Remont od zera, damy radę?
Posted: Thu 03 Mar, 2016
Witam wszystkich,
Zdecydowaliśmy się otworzyć nowy temat na forum, bogatym w różnorodne informację na temat tego co można wyczarować z drewna. A wyczarować można cuda, piękna i za każdym razem niepowtarzalne...
I chodź oczy widzą to co by chciały, w głowie jednak wiedzy brak. Dlatego też chcielibyśmy poszukać odpowiedzi na wiele pytań z którymi nie potrafimy sobie sami poradzić.
Nasz dom to prawie 60 latek. Dokładnej daty budowy nie znamy. Powierzchnia 60 m2.
Określając go tak szybko to chyba typ jamnika, a więc na środku kiedyś był ganek, z ganku do kuchni i po obu stronach kuchni pomieszczenia (z jednej pokój - pobielony, kiedyś mieszkalny) z drugiej komora (słoneczko wpada przez szpary między zdaję się brusami).
Niestety śliczny mały ganek został przerobiony kilkanaście lat temu na długi ganek, coś w rodzaju dobudówki. Także do dom to już nie typowy jamnik ): Podczas remontu ganku, zmieniono poszycie - z dachówek - zdaję się betonowych - na blachę trapezową na całości domu.
Domek nie był zamieszkany przez ostatnie prawie 10 lat. Mocno to przeżył, bo po wysprzątaniu go, ściągnięciu tego co było na ścianach (jakieś płyty tekturowe w części kuchennej) widać w wielu miejscach zniszczone, wilgocią elementy drewna.
Mamy jednak nadzieję, że nie wszystko to takie straszne jak się rysuję.
Nasz plan:
1) Nowe podłogi. Ściągnęliśmy dotychczasowe dechy, które w części nie nadawały się do niczego, gdyż leżały bardzo nisko nad piaskiem na legarach i wilgoć zrobiła swoje. Zostanie wykonana wylewka, wpierw wstępna 5 cm, na to folia, styropian 10 cm (tu może dwie cieńsze warstwy ale układane na przemian) na niej położone instalacje hydrauliczne, potem wylewka właściwa 5 cm (czy musi być zbrojona?) z dylatacją od ścian i chyba koniec z podłogą. Na takim podłożu ułożone zostaną deski, mam nadzieję że uda się odzyskać trochę starych i coś z tym zrobić ładnego.
2) Ściany. Wymienione zostaną elementy drewna przegnite (typu wycięcie kawałka brusa, dosztukowanie nowego), kawałka belka z wiązania domu pod sufitem i na pewno jeszcze coś się znajdzie. Na ściany muszą zostać położone stelaże pod k-g, żeby jak chciał, ściany są strasznie krzywe /:
Tu jednak sporo roboty, bo te wszystkie warstwy:
- płyta k-g,
- folia paroizolacyjna ( z zakładką na stykach foli i sklejeniem tego taśmą paroizolacyjną), czy folia może stykać się w sumie prawie bezpośrednio z wełną, bo będzie nabita na ruszt?,
- ruszt metalowy 5 cm (czy miejsca przytwierdzenia rusztu do ściany drewnianej muszą posiadać jakieś specjalne otwory na ewentualne ruchy?? nie za bardzo to rozumiem przyznam ) a w niego 5 wełna mineralna 5 cm ( ruszt przytwierdzany pionowo co około 40 cm, wzmocniony poziomo pod sufitem i nad podłogą i przy otworach okiennych i drzwiach), co teraz? czy wełna może przylegać do drewnianych brusów?
- ściana właściwa - brusy,
- i tu jednak jest trochę problem, bo:
nie wiem czy między brusem a wełną powinna być szczelina dylatacyjna?
my chcieliśmy do brusów przybić ruszt pionowy tym razem drewniany, w to wełna 10 cm, na ruszt zszywkami złapać folie wiatroszczelną i na to jeszcze listewki pionowe (jakieś 2 cm) by zapewnić dylatacje i teraz płyta OSB a na nią elewacja mineralna chyba (jeszcze doczytam jaka była by najlepsza, by oddychała).
Wiem że elewacja nie brzmi najlepiej, ale okna będą drewniane z obudową drewnianą, może okiennicami, drzwi wejściowe w kolorze drewna, podbitka z modrzewia delikatnie barwionego na coś w rodzaju koloru orzecha, dlatego powinno to pasować z białą elewacją.
Ale jak położyć elewacje na domu drewnianym??
