Page 1 of 1

Sami oceńcie

Posted: Tue 05 Feb, 2008
by Vill
To naprawdę nie wszystko.... lecz na razie wystarczy... Proszę o wszelkie opinie, komentarze, uwagi.

Obecnie posiadam jedną ekspertyzę budowlaną, niestety w mam problem z osiągnięciem drugiej opinii (wymóg procesowy) bowiem osoby z uprawnieniami z mojego regionu nie chcą mieszać się w sprawę, która na pewno finał będzie miała nie tylko w sądzie cywilnym....

Osoby, które miały kiedykolwiek miały "wątpliwą przyjemność współpracy" z firma budowlaną Drew-Dom z siedzibą we Włodawie proszę w miarę możliwości o kontakt. Z informacji od jednego z pracowników wiem, że przeciwko firmie budowlanej Drew-Dom na dzień dzisiejszy wytoczone są 3 sprawy z powództwa cywilnego. Jednego z Inwestorów udało mi się już zlokalizować i staramy się wspólnie skoordynować dalsze działania.
Wszystkie osoby posiadające uprawnienia do dokonywania ekspertyz budowlanych, chcących pomóc, nie obawiających się cholera wie czego (przepraszam za wyrażenie) również proszę o kontakt.

Bodziński.

Posted: Tue 05 Feb, 2008
by piko
No widzę fach w ręku. A tak wogóle to czemu inwestor kupił sobie "krzywą łatę"? I proponuję wymianę aparatu fotograficznego, aby nie dawał takich złudzeń optycznych.

Posted: Tue 05 Feb, 2008
by alek
Ja pier-papier...

Posted: Wed 06 Feb, 2008
by Bohu
Witam,
Moze Vill byles mocno zapracowany i nie mogles poswiecic dosc uwagi temu, co dzieje sie na budowie. Ja w kazdym badz razie bardziej przypilnowalbym tych omc (o malo co) fachowcow, latwiej naprawic mala szkode niz byc pozniej postawionym przed faktem dokonanym...

Pozdrawiam i zycze szybkiego zadoscuczynienia za strony wykonawcy.

Piotr
P.S. Szczerze mowiac, to juz nawet strona internetowa Drew Domu nie przypadla mi do gustu, no ale o gustach sie podobno nie dyskutuje.

Posted: Fri 08 Feb, 2008
by Guest
Cześć,
Ja pie....
Totalna bryndza

Posted: Fri 08 Feb, 2008
by Arek
Cześć,
Aż się wierzyć nie chce, że takie rzeczy się zdarzają. Kutwa, budowlańcy myślą, że mają od czynienia ze ślepymi i niedoiformowanymi inwestorami. Takich powinno się opisywać nie tylko na tego typu forach.

Posted: Sun 30 Mar, 2008
by beatus74
Rany boskie! Nawet psiej budy nie wolno tak budowac! Majstrow niech powygina jak te deski!

Posted: Sun 30 Mar, 2008
by alek
No, nie chce Cie zniechecac co do drogi sadowej, sam juz to przerabialem przez 2 lata w sprawie mniej kosztownej, zebys oszacowal wszystkie za i przeciw, to moze warto sobie poczytac ten watek:
http://forum.muratordom.pl/sprawa-sadow ... t34297.htm
Pozdrawiam

Posted: Tue 01 Apr, 2008
by toboro
ja myśle że jest jeden sposób żeby ten człowiek już nie budował ale nie napisze jaki ....

Posted: Thu 03 Apr, 2008
by Vill
hehe, no tak, kilka sposobow to kazdy zna, jednak rzeczy niezgodne z litera prawa mnie nie interesuja.

