tragiczne warunki gruntowe. Odwierty do głębokości 5m stwierdziły grube warstwy nienośnych namułów, ale z piaskiem pod spodem, więc szykowaliśmy się na palowanie pod fundamenty. Niestety kolejny odwiert - na 10m - zlokalizował jeszcze więcej namułów pod tym dającym nadzieję piaskiem. Nie było wyjścia - konstruktor musiał przeprojektować oryginalny fundament na płytę fundamentową.
Wg charakterystyki energetycznej z projektu dom ma zużycie energii końcowej do ogrzewania na poziomie 13 kWh/(mkw*K). Zamówiliśmy jeszcze niezależną weryfikację, z jeszcze lepszym wynikiem - 10 kWh/(mkw*K). Dom będziemy ogrzewać grzejnikami elektrycznymi, a wodę grzać powietrzną pompą ciepła.
Dom będzie miał znacznie poprawione parametry izolacyjności akustycznej - listę zmian i wytycznych przygotowałem w konsultacji z profesjonalistą (inżynierem akustykiem). Zmiany dotyczą większości przegród i układu wentylacji mechanicznej; oprócz tego w całym domu będą podłogi pływające, a dwa pomieszczenia (studio i pomieszczenie techniczne) będą całkowicie szczelne. Powód jest zasadniczo jeden: komfort. Komfort pracy, zabawy i ogólnie życia.
CO DO TEJ PORY ZROBILIŚMY
Początek bardzo sprawny. Ekipa przyjechała, uzgodniła co trzeba z geodetą i z nami, zrobiła tymczasowe ogrodzenie, zaczęła kopać. Wody gruntowe ogólnie mamy wysoko, ale ostatnimi czasy jest tak sucho, że prace ziemne postępowały bez problemów. Na działce wyrosły nam dwie zajebiste góry (ziemi i piasku), a u ich podnóża toaleta przenośna. Stan po czterech dniach prac jest taki:
Widać piaskową podsypkę ze "schodkami" - tak będzie wyprofilowana płyta fundamentowa. Są też już przygotowane przepusty pod hydraulikę.
Fundamenty lejemy w przyszłym tygodniu - mam nadzieję, że wszystko się odbędzie bezproblemowo.