Nikt za bardzo nie chciał nam pomóc i odpowiedzieć czy tak można, czy tynk będzie trzymał się na płycie OSB? Fachowcy w naszych stronach to tylko ze styropianem gwarantują trwałość, proszę o informację czy ktoś spotkał się z takim systemem?
To bardzo ważne, bo naprawdę nie wiem jak sobie z tym problemem poradzić.
3) Dach. Musiał zostać wymieniony. I chodź dachówka była by najodpowiedniejsza, nie chcieliśmy ryzykować że na tak osłabionym wieloletnim przestaniem domu położymy ciężką dachówkę. Musiało paść na blachodachówkę.
4) Okna. Raczej na drewno się nie zdecydujemy, ze względu na koszt. Będzie musiała stanąć na drewnopodobnych, ale ze szprosami weneckimi.
W załączeniu przesyłam rysunki domu od zewnątrz, takie wstępne bo okna nie są narysowane tak jak powinny być, pomyśleliśmy, że skoro ten ganek miał być niby nowoczesny dla tego domu to wstawimy tam duże okna do ziemi (teraz są też podobne ale krótkie, nie do ziemi) i ganek stanie się dla nas salonem. Widać to na drugim rysunku, gdzie jest rysunek domu w przekroju. Widać, że w miejscu jeden dużej sypialni (po lewej stronie) wstawimy łazienkę i mały hol. Kuchnia będzie połączona z gankiem w którym w rogu będzie kanapa i stanie się on salonem.
Zdajemy sobie sprawę, że domek szału nie ma, ale jest jaki jest, może gdyby kiedyś nie został przerobiony na taki kształt, to z pewnością zdecydowalibyśmy się na zachowanie starego charakteru, teraz jednak jest to nie możliwe bo ten ganek. Zdecydowaliśmy jednak że nie będziemy burzyć nic, bo w takim ułożeniu zyskamy dwie sypialnie. Bez ganku została by jedna sypialnia a druga stanowiła by spokój dzienny.
Bardzo proszę o odpowiedzi na pytania z tekstu.
Dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie
Ps. Ważną jeszcze kwestią jest ogrzewanie domu, ale o to zapytam w kolejnym poście, bo i tak przepraszamy za rozpisanie się, mam nadzieję, że ktoś dotrwa do końca.
Zdecydowaliśmy się otworzyć nowy temat na forum, bogatym w różnorodne informację na temat tego co można wyczarować z drewna. A wyczarować można cuda, piękna i za każdym razem niepowtarzalne...
I chodź oczy widzą to co by chciały, w głowie jednak wiedzy brak. Dlatego też chcielibyśmy poszukać odpowiedzi na wiele pytań z którymi nie potrafimy sobie sami poradzić.
Nasz dom to prawie 60 latek. Dokładnej daty budowy nie znamy. Powierzchnia 60 m2.
Określając go tak szybko to chyba typ jamnika, a więc na środku kiedyś był ganek, z ganku do kuchni i po obu stronach kuchni pomieszczenia (z jednej pokój - pobielony, kiedyś mieszkalny) z drugiej komora (słoneczko wpada przez szpary między zdaję się brusami).
Niestety śliczny mały ganek został przerobiony kilkanaście lat temu na długi ganek, coś w rodzaju dobudówki. Także do dom to już nie typowy jamnik ): Podczas remontu ganku, zmieniono poszycie - z dachówek - zdaję się betonowych - na blachę trapezową na całości domu.
Domek nie był zamieszkany przez ostatnie prawie 10 lat. Mocno to przeżył, bo po wysprzątaniu go, ściągnięciu tego co było na ścianach (jakieś płyty tekturowe w części kuchennej) widać w wielu miejscach zniszczone, wilgocią elementy drewna.
Mamy jednak nadzieję, że nie wszystko to takie straszne jak się rysuję.
Nasz plan:
1) Nowe podłogi. Ściągnęliśmy dotychczasowe dechy, które w części nie nadawały się do niczego, gdyż leżały bardzo nisko nad piaskiem na legarach i wilgoć zrobiła swoje. Zostanie wykonana wylewka, wpierw wstępna 5 cm, na to folia, styropian 10 cm (tu może dwie cieńsze warstwy ale układane na przemian) na niej położone instalacje hydrauliczne, potem wylewka właściwa 5 cm (czy musi być zbrojona?) z dylatacją od ścian i chyba koniec z podłogą. Na takim podłożu ułożone zostaną deski, mam nadzieję że uda się odzyskać trochę starych i coś z tym zrobić ładnego.