Jeśli idzie o całokształt to ręce już opadają. Z jednej strony człowiek chciałby jak najszybciej pozbyć się nierzetelnego wykonawcy, z drugiej jednak strony niby dlaczego miałby płacić za fuszerkę domu który powinien posłużyć paru pokoleniom…

Rzecznik Praw Konsumenta, zabrania dokonywania jakichkolwiek poprawek, ponieważ w toku postępowania sądowego będzie powołany biegły, który oceni wszystko to co zostanie zapisane w pozwie. A powiedzcie mi moi mili jak tu mieszkać w takim domu gdzie strach chodzić po schodach, dzieci nie mogą „szaleć” bo podłoga grozi zawaleniem, okna nie są potrzebne bo świat widać pomiędzy balami, już o ociepleniu nie wspomnę. Sprawa ciągnąć będzie się na 100% ładnych pare, jak nie paredziesiąt miesięcy. Aż strach się bać kolejnej zimy w tym budynku. Obecnie sprawa stanęła na tym, że wykonawca został wezwany do dokonania oddania budynku. Niestety – na razie nie posiada protokołów odbioru instalacji wewnętrznych, nie wspominam już o tym, że był zdziwiony że instalacja wodno-kanalizacyjna oraz CO również musi posiadać pomiary i to pomiary dokonane przez osobą z odpowiednimi uprawnieniami. Zaznaczam, że do odbioru budynku niezbędne jest dokonanie pomiarów wszystkich instalacji – to tak książkowo, a podobno większość budów przechodzi bez tych pomiarów. W tej sytuacji ponieważ sprawa trafi do sądu oczywiście wole mieć dokumentację tak jak „książka” przewiduje. Na ostatni pismo z próbą ugodowego rozwiązania sytuacji wykonawca niestety nie raczył odpowiedzieć na piśmie, tylko podczas ostatniego spotkania pomiędzy nim, kierownikiem budowy i inwestorem stwierdził i tu cytat: „stek bzdur”, „podłoga jest dobrze zrobiona”, „ocieplenie budynku spełnia wszystkie normy” etc. etc.

Na razie czekamy na protokóły, oraz wystosowaliśmy kolejne pismo medialne. Za dwa tygodnie będzie jednak trzeba podjąć decyzję co dalej robić z firmą budowlaną Drew Dom z siedzibą we Włodawie – czy podawać sprawę do sądu, wpłacając masę kasy na cholera wie jak długi okres, czy może dać wykonawcy „kopa w miejsce gdzie plecy tracą swą szlachetna nazwę” nie płacąc już mu złamanego grosza i licząc na to, że to on nas pozwie… Między bogiem a prawdą, po przeczytaniu wątku przedstawionego przez użytkownika „Alek” to już nie wiem czy w takich sprawach znaczącą rolę odgrywa kwestia ktoś jest pozwanym a kto pozywającym…

Pozdrawiam – Bodzinski.
[/b]

Posted: Thu 03 Apr, 2008
by alek
Ciekawi mnie, jak Ty sobie tego wykonawce znalazles? Co Cie przekonalo do budowy wlasnie z nim?

Posted: Fri 04 Apr, 2008
by toboro
a czy nie możesz wynająć specjalistyczną firmę która oczywiście za opłatą zmusi go w trybie natychmiastowym do naprawienia szkody? on nie miał skrupułów budując twój dom dlaczego ty je masz?
proponuję oprócz drogi sądowej także złożyć zawiadomienie do prokuratury. sprawy karne toczą się kilka razy szybciej a i wygrany wyrok ułatwi dochodzenie roszczeń na drodze cywilnej która potrwa zapewnie o wiele wiele dłużej.

Posted: Fri 04 Apr, 2008
by Grzegorz Szostak
Istotą jest, że prawnie można to rozwiązać na wiele sposobów bardziej skutecznych czasowo. Ważne jest wtedy tylko odpowiednie udokumentowanie opierające się na aktualnych przepisach.

Posted: Fri 04 Apr, 2008
by alek
greyg wrote:Istotą jest, że prawnie można to rozwiązać na wiele sposobów bardziej skutecznych czasowo.
To ciekawe. Mozesz wskazac te sposoby?

