Budownictwo Drewniane

Witam

Wokół mojego domu, który jest niefortunnie usytuowany w zagłębieniu zbiera sie woda. Pomyślałam, że można ją wykorzystać do zbierania wody deszczowej. Znalazłam taki zbiornik http://esklepmatbud.pl/zbiorniki-na-des ... arley.html i pomyślałam, że zbiorę wodę deszczową i gruntową utrzymując stały poziom. W czasie suszy można wodę wykorzystać do podlewania a w przypadku jej nadmiaru wypompować poza działkę.
Moje pytanie jest takie, czy obniżenie poziomu wody, która utrzymuje się od kilku lat wpłynie na konstrukcję domu?

No i wydaje się to bardzo dobrym pomysłem

hm..chciałem edytować post i nie mogę, nie wiem dlaczego..nie doczytałem wcześniej ostatniego pytania, myślałem, ze pytasz tylko o trafność doboru zbiornika.
Wydaje i się, że jak są to jakieś spore ilości to pewnie będzie to miało jakiś wpływ na podłoże przez co pośrednio na budowę domu, ale może się mylę..sam dopiero raczkuję w tematach budowlanych. Ciekaw jestem co eksperci napiszą

Też mi się tak wydaje. Aczkolwiek myślę, że to nie będzie miało wpływu na konstrukcję domu.

poziom wód gruntowych, a właściwie zmiana tegoż ma wpływ na konstrukcje budynków. Zmieniają się warunki gruntowe strefy przemarzania,wysadziny mrozowe a w związku z tym sposób osiadania, naprężenia w fundamentach itd.
W moim domu dwa lata po remoncie dróg, zmianach w ułożeniu chodników , przeróbce kanalizacji deszczowej pojawiły się nowe pęknięcia na tynkach.

Ale wydawać by się mogło, że im mniej wilgoci w gruncie, im mniejszy jej wpływ na fundamenty i budynek, tym lepiej dla budynku. Mylę się?

to jest bardzo dobry pomysł. Pozdrawiam

świetny pomysł

Ja bym jeszcze zainwestowała w pompę. To zdecydowanie przyspieszy osuszanie terenu i przy okazji pozwoli na oczyszczenie wody z większych zabrudzeń. Podpytaj u nich o szczegóły

Nie wiem, czy takie gromadzenie wody opadowej jest dobrym pomysłem. W zasadzie ona może po prostu dostać się do fundamentów domu, a potem będzie jeszcze większy problem chociażby z osuszaniem. Może nie identyczną sytuację, ale mocno analogiczną sytuację miała moja siostra, która potem na prędce musiała zamawiać ekipę, nie tyle do osuszania, ale do odgrzybiania i usuwania powstałej pleśni - generalnie takie kombinowanie z jej strony było niewarte zachodu, a przyniosło więcej szkody niż pożytku.

Zbierana w odpowiednich pojemnikach nie zaleje fundamentów. O gromadzeniu wody deszczowej na czystyzysk.com jest kilka sugestii do wykorzystania.

Ja wodę opadową wykorzystuję w ogrodzie. Dużo zaoszczędzam późną wiosną, kiedy wody jest jeszcze dużo, a rośliny już wymagają codziennego podlewania.