Montaż halogenów w stropie drewnianym
Posted: Sun 12 Nov, 2017
Witam,
obecnie jestem na etapie remontu poddasza. Nowa instalacje elektryczna, wod-kan-co, nowe podłogi, sufity itd.
Pomieszczenia będą dość niskie, więc wydaje mi się, że wszelkie oświetlenia wiszące nie wchodzą w grę.
W związku z tym chciałbym zamontować halogeny w suficie z płyt g-k.
W dwóch pokojach mam już położone płyty g-k.
Nad tymi pomieszczeniami jest jeszcze strych nieużytkowy, więc mam dostęp, żeby tam wejść i robić cokolwiek.
Umieszczam zdjęcia poglądowe pokoi z tymi sufitami ( pliki 20171112_114208.jpg oraz 20171112_113813.jpg ).
Czy dobrze zrobię tak jak narysowałem na zdjęciu 20171112_121446.jpg, że nad profilami zostawię pustą przestrzeń ze względu na nagrzewanie się halogenów, trochę wyżej dam jakieś poprzeczki między krokwiami, np z łat (oznaczone kolorem czerwonym), na te poprzeczki wyłożę folię paroizalacyjną (kolor żółty) i na folię położę wełnę (kolor zielony). I na całość zamiast tych desek starych co są na zdjęciu (zerwę je) położę płyty OSB.
Czy takie rozwiązanie będzie w porządku? Czy może zaproponujecie jakieś inne rozwiązania. Wyczytałem gdzieś o jakiś puszkach specjalnych, doniczkach ceramicznych osłaniających halogeny, ale wydaje mi się, że w moim przypadku będzie lepsza ta pusta przestrzeń i dopiero folia i wełna. Co o tym myślicie? Dodam jeszcze, że skosy będę miał docieplone do samego szczytu pod same gąsiory. Tzn folia paroprzepuszczalna, wełna, folia paroizalacyjna i regipsy. Piszę o tym dlatego, że w związku z tym może nie muszę w takim razie dawać folii między pomieszczeniami a strychem i wystarczy sama wełna?
Pozdrawiam
obecnie jestem na etapie remontu poddasza. Nowa instalacje elektryczna, wod-kan-co, nowe podłogi, sufity itd.
Pomieszczenia będą dość niskie, więc wydaje mi się, że wszelkie oświetlenia wiszące nie wchodzą w grę.
W związku z tym chciałbym zamontować halogeny w suficie z płyt g-k.
W dwóch pokojach mam już położone płyty g-k.
Nad tymi pomieszczeniami jest jeszcze strych nieużytkowy, więc mam dostęp, żeby tam wejść i robić cokolwiek.
Umieszczam zdjęcia poglądowe pokoi z tymi sufitami ( pliki 20171112_114208.jpg oraz 20171112_113813.jpg ).
Czy dobrze zrobię tak jak narysowałem na zdjęciu 20171112_121446.jpg, że nad profilami zostawię pustą przestrzeń ze względu na nagrzewanie się halogenów, trochę wyżej dam jakieś poprzeczki między krokwiami, np z łat (oznaczone kolorem czerwonym), na te poprzeczki wyłożę folię paroizalacyjną (kolor żółty) i na folię położę wełnę (kolor zielony). I na całość zamiast tych desek starych co są na zdjęciu (zerwę je) położę płyty OSB.
Czy takie rozwiązanie będzie w porządku? Czy może zaproponujecie jakieś inne rozwiązania. Wyczytałem gdzieś o jakiś puszkach specjalnych, doniczkach ceramicznych osłaniających halogeny, ale wydaje mi się, że w moim przypadku będzie lepsza ta pusta przestrzeń i dopiero folia i wełna. Co o tym myślicie? Dodam jeszcze, że skosy będę miał docieplone do samego szczytu pod same gąsiory. Tzn folia paroprzepuszczalna, wełna, folia paroizalacyjna i regipsy. Piszę o tym dlatego, że w związku z tym może nie muszę w takim razie dawać folii między pomieszczeniami a strychem i wystarczy sama wełna?
Pozdrawiam