Posted: Sat 05 Apr, 2008
by Vill
witam,
pytacie czym sie kierowałem wybierając tego a nie innego wykonawcę. Otóż przed przystąpieniem do budowy jak większość z nas rozesłałem zapytanie ofertowe do paru firm. Przeszukałem net w celu znalezienia ewentualnych komentarzy co do stylu budowy poszczególnych, ewentualnych, wykonawców mojego domu. Firma Drew-Dom odpowiedziała jako pierwsza i jej oferta była interesująca. Umówiłem się na spotkanie podczas którego otrzymałem adres budowy na wykończeniu oraz miałem możliwość bliższego zapoznania się nie tyle z technologią co z samym właścicielem. Wydawało się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku – niestety teraz wiem, że to tylko było złudzenie. W każdym razie umowę podpisałem ponieważ po oględzinach wskazanej budowy, oraz braku jakichkolwiek uwag w Internecie co do firmy Drew-Dom, wydawało się, że wszystko będzie OK. No i znowu podkreślam słowo wydawało się... Moim podstawowym błędem było przede wszystkim to, że chcąc zaoszczędzić pare złotych kierownikiem budowy od samego początku do chwili gdy było już za późno był wykonawca. Pomijam kwestię, że Prawo Budowlane zabrania łączenia tych dwuch funkcji bo w tym przypadku wykonawca powinien odmuwić przyjęcia obowiązków kierownika budowy a nie proponować, że może je objąć. no ale cóż stało się, i w tej sytuacji moża zacytować dwa powiedzenia: mądry Polak po szkodzie, oraz chytry traci dwa razy... Teraz mam nowego kierownika budowy, którego wierzcie mi, było naprawdę trudno znaleźć - zreszta tak samo jak osoby do wykonania expertyz budowlanych.

Co do sposobów załatwienia tej sprawy:
- polubowne załatwienie sprawy: można o tym zapomnieć. Wykonawca na każdy zarzut odpowiada tak samo: nie zgadzam się, oraz było sobie kur.. dom z plastiku zbudować.
- z sadami cywilnymi wszyscy wiemy jak w naszym kochanym kraju jest – pomijam kwestie finansowe (wpłacić x% od wartości żądanej kwoty odszkodowania – absurd) może za 50 lat sprawa się zakończy – na co zapewne liczy wykonawca,
- firmy które zmuszą wykonawcę do wykonania poprawek? A są takie firmy? Firmy windykacyjne mają troszkę inny zakres działania… A nie wiem jakie instytucje rządowe mogły by tu zabrać głos. Ostatnio zastanawiałem się czy nie przesłać całej dokumentacji fototechnicznej do Ministerstwa Budownictwa, lecz obawiam się, że nie ma to sensu.
- sąd polubowny? To jest wymysł jakiegoś decydenta, który nie miał co robić nocami. Te sądy w takich sprawach nie mają zastosowania, chyba że obie ze stron wyrażają chęć polubownego załatwienia konfliktu.
- no i zostaje sąd karny. Długo zastanawiałem się czy warto i czy mam podstawy do tego aby o całej sprawie zawiadomić prokuraturę. Wiem, że zgłoszenie do prokuratury nie przekreśla kwestii dochodzenia praw w sądzie cywilnym. Jest jednak jeden artykuł w kodeksie postępowania karnego, który nie daje mi spokoju. Przeczyć w nim możemy, że człowiek może być skazanym tylko raz za dane wykroczenie/przestępstwo. No i w tym momencie czy nie będzie, że się tak wysłowię, kichy?
- zostają oczywiście media. Lecz tu wątpię w skuteczność ich działania.

PS. Może ktoś mi powiedzieć do jakiej instytucji wysyłą się zażalenia na kierowników budowy? Działanie na niekorzyść inwestora jest chyba wystarczającym powodem do odebrania uprawnień a do tego miedzy innymi będę dążył.

