Budownictwo Drewniane

Witam serdecznie,
Mam kłopot. Nasz dom ma około 60 lat. Został przeniesiony 3 lata temu. W stanie surowym otwartym konstrukcja belki wyglądała dobrze. Po wykończeniu użytkowego piętra, gdy nabrało ono wagi, spowodowało ugięcie belki nośnej. Na długości belki 4,5 m ugięcie wynosi około 5 cm. Wszystkie belki stropowe w momencie przeniesienia domu miały pęknięcia wzdłużne. Sami nie wiemy, czy w związku z ugięciem wspomnianej belki nośnej szpary/pęknięcia nie powiększyły się ... Niektóre szpary mają głębokość około 5 - 6 cm. Chcemy zabezpieczyć konstrukcję stropu. Planujemy zdublować belkę nośną, ewentualnie dodatkowo wesprzeć obie belki w połowie długości słupem nośnym. Prosimy o podpowiedź, czy ten pomysł jest dobry? Czy konieczna jest ekspertyza budynku?

Z góry dziękujemy za odpowiedź.

Nooo... Piękny dom. Piękne wnętrze. O ekspertyzę poproś (złośliwość mode ON) fachowca, który ci to przenosił i poradził że można będzie zrobić użytkowe piętro. (złośliwość mode OFF)
A teraz krytyka proponowanych rozwiązań:
1. Zdublowanie belki nośnej niewiele wniesie przy zachowaniu jej obecnych przekrojów. Zwłaszcza jeżeli chcecie dublera postawić obok obecnej belki. Ta belka (ten podciąg) "na oko" powinna mieć wymiar pionowy przekroju co najmniej 2x większy. Dołożenie drugiej belki pod spodem wcale nie zwiększy sztywności elementu ponieważ będą się one uginać niezależnie. No chyba, że je bardzo dokładnie zwiążecie klejeniem i być może łącznikami mechanicznymi w stanie "wyprostowanym".
2. Postawienie słupa w połowie rozpiętości kapitalnie zniszczy ten openspejs. :)
Aby krytyka była konstruktywna, to musi zawierać propozycje rozwiązań alternatywnych.
1. Wymienić ugięty element na podciąg z drewna klejonego o przekroju dobranym do istniejących obciążeń. (Pomieszamy wtedy stare drewno z nowoczesną technologią.)
2. Zastąpić felerny element stalowym podciągiem. Znów - o parametrach wyliczonych dla rzeczywistych obciążeń stropu. Może to być dwuteownik, a może być kratownica. Wtedy pomieszamy stare drewno z industrializmem.
3. Obecną belkę podeprzeć drugą belką tej samej szerokości, podeprzeć słupem na czas montażu i "obłożyć" pasami blachy postawionej na sztorc. Usunąć słup. Tego rozwiązania nie polecam, bo ciężko będzie dobrze je wyliczyć (chodzi o sztywność skrętną) i wizualnie nic nie daje.

świetne wnętrze, uwielbiam drewniane belki w domach i mieszkaniach. Widziałem, że staje się to teraz coraz bardziej popularne. A powiedz, jak ci się to sprawdza, zauważyłeś jakieś wady?