Odziedziczyłam po dziadkach stary drewniany dom. Parterowy i raczej nędznie wyglądający. Mama nie chce go burzyć i upiera się aby wymienić w nim okna- ma służyć za letniskowy. Ja jestem zdania że zanim wymienię okna należy zacząć od planu co dalej robić. Dom z bala ale obity jakimiś płytami pomalownymi, sam bal pod spodem też był kiedyś malowany. Tam gdzie płyty uległy zniszczeniu załatane jest papą- słowem z zewnątrz nędza. Jak wymienię te okna to będzie wyglądało jeszcze gorzej na tle tej łatanej ściany. Tak więc pomyślałam że zrobię drewnianą oblicówkę.Ale to trochę kosztuje więc wydaje mi się że wcześniej ktoś powinien obejrzeć ten dom i ocenić czy ta konstrukcja jeszcze trochę postoi, czy bale nie są zbyt zniszczone.
Wiem że niektórym fachowcom nie spodobają się moje plany bo najlepiej zrobić gruntowny remont. Ale ja takiego remontu nie planuję, bo tam nikt nie mieszka , a domek ma służyć na lato. Chciałam go tylko podreperować no i wygląd poprawić żeby nie straszył. Czy może mi ktoś poradzić, co mam robić? Czy znacie jakiegoś rozsądnego fachowca w kieleckim?