Posted: Sat 05 Apr, 2008
by Grzegorz Szostak
Vill wrote:Pomijam kwestię, że Prawo Budowlane zabrania łączenia tych dwuch funkcji bo w tym przypadku wykonawca powinien odmuwić przyjęcia obowiązków kierownika budowy a nie proponować, że może je objąć.
Art. 24 zabrania łączenia funkcji kierownika budowy, kierownika robót i inspektora nadzoru przez jedną osobę. Z reguły firma ma swojego kierownika budowy, a inwestor powołuje niezależnego inspektora nadzoru.

Podstawą Twoich działań powinno być zgłoszenie do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Ujęte w protokole pokontrolnym stwierdzenia oraz analiza umowy i dokumentacji stanowią podstawę do złożenia pozwu. Uzupełnieniem może być opinia rzeczoznawcy i wycena naprawy poszczególnych elementów wykonana przez niezależne firmy.

Jedną z najbardziej skutecznych i szybkich metod jest składanie pozwów do sądu, po których uzyska się wyroki zaoczne.

Posted: Sat 05 Apr, 2008
by alek
greyg wrote: Jedną z najbardziej skutecznych i szybkich metod jest składanie pozwów do sądu, po których uzyska się wyroki zaoczne.
Wybacz Greyg, ale :lol:

Posted: Sat 05 Apr, 2008
by Grzegorz Szostak
Nie byłoby Ci do śmiechu, gdybyś miał u mnie n.p. niezapłaconą fakturę VAT. Ostatnia sprawa trwała 2,5 miesiąca od złożenia pozwu do uprawomocnienia się wyroku. Proponuję poczytać trochę o wyrokach zaocznych na podstawie konkretnych przypadków. Najważniejsze to dokładne udokumentowanie i w odpowiednim trybie roszczeń przywoływanych w pozwie.

alek, dzięki takiemu myśleniu jak Ty wykonawcy robią co chcą.

Posted: Sat 05 Apr, 2008
by alek
greyg, co innego nie zapłacona faktura, co innego sytuacja opisana przez Villa. Podaj jakieś linki dotyczące "wyroków zaocznych", to poczytam.

Niestety, nie jestem nowicjuszem w sprawach sadowych i w polskich sądach cudów nie ma, a sprawy ciągną sie latami..
Jeśli bym Ci nie zapłacił faktury, to JA BYŁBYM INWESTOREM, a TY WYKONAWCĄ, prawda?

Moim przesłaniem było nie zniechęcenie inwestora do procesowania się, ale udzielenie mu pomocy, aby dokładnie wiedział, na co sie decyduje i jakie są tego koszty czasowe, ekonomiczne i psychofizyczne, a może i inne... Podałem też konkretny przykład podobnej sprawy w branży, po części zbieżny z opisami powyżej.

Twoje enigmatyczne uwagi nie pomagają tu nikomu, musiałbyś się wysilić i napisać coś więcej o takiej szybkiej, cudownej procedurze, albo przynajmniej wskazać linki do sensownych przykładów. Na razie moje myślenie sie utrzymuje... :-)

Chyba podobna historia jest opisana tutaj: viewtopic.php?p=10319#10319

Pozdrawiam

Posted: Sat 05 Apr, 2008
by Grzegorz Szostak
alek wrote:Na razie moje myślenie sie utrzymuje... :-)
Twoje prawo
Podstawą Twoich działań powinno być zgłoszenie do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Ujęte w protokole pokontrolnym stwierdzenia oraz analiza umowy i dokumentacji stanowią podstawę do złożenia pozwu. Uzupełnieniem może być opinia rzeczoznawcy i wycena naprawy poszczególnych elementów wykonana przez niezależne firmy.
W tym tkwi istota dalszych działań - bez tego nie można napisać nic konkretnego jak postąpić

