Czy pod wełnę mineralną FASADOWĄ stosuje się folię wiatroizo
Czy pod wełnę mineralną FASADOWĄ stosuje się folię wiatroizo
Witam; Budując nasz wymarzony domek natknąłem się na pewien problem i dylemat. Sprawa dotyczy tego Czy pod wełnę mineralną FASADOWĄ na którą zostanie na koniec położony tynk mineralny stosuje się folię wiatroizolacyjną (paroprzepuszczalną)?. Jeśli tak to oznaczało by że wełnę przyklejamy bezpośrednio do folii i ściana wyglądała by tak:
płyta G-K -> folia paroizolacyjna -> konstrukcja drweniana wraz z wełną mineralną ->płyta OSB ->folia wiatroizolacyjna ->wełna fasadowa ->siatka zatopiona w kleju->tynk
Czy taka konstrukcja będzie prawidłowa? Proszę o komentarz i wyrażenie swoich przemyśleń.
płyta G-K -> folia paroizolacyjna -> konstrukcja drweniana wraz z wełną mineralną ->płyta OSB ->folia wiatroizolacyjna ->wełna fasadowa ->siatka zatopiona w kleju->tynk
Czy taka konstrukcja będzie prawidłowa? Proszę o komentarz i wyrażenie swoich przemyśleń.
-
- Posts: 104
- Joined: Sun 21 Oct, 2007
- Contact:
Proszę przeczytać te wątki:
http://www.szkielet.pl/forum/viewtopic.php?p=8801#8801
http://www.szkielet.pl/forum/viewtopic.php?t=3089
http://www.szkielet.pl/forum/viewtopic.php?t=2704
Pozdrowienia,
http://www.szkielet.pl/forum/viewtopic.php?p=8801#8801
http://www.szkielet.pl/forum/viewtopic.php?t=3089
http://www.szkielet.pl/forum/viewtopic.php?t=2704
Pozdrowienia,
-
- Posts: 3841
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Wybaczy Pan,
ale staj się Pan BARDZO NUDNY.
Czy uważa Pan, że Forumowicze nie mają swojego zdania? Jak narazie nie bierze Pan pod uwagę wypowiedzi innych Forumowiczów, tylko wszystkim wciska swoje wypowiedzi. Ciekawe dlaczego nie wchