Page 2 of 2

Posted: Thu 23 Oct, 2008
by czarek63
alek wrote:nie uzywasz argumentow merytorycznych (juz od dawna zreszta) - bo Cie na nie nie stac
bo Ty nie jesteś Partnerem do dyskusji merytorycznej na temat budownictwa szkieletowego( ja zresztą też nie)
merytorycznie to dyskutuje z Tobą Pan Grzegorz ..... i co z tego wynika??

kojarzysz mi się z pacjentem ,który dyskutuje z lekarzem na temat działania leku:
lekarz stosuje dany lek od powiedzmy od 10 lat ,a pacjent czerpie swoją wiedzę z ulotki producenta lub reklamy telewizyjnej :grin:
pozdrawiam

Posted: Thu 23 Oct, 2008
by Grzegorz Szostak
alek wrote:Chyba na samym poczatku tego wyliczania powinienes napisac - zgodnie z zaleceniami producenta :-)
Nie, zalecenia to tylko wskazówka do montażu w zgodzie z obowiązującymi przepisami.
czarek63 wrote:kojarzysz mi się z pacjentem ,który dyskutuje z lekarzem na temat działania leku:
lekarz stosuje dany lek od powiedzmy od 10 lat ,a pacjent czerpie swoją wiedzę z ulotki producenta lub reklamy telewizyjnej
Trafne porównanie, ale w budownictwie jest to niestety codzienność.

Posted: Thu 23 Oct, 2008
by alek
czarek63 wrote:
alek wrote:nie uzywasz argumentow merytorycznych (juz od dawna zreszta) - bo Cie na nie nie stac
bo Ty nie jesteś Partnerem do dyskusji merytorycznej na temat budownictwa szkieletowego( ja zresztą też nie)
merytorycznie to dyskutuje z Tobą Pan Grzegorz ..... i co z tego wynika??

kojarzysz mi się z pacjentem ,który dyskutuje z lekarzem na temat działania leku:
lekarz stosuje dany lek od powiedzmy od 10 lat ,a pacjent czerpie swoją wiedzę z ulotki producenta lub reklamy telewizyjnej :grin:
pozdrawiam
Moze nie jestem specjalista, ale musze bronic moich interesow - jakosci wykonastwa i pieniedzy, co albo mi sie udaje albo nie.

Jako pacjent, w Twoim porownaniu, a jestes bodajze lekarzem, poniewaz to o moje a nie o Twoje zdrowie chodzi, powinienem byc dokladnie poinformowany o rodzajach terapii i ich mozliwych skutkach, a nie "lykac" na wiare polecane przez Ciebie lekarstwo. Czesto jest tak, ze gdy pojde do innego lekarza, ten zapisze mi cos innego. Jest roznica pomiedzy pacjentem swiadomym albo nie, inwestorem swiadomym i naiwnym.
Nawet jesli moje informacje sa ze zrodel niefachowych, przekonaj mnie, ze nie mam racji.
Zwlaszcza w kontekscie bledow w sztuce lekarskiej.
Lekarz w tym porownaniu moze nie tylko nie miec racji ale byc zwyklym konowalem.

Czy chcesz tego, czy nie - musisz byc partnerem w tych relacjach, bo stracisz zdrowie albo/i pieniadze, dorobek zycia itd.

Posted: Thu 23 Oct, 2008
by alek
Grzegorz Szostak wrote:
alek wrote:Chyba na samym poczatku tego wyliczania powinienes napisac - zgodnie z zaleceniami producenta :-)

Nie, zalecenia to tylko wskazówka do montażu w zgodzie z obowiązującymi przepisami.
A czy te obowiazujace przepisy, ktorych tu nie wymieniasz, nie wskazuja, ze nalezy sie w kwestiach, jak tu poruszana, odwolac do wskazowek producenta?
Czy mozesz je przytoczyc jako specjalista w pelnym brzmieniu?
Grzegorz Szostak wrote:
czarek63 wrote:kojarzysz mi się z pacjentem ,który dyskutuje z lekarzem na temat działania leku:
lekarz stosuje dany lek od powiedzmy od 10 lat ,a pacjent czerpie swoją wiedzę z ulotki producenta lub reklamy telewizyjnej
Trafne porównanie, ale w budownictwie jest to niestety codzienność.
Ten sam Czarek w innym miejscu pisze o rzekomych fachowcach na forum p. Nitki, zupelnie mnie nie przekonuja takie argumenty.

Moze sprecyzuje, ze moja wiedze nie czerpie, jak sie mi tu sugeruje, jedynie z ulotek, ale z rozmow z fachowcami, m. in inspektorem nadzoru budowlanego.

Jestem dosc odporny na argumentacje typu powolywanie sie na autorytet: lekarza czy budowniczego, jesli to ma byc argumentacja ostateczna.
Brakuje mi w tej wymianie odwolania sie do zrodel, przytoczenia przepisow, zas przyklady "wyliczdeniowe" sa naciagane, przyjmuja bowiem pewne, zbyt niskie - zapewne - wartosci, pomijaja inne, np. naruszenie struktury OSB dachowego pryey nabicie duyej ilosci papiakow...
Nie tryeba bzc fachowcem, aby dostrzec umownosc zalozen i dowodow

I pozostaje tu postawic pytanie na koniec: jakie interesy ( a moze i swiatopoglady) reprezentuja osoby biorace udzial w tej dyskusji?
Chyba wlasne, tak jak ja sam przyznaje, ze bronie moich wlasnych interesow inwestora :-)

Posted: Thu 23 Oct, 2008
by Grzegorz Szostak
alek wrote:A czy te obowiazujace przepisy, ktorych tu nie wymieniasz, nie wskazuja, ze nalezy sie w kwestiach, jak tu poruszana, odwolac do wskazowek producenta?
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Szczególnie Dział V i Załącznik 1.

Następnie Prawo budowlane Art. 10 i powiązane z nim Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie sposobów deklarowania zgodności wyrobów budowlanych oraz sposobu znakowania ich znakiem budowlanym.

Powyższe przepisy to tylko część. Szczegółów dla konkretnego przypadku się nie spodziewaj. Takie informacje to dużo pracy i koszty ekspertyz specjalistów.

Posted: Thu 23 Oct, 2008
by alek
No tak, przejrzalem, nic nowego to nie wnosi do watku.

Posted: Thu 23 Oct, 2008
by czarek63
alek
Ty to chyba jesteś policjantem ,wojskowym ,psychologiem lub politykiem........... żadne racjonalne argumenty do Ciebie nie docierają
pozdrawiam
ps. the end

Posted: Thu 23 Oct, 2008
by alek
Czarek, z Twojej strony nie pojawily sie zadne racjonalne argumenty
The End