Posted: Sun 06 Apr, 2008
by Marcin L
no przegiecie.... !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Posted: Sun 06 Apr, 2008
by Grzegorz Szostak
Odejdę na chwilę o tematu budowlanego...
alek wrote:greyg, co innego nie zapłacona faktura, co innego sytuacja opisana przez Villa. Podaj jakieś linki dotyczące "wyroków zaocznych", to poczytam.
Nie widzę różnicy - prawo również. Ważne jest tylko zdarzenie i bezsporność roszczenia. Co do zagadnienia wyroków zaocznych proponuję zasięgnąć porady prawnika lub poszukać stron z poradami tego typu - za konkrety trzeba tam zazwyczaj zapłacić.
Marcin L wrote:no przegiecie.... !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A co? Liczyłeś na instrukcję postępowania? W konkretnym przypadku wskazuje się na forum tylko kierunek działań, bo konkretną poradą bez znajomości szczegółów można bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Posted: Sun 06 Apr, 2008
by alek
greyg wrote:Co do zagadnienia wyroków zaocznych proponuję zasięgnąć porady prawnika lub poszukać stron z poradami tego typu - za konkrety trzeba tam zazwyczaj zapłacić.
Marcin L wrote:no przegiecie.... !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A co? Liczyłeś na instrukcję postępowania? W konkretnym przypadku wskazuje się na forum tylko kierunek działań, bo konkretną poradą bez znajomości szczegółów można bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Chyba o to tu Ci chodzi, o kasę, prawda?
Jednak wyrok jest w rękach sądu i nawet dobrzy prawnicy przegrywają sprawy. Ja podałem konkretne linki do konkretnych spraw, które są podobne do opisanej wyżej. Ty podałeś trop i stwierdzenie, że trzeba płacić.

Ano trzeba, ale nasz forumowy kolega już raz zapłacił... i nie najlepiej na tym wyszedł. Lepiej niech przewiduje dalsze koszty w miarę całościowo, również czasowe i zdrowotne...
Cuda jednak zdarzają sie rzadko, tak jak niezwykle rzadko z pucybuta mamy milionera.
:-)

Posted: Sun 06 Apr, 2008
by czarek63
greyg wrote:Nie byłoby Ci do śmiechu, gdybyś miał u mnie n.p. niezapłaconą fakturę VAT. Ostatnia sprawa trwała 2,5 miesiąca od złożenia pozwu do uprawomocnienia się wyroku
alek wrote:Cuda jednak zdarzają sie rzadko,
oczywiście :lol: jak się ma układy z sędzią ...................... a na to w przypadku greyga wygląda

Posted: Mon 07 Apr, 2008
by Grzegorz Szostak
alek wrote:Chyba o to tu Ci chodzi, o kasę, prawda?
Nie zajmuję się przygotowywaniem pozwów - od tego są prawnicy.
alek wrote:Jednak wyrok jest w rękach sądu i nawet dobrzy prawnicy przegrywają sprawy.
Dlatego tak ważne jest to co napisałem wcześniej - przygotowanie dokumentacji. Mało jest bowiem kancelarii prawnych zajmujących się budownictwem i znających dokładnie niuanse branży.
czarek63 wrote:oczywiście :lol: jak się ma układy z sędzią
Nie ma takiej potrzeby - wydziały gospodarcze w sądach działają coraz sprawniej.

Posted: Wed 23 Apr, 2008
by Marcin L
:mrgreen: ...no przegiecie.....jestem ciekawy jaki bedzie final sprawy...pzdr

Posted: Thu 24 Apr, 2008
by Jacek 12345
wcześniej ktoś pisał o prokuraturze, moim zdaniem to podstawa i nie zapomij zrobić zabezpieczenie na mieniu a to go zaboli bo musi coś mieć na czym mu zależy. słyszałem że sprawy karne wbrew powszechnej opinii toczą się o wiele szybciej niz nam sie wydaje. mam dziwne wrażenie że dalej popełniasz ten sam błąd i chcesz zaoszczędzić. przecież są prawnicy już tyle wydałes na zły dom to co wydasz na dobrego prawnika to będzie kropla z kwotą oszukaną na domu. niech ci poradzi jak rozpocząć sprawę karną z zabezpieczeniem. myślisz że w necie ci ktoś poradzi, chyba że tak jak przy wyborze wykonawcy. Chłopie weź sie w garść i idź po poradę do specjalisty. greg ma rację podstawa to dobra dokumentacja. sąd nie dochodzi prawdy sąd rozstrzyga na podstawie dokumentacji.

Posted: Fri 16 Jan, 2009
by kunikmar
Vill no i jak sie zakończyla ta sprawa, daj znac.

Posted: Wed 04 Feb, 2009
by Grzegorz Szostak
Osobiście pod pełną odpowiedzialnością prawną ODRADZAM budowę z tą firmą. Jeśli dostanę zgodę od inwestorów na publikowanie dokładnych informacji dołączę opinie rzeczoznawców i zdjęcia.

Posted: Thu 05 Feb, 2009
by Grzegorz Szostak
Uzupełnienie...
Obecnie toczy się sprawa o podwyższenie kwoty odszkodowania.

Posted: Wed 11 Mar, 2009
by Karolina_Janusz
Życzę powodzenia i szczerze współczuje. Ja niestety już nie jestem w posiadaniu drewnianego domq ( a był przepiękny nad Soliną w Zawozie...) więc wiem ile sprawia przyjemności, o ile oczywiście wszystko będzie ok.
Mimo wszystko zazdroszczę

Re: Sami oceńcie

Posted: Thu 16 Apr, 2015
by smelly22
No ja nie bede nic juz pisał.Jakoś nie widze tego w kolorowych barwach.

Re: Sami oceńcie

Posted: Fri 05 Jan, 2018
by kosfranio
straszne te zdjęcia,
strach stawiac dom :D

Re: Sami oceńcie

Posted: Sun 11 Feb, 2018
by monbud
nie wiadomo czy plakac czy się smiac ....
czasem mimo tego ze ekipa sprawdzona i się kontroluje to co się dzieje na budowie to potem takie kwiatki wychoda ...
mi sprawdzona firma zle zalozyla toalete... poprawili za free ale straty spore :(

Re: Sami oceńcie

Posted: Sun 11 Feb, 2018
by Wojciech Nitka
To jest najlepszy przykład:
- budowanie domu z niesprawdzoną firmą,
- budowanie domu bez zatrudnienia własnego inspektora nadzoru (czytaj: żałowanie wydania kilku tysięcy złotych na osobę znającą wymagania dla danej technologii i umiejącej wyegzekwować budowanie zgodnie z wymogami i odpowiednimi materiałami).

Re: Sami oceńcie

Posted: Tue 29 May, 2018
by Mieszko
Dramat! Niestety trzeba uważać i jak cos sie takiego dzieje to do sadu i tyle.

Re: Sami oceńcie

Posted: Tue 05 Jun, 2018
by Angleatild
Oj w sądzie czasami może się nie udać... albo są zbyt wysokie koszty rozprawy i nawet się nie opłaca

Re: Sami oceńcie

Posted: Mon 19 Nov, 2018
by aras1579
jak Egipcjanie tak by zaczęli budować piramidy to na szczycie odchył byłby chyba kilkaset metrów a nie mieli chyba nawet zwykłej poziomnicy brawo dla tych neandertalczyków co to robili.

Re: Sami oceńcie

Posted: Tue 20 Nov, 2018
by b182
I pomyśleć, że sam zastanawiałem się nad firmą Drew-Dom. A właściciel sprawiał naprawdę wrażenie porządnego gościa.

Re: Sami oceńcie

Posted: Thu 05 Mar, 2020
by ElkaMakrelka
Masakra to jakaś jest, człowiek wydaje oszczędności życia, a tu takie coś...