Budownictwo Drewniane

alek wrote:czyli ponoc w srode

szybciutko


Nasza instalacja wyszła poza wewnętrzne ściany

finkamala wrote:Klimacik rankiem na tarasie jest nie ziemski

Czesc Finka Napisz, jeśli możesz, z jakiego drewna masz deski na tarasie? Kiedy się wprowadzacie?
Pozdrawiam

alek wrote:Czesc Finka Napisz, jeśli możesz, z jakiego drewna masz deski na tarasie? Kiedy się wprowadzacie?
Pozdrawiam

Deski z tego co pamiętam są świerkowe, impregnowane.
Kiedy się wprowadzamy??? sama nie wiem, wykonawcy zostało położenie reszty płyt włóknowo-gipsowych, kafelki na parterze, zamontowanie schodów, pieca, kaloryferów, zasobnika i parę innych drobnych prac. Tak więc sam widzisz, że jest jeszczę trochę do zrobienia. Nie sądzę żebyśmy mogli wprowadzić się na święta może w przyszłym roku...zabrakło nam też kasy na wykończenie domu niezbędnę min do zamieszkania a niestety na dobranie kredytu nie mamy szans w tym kryzysie Mam jednak nadzieję, że Wam się uda zdążyć przed świętami
pozdrawiam
finka

Parę aktualnych zdjęć z dzisiejszego śnieżnego dnia

O drewno zapytalem, bo rozwazalismy drewno egzotyczne na taras, pytalismy o to w naszym watku, ale nikt nie zareagowal...
Co do wprowadzenia sie, to u nas prace sa mniej zaawansowane niz u Was, tak wiec - zostaje przyszly rok...
Domek w snieznym krajobrazie prezentuje sie bardzo dobrze
Ja nie znalazlem czasu, zeby podjechac do nas na dzialke, niestety, wlasnie "kombinuje" pieniadze na "wykonczeniowke"

Trwa wykończeniówka...parę zdjęć z postępów.

Fajna ślizgawka z terakoty Przerobiłem ten temat na swoich dzieciach i polecam naukę od małego chodzenia w kapciach z gumową podeszwą.

Grzegorz Szostak wrote:Fajna ślizgawka z terakoty Przerobiłem ten temat na swoich dzieciach i polecam naukę od małego chodzenia w kapciach z gumową podeszwą.

Analizowaliśmy wybór dość długo...braliśmy pod uwagę wiele rozwiązań, ale wykładzina czy dywany u nas od razu odpadły ze względu na alergię męża i na naszego kudłatego psa (jeszcze jeden w planach ). Panele są tak samo ślizgie (w skarpetkach) jak kafelki...wypróbowaliśmy wolałam kafelki z połyskiem, ponieważ odbijają światło rozjaśniając wnętrze nawet w pochmurny dzień. Oczywiście każdy wybiera to co mu się podoba, dla jednego praktyczniejsze są dywany dla drugiego kafelki...kwestia dopasowania do własnych potrzeb, dobrze, że mamy w czym wybierać
pozdrawiam

Oj, tu się zgodzić nie mogę. Jak mi najstarszy walną głową o kafelki to był szpital. Młodszy zaliczył tylko guza dzięki panelom. Pomijam kwestię lakierowanych schodów - odrębny temat.

Grzegorz Szostak wrote:Jak mi najstarszy walną głową o kafelki to był szpital. Młodszy zaliczył tylko guza dzięki panelom.

Współczuje z powodu urazów dzieci. Pewnie masz rację, że upadek na kafelki jest bardziej dotkliwy, jednak póki co nie mamy dzieci, więc braliśmy pod uwagę inne priorytety...kiedy będą dzieci, nasze priorytety na pewno się zmienią i podłoga przybierze inną postać

Grzegorz Szostak wrote:Pomijam kwestię lakierowanych schodów - odrębny temat.

U Ciebie są schody lakierowane?
pozdrawiam

W tym domu niestety tak. W kolejnym, który właśnie zaczynam budować już nie przewiduję.

finkamala wrote: Panele są tak samo ślizgie (w skarpetkach) jak kafelki...wypróbowaliśmy

No, my raczej bedziemy mieli jednak panele, chyba ze zlapiemy sie na deske. Rzecz w tym, ze sa rowniez panele antyposlizgowe

alek wrote:No, my raczej bedziemy mieli jednak panele, chyba ze zlapiemy sie na deske. Rzecz w tym, ze sa rowniez panele antyposlizgowe

Może głupio przyrównam ale jest też mleko 0% ...zdrowsze ale czy smaczniejsze? . Panele to jednak sztuczny element i przy ogrzewanej podłodze nie zawsze się sprawdza. W pozostałych pomieszczeniach gdzie będą kaloryfery dajemy deski z fińskiej sosny...Każdy podłogę dostosowuje do swoich potrzeb, jak Tobie pasują panele antypoślizgowe, to nie widzę w tym nic złego...po prostu kwestia gustu
pozdrawiam

