Płyta Fermacell 1000x1500 i rozstaw słupków 50cm osiowo

[hary94]

Dzień Dobry,

To wprawdzie mój pierwszy post i chciałbym się przywitać, jednak od dłuższego czasu wczytuję się w to forum. Zabrakło mi jednak odpowiedzi na pewne pytanie, stąd nowy temat.

Otóż mam zamiar w sierpniu rozpocząć budowę domu szkieletowego. Będę to robić własnymi siłami i chcę jak najbardziej ułatwić sobie pracę. Wpadłem na pomysł rozstawienia słupków w osi co 50 cm, by ułatwić sobie montaż płyty Fermacell 1000x1500. Tym sposobem płyta będzie lżejsza, będzie trochę wiecej jej układania/montażu, jednak ostatecznie wydaje mi się że całe przedsięwzięcie będzie prostsze do realizacji - będę mniej zmęczony

Rozstaw słupków wg projektu "nie może przekraczać 45 cm", nie jest uwzględnione czy osiowo, czy "pomiędzy", stąd uważam że pół milimetra nie zrobi różnicy (przy 50 cm osiowo, pomiędzy słupkami będzie 45,5 cm), ale to również mogę potwierdzić z projektantem.

Pytanie brzmi, czy mogę na obicie ścian zewnętrznych zastosować płytę fermacell 12,5mm o wymiarach 1000x1500, zamiast standardowych 2600x1200? Czy nie sprawi to że konstrukcja będzie się mniej "spinać" ze sobą? Czy to bez różnicy?

Tak na marginesie - pewnie że najwygodniej byłoby mieć słupki co 60cm i nie docinać wełny, jednak przeskok z 45cm z projektu do 60cm (55,5cm) może już być problemem.

Pozdrawiam

[Wojciech Nitka]

W domu jednorodzinnym, nawet z poddaszem użytkowym, rozstaw słupków spokojnie może wynosić do 62,5 cm.
Do takiego rozwiązania spokojnie pasują płyty Fermacell 1200 x 2600 mm.
Jeżeli jednak uprzesz się przy rozmiarze 1000 x 1500 mm, to układaj je mijankowo (cztery narożniki nie mogą spotkać się w jednym miejscu) co zapewni lepszą sztywność.

[Fotourszula]

Dzień dobry, chciałabym zapytać czy łączenie płyt poszycia farmacell w taki sposób jest w porządku? Płyty łączą się pomiędzy belkami konstrukcyjnymi i te prostokątne wstawki chyba mają pełnić funkcję wzmocnienia w miejscu łączenia płyt.

[Wojciech Nitka]

Widać, że wykonawca chciał zaoszczędzić na robociźnie i materiale.
A tak na poważnie - krawędzie płyty POWINNY opierać się na słupkach. I tego należy żądać od wykonawcy.
Poczytaj - https://www.marketpsb.pl/files/Document ... cument.pdf

[Fotourszula]

Bardzo Panu dziękuję za odpowiedź. Doczytałam, faktycznie przynajmniej po 15 mm każda krawędź płyty powinna przylegać do belek konstrukcyjnych. Takich nieprawidłowych miejsc jest dużo. Prawie cała ściana kolankowa na poddaszu jest w ten sposób zrobiona. Czy jako zupełny laik dobrze rozumiem, że na tych odcinkach pomiędzy belkami płyta/ ściana nie ma odpowiedniej wytrzymałości skoro jest nieprawidłowo zamocowana/połączona? Jeszcze nie dostałam odpowiedzi od wykonawcy na prośbę wymiany membrany dachowej, a tu znowu takie błędy . Po prostu rozumiem, że pewne błędy na budowie się zdarzają i są dopuszczalne, można na nie przymknąć oko. Ale są też poważne błędy, które mogą np. osłabić konstrukcję, jej wytrzymałość i czy dobrze rozumiem, że to jest właśnie taki poważny błąd, który musi być poprawiony?

[Wojciech Nitka]

Po prostu rozumiem, że pewne błędy na budowie się zdarzają i są dopuszczalne, można na nie przymknąć oko. Ale są też poważne błędy, które mogą np. osłabić konstrukcję, jej wytrzymałość i czy dobrze rozumiem, że to jest właśnie taki poważny błąd, który musi być poprawiony?

To są poważne błędy, które rzutować będą w przyszłości na trwałość budynku.

[Fotourszula]

Dziękuję, zatem policzę wszystkie miejsca nieprawidłowych łączeń i pęknięć i wyśle kolejne pismo do wykonawcy z wezwaniem do usunięcia błędów. Niestety takie" kwiatki" też są- złamane i sklejone płyty nad otworem okiennym i balkonowym. Te miejsce będą obciążone otwieraniem i zamykaniem okien - ciężkich, 3 szybowych . [url][/url]

[Fotourszula]

Jako, że jest to forum na, którym można zdobyć rzetelną wiedzę i dobrą radę uważam, że powinnam udostępnić odpowiedź na moje powyższe pytania jaką dwukrotnie otrzymałam od koordynatora ds. budownictwa szkieletowego w firmie produkującej płyty farmacell. Pan odpowiadający w imieniu producenta uważa, że płyty są zamontowane poprawnie, zgodnie ich przeznaczeniem. A przy klejeniu złamanej płyty zostały wykorzystane właściwości porowatego łączenia. Może potoczy się dalej dyskusja w tej sprawie?

[toja]

Masz bardzo proste rozwiązanie - Projektanta i Kierownika Budowy - to oni muszą potwierdzić poprawność i zgodność wykonania z projektem i "sztuką budowlaną" z wpisem do Dziennika Budowy.
Wszytko inne to takie "pierdu, pierdu" - jedni mają rację, że płyty powinny łączyć się na słupkach, a drudzy, że spaw klejony płyty F... jest mocniejszy od samej płyty, a inni, że jest do do dupy - bo 15 mm zachodzenia na słupek to stanowczo za mało, i klejenie jest dobre, ale przy zachowanym reżimie technologicznym itd, itp.
Forum nie może udzielić Ci wiążącej formalnie odpowiedzi tylko jak wspomniałem w pierwszym akapicie.