2) Ściany. Wymienione zostaną elementy drewna przegnite (typu wycięcie kawałka brusa, dosztukowanie nowego), kawałka belka z wiązania domu pod sufitem i na pewno jeszcze coś się znajdzie. Na ściany muszą zostać położone stelaże pod k-g, żeby jak chciał, ściany są strasznie krzywe /:
Tu jednak sporo roboty, bo te wszystkie warstwy:
- płyta k-g,
- folia paroizolacyjna ( z zakładką na stykach foli i sklejeniem tego taśmą paroizolacyjną), czy folia może stykać się w sumie prawie bezpośrednio z wełną, bo będzie nabita na ruszt?,
- ruszt metalowy 5 cm (czy miejsca przytwierdzenia rusztu do ściany drewnianej muszą posiadać jakieś specjalne otwory na ewentualne ruchy?? nie za bardzo to rozumiem przyznam ) a w niego 5 wełna mineralna 5 cm ( ruszt przytwierdzany pionowo co około 40 cm, wzmocniony poziomo pod sufitem i nad podłogą i przy otworach okiennych i drzwiach), co teraz? czy wełna może przylegać do drewnianych brusów?
- ściana właściwa - brusy,
- i tu jednak jest trochę problem, bo:
nie wiem czy między brusem a wełną powinna być szczelina dylatacyjna?
my chcieliśmy do brusów przybić ruszt pionowy tym razem drewniany, w to wełna 10 cm, na ruszt zszywkami złapać folie wiatroszczelną i na to jeszcze listewki pionowe (jakieś 2 cm) by zapewnić dylatacje i teraz płyta OSB a na nią elewacja mineralna chyba (jeszcze doczytam jaka była by najlepsza, by oddychała).
Wiem że elewacja nie brzmi najlepiej, ale okna będą drewniane z obudową drewnianą, może okiennicami, drzwi wejściowe w kolorze drewna, podbitka z modrzewia delikatnie barwionego na coś w rodzaju koloru orzecha, dlatego powinno to pasować z białą elewacją.
Ale jak położyć elewacje na domu drewnianym??
Nikt za bardzo nie chciał nam pomóc i odpowiedzieć czy tak można, czy tynk będzie trzymał się na płycie OSB? Fachowcy w naszych stronach to tylko ze styropianem gwarantują trwałość, proszę o informację czy ktoś spotkał się z takim systemem?
To bardzo ważne, bo naprawdę nie wiem jak sobie z tym problemem poradzić.
3) Dach. Musiał zostać wymieniony. I chodź dachówka była by najodpowiedniejsza, nie chcieliśmy ryzykować że na tak osłabionym wieloletnim przestaniem domu położymy ciężką dachówkę. Musiało paść na blachodachówkę.
4) Okna. Raczej na drewno się nie zdecydujemy, ze względu na koszt. Będzie musiała stanąć na drewnopodobnych, ale ze szprosami weneckimi.
W załączeniu przesyłam rysunki domu od zewnątrz, takie wstępne bo okna nie są narysowane tak jak powinny być, pomyśleliśmy, że skoro ten ganek miał być niby nowoczesny dla tego domu to wstawimy tam duże okna do ziemi (teraz są też podobne ale krótkie, nie do ziemi) i ganek stanie się dla nas salonem. Widać to na drugim rysunku, gdzie jest rysunek domu w przekroju. Widać, że w miejscu jeden dużej sypialni (po lewej stronie) wstawimy łazienkę i mały hol. Kuchnia będzie połączona z gankiem w którym w rogu będzie kanapa i stanie się on salonem.
Zdajemy sobie sprawę, że domek szału nie ma, ale jest jaki jest, może gdyby kiedyś nie został przerobiony na taki kształt, to z pewnością zdecydowalibyśmy się na zachowanie starego charakteru, teraz jednak jest to nie możliwe bo ten ganek. Zdecydowaliśmy jednak że nie będziemy burzyć nic, bo w takim ułożeniu zyskamy dwie sypialnie. Bez ganku została by jedna sypialnia a druga stanowiła by spokój dzienny.
Bardzo proszę o odpowiedzi na pytania z tekstu.
Dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie
Ps. Ważną jeszcze kwestią jest ogrzewanie domu, ale o to zapytam w kolejnym poście, bo i tak przepraszamy za rozpisanie się, mam nadzieję, że ktoś dotrwa do końca.