Mnie chodzilo o to, zeby nie padac na nos, o bezpieczenstwo, nie o gust, bo tam, gdzie staja do wyboru: bezpieczenstwo i upodobanie, dla mnie wybor jest oczywisty

Kwestia bezpieczeństwa to też codzienne podtruwanie związkami sztucznymi wydzielającymi się z paneli podczas przecierania...chcesz to sobie zafundować Twoja sprawa i jeśli uważasz, że jest to dla Ciebie dobre.
Ja nie namawiam nikogo do układania sobie w domu kafelek z połyskiem...po prostu dla nas są najbardziej praktyczne w tej chwili...i tyle. Nie tylko o guście mówiłam...gdybyś przeczytał poprzednie posty na ten temat. Każdy w domu robi to co uważa, że jest to dla niego w danym momencie najbardziej odpowiednie. Na naszym etapie życia to rozwiązanie jest dla nas najbardziej korzystne, nie planuje mieć tych kafelek do końca życia.
Ludzie są różni, mają różne potrzeby więc uogólnienie wszystkich i wszystkiego tylko do Twoich racji...podziwiam - ja nie miałabym tyle odwagi aby umniejszać czyjś wybór patrząc tylko na sprawę z własnej perspektywy.

finkamala wrote:Kwestia bezpieczeństwa to też codzienne podtruwanie związkami sztucznymi wydzielającymi się z paneli podczas przecierania...chcesz to sobie zafundować Twoja sprawa i jeśli uważasz, że jest to dla Ciebie dobre.

Czyzby z Twojego ostatniego postu wynikalo, ze lubisz miec ostatnie slowo? Ja nie kwestionuje Twoich racji, ani wyborow, ani gustu, przedstawiam jedynie wlasny oglad... dosc zbiezny z Grzegorzem.
Co do tekstu w cytacie, jasne ze nie chce sie podtruwac itd., tylko podaj mi, w jaki spsob podczas przecierania i jakie zwiazki sie wydzielaja, czy znasz na ten temat jakies miarodajne badania?
Pozdrawiam

Grzegorz Szostak wrote:W tym domu niestety tak. W kolejnym, który właśnie zaczynam budować już nie przewiduję.

Ja uważam, że kafelki na podłodze to dobre rozwiązanie i popieram wybór finkamala. Sam wybudowałem dom i też mam w salonie kafelki i drugi raz jak bym miał wybierać z pewnością wybór padł by na kafelki.

Finka gratuluję!!!
Życzę Wam wielu fajnych chwil w tym domku.
Pozdrawiam Michał

Pozdrawiamy wszystkich śledzących naszą budowę.

Pozdrawiamy

Heh, nic juz nie wkladacie na forum?

UWAGA!!! Proszę o kontakt osoby współpracujące z moim wykonawcą, inwestorów jak i podwykonawców oraz osoby prywatne mające z nią kontakt. Mój mail : finkamala@wp.pl

Z góry dziękuje za pomoc

Czyż to nie Twoj wykonawca?
Cos nie w porządku?!

???????????????????????????????
chyba tak

finkamala wrote:UWAGA!!! Proszę o kontakt osoby współpracujące z moim wykonawcą, inwestorów jak i podwykonawców oraz osoby prywatne mające z nią kontakt. Mój mail : finkamala@wp.pl

Jak tam postępy w poszukiwaniu poszkodowanych? W czym widzisz swoje problemy?

o mamo,przebrnołem przez te wszystkie posty - sam zaczynam relacjonowac budowe domu i widze ze temat gorący Finka powodzenia gdyby nie my takie szaraczki to by ci inni nie mieli co czytac na tym forum ale jak najbardziej uwazam ze po to umieszczamy nasze posty by nie sie chwalic budową ale ją zrozumiec bynajmniej ja tak robie - pozdrawiam

Czytam Wasze posty, wszystkie są bardzo inspirujące, ale też trochę przerażające. Sama w przyszłym roku zaczynam budować domek i już widzę że to ogrom pracy. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem! Będę bardzo wdzięczna za wszystkie rady związane z ekipa budowlaną (Warszawa).

Jesli 2 strony beda chcialy wspolpracowac to niemasz sie czego obawiac .....moja rada notatki i wyceny wszystkich ustalen podpisane przez inwestora i wykonawce .....zadnych ustalen ,,na slowo"
Bydowalem kiedys dla rodzicow ramojemsa i bylo ,,miodzio " i 30 budow pozniej trafilem na inwestora z ktorym nie dalo sie dogadac i nic nie mozna bylo po czasie udowodnic .Wszystko bylo honorowo na slowo ..... A potem amnezja

Wiec jesli chcesz spokojnie spac to proponuje tzw ,,zeszyt spotkan" to pozwoli zaoszczedzic stresu i napewno inwestor i wykonawca bedzie zabezpieczony przed roznymi nieporozumieniami ktore sa nie do przewidzenia.
Ja to wprowadzam oc teraz na swoich budowach .
Powodzenia