Budownictwo Drewniane

Czy dla domku letniskowego w konstrukcji szkieletowej, który w zimie nie będzie ogrzewany, jest jakaś opcja ocieplenia? Jak rozumiem, wełna + paroizolacja odpadają z powodu właśnie braku ogrzewania. Z drugiej strony, czy jeśli domek po zakończeniu sezonu zostanie odpowiednio przewietrzony, to czy faktycznie zgromadzi tyle wilgoci, że będzie ona w niebezpieczny sposób się skraplać na paroizolacji?

Przesyłam kilka zdjęć domku, żeby było wiadomo, o czym mowa.
Na ten moment jeszcze tego nie widać, ale domek obity zostanie deską drewnianą elewacyjną.

Czy jest możliwe i czy ma sens położenie boazerii bez ocieplenia?

IMO bez sensu teoria. Domek duży - niejeden chciałby mieć taki całorocznym a chcesz z niego zrobić atrapę bez ocieplenia. A co z letnimi upałami? A co z różnicami temperatury wiosną/jesienią, kiedy to w dzień 20stC, a w nocy kilkustopniowy przymrozek?
świadome pomijanie ocieplenia w takim budynku jest dla mnie... niezrozumiałe. :)

Domek może i wygląda okazale, ale jest to dom na zgłoszenie (35m2 pod. zabudowy). Jest to więc może trochę większą wersją, ale jednak letniskowego. Sam go zaprojektowałem i praktycznie w większość sam postawiłem (koszt na ten moment ok 25k) więc nie przesadzajmy, że niejeden chciałby mieć taki całoroczny.
Tak czy siak, jest to domek letniskowy i pytanie związane jest z faktem, że nie będzie on zimą ogrzewany.

Widzę, że jest mały, domyślałem się, że na zgłoszenie (nie przekroczyłeś 5 metrów w kalenicy?) co nie zmienia postaci rzeczy, że pozbawianie go warstwy izolacji jest IMO bez sensu. Choćby kwestia warunków na poddaszu - ewidentnie użytkowym. Bez izolacji będziesz tam miał latem amplitudę temperatur nawet 60...70stC.

Obawiam się temperatur w lato, tak samo jak grzyba po nieogrzewany domku w zimie nie wiem co gorsze.
Co do 5 m w kalenicy, to z tego co wiem, nie dotyczy to domów na zgłoszenie tylko altan. Już raz ktoś mnie nieźle nastraszył z tym tematem i poświęciłem sporo czasu, żeby odszukać przepisy w tym temacie. Z tego co wiem, obecnie w ustawie PB nie ma takiego ograniczenia, ani również w moim przypadku w MPZP.

No to spoko z tą kalenicą - niedawno jeszcze był OIDP/R zakaz stosowania stropów. :)
Co do ocieplenia w sprawie grzyba...
Skąd się bierze grzyb? Z wilgoci. No i trochę z ciepła (co jest pojęciem względnym).
Skąd w pomieszczeniu ma się wziąć wilgoć? Z powietrza. Jeżeli nie będzie w środku żadnych parujących użyszkodników (nie będziesz chuchał), to skąd?
Po krakusku powiem: weżźe zaizoluj porządnie, a później nie zapomnij o wentylacji. I będzie git. :)
Oczywiście w mojej prywatnej, niefachowej opinii amatora drewnianych domków. Bo jak na razie tylko ja się tu wymądrzam w tym twoim wątku. :)

Rzuć jedną warstwę Isoboostera i będziesz mieć spokój i latem i zimą. Prosta i szybka izolacja.Tak robię w każdym domku letniskowym.

Podeślesz jakieś fotki? Jak zamontować 1 warstwę w szkieletowcu?

Głównie chodzi mi o to, w którym miejscu montuje się taką folię. Belka ma 14 cm i przez środek belki idą przewody i rurki hydrauluczne. Czy taką folię montujesz za przewodami, a więc bliżej części zewnętrznej ściany? Czy folia ma lub czy może przylegać do OSB czy montuje się ją np 3cm od OSB?
W moim przypadku pomysł chyba lepszy niż wełna, ale mało informacji w necie na temat montażu w domach szkieletowych.

Panie Wojciechu, czy mogę prosić o poradę? Co Zastosowałby w nieogrzewanym zimą domu letniskowym? Czy wełna, a następnie odrazu boazeria, z pominięciem paroizolacji to akceptowalne rozwiązanie?

Ja mam domek 35m2, zimą nieogrzewany.
Dałem w ściany wełnę 10cm, przede wszystkim jako ochrona przed ciepłem w lecie.
Grzyba nie ma, stęchlizną nie czuć. Stoi już 10 lat