Nawiercanie poszycia z OSB

[kerno]

Witam,
temat nawiercania zewn. poszycia z OSB byl juz na forum z 10 lat temu (viewtopic.php?t=4249). TLDR: Jako argument "za" byly wytyczne z zeszytow technicznych Rockwool'a, "przeciw" wszyscy pozostali.. Minela dekada+ i Rockwool uparcie zaleca nawieracanie:
https://www.rockwool.com/pl/produkty-i- ... wnetrznej/
Pytanie, czy pojawily sie moze nowe reflekcje u Was na ten temat?
Moja sciana to ~20cm welny miedzy sllupkami i tyle, obustronnie deskowane OSB3 12mm, elewacja rewniana na ruszcie (tak, wiem, mostki na slupkach, ale nie to jest moim pytaniem) i dylemat, czy nawiercic OSB czy zostawic skromne szczeliny miedzy plytami (plyty pionowo, konstrukcja balonowa, wysoka sciana): wychodzi ok 8cm2 otworu na metr sciany - brzmi malo. W/g zalecen Rockwool wychodzi 16 otworow fi=2cm na metr czyli ~200cm2 otworu na metr.
Jakie sa wady nawieracania oprocz straconego czasu? Konsrukcji raczej nie oslabi, wiatroizolacja (membrana...) powinna powstrzymac wiatr - cos jeszcze?

[Tony]

Sam jestem w fazie budowy i żadnym ekspertem, ale wydaje mi się, że skoro będą szczeliny pomiędzy płytami to powinno to raczej wystarczyć - powietrze ujście sobie powinno znaleźć. Nawiercanie płyty w kwadrat 25 cm jak piszą na rockwool otworem niemalże 2 cm to chyba przerost formy nad treścią, ale mogę się mylić. Dodatkowo chyba tak gęsto i nie małe otwory nie przysłużą się stabilności samych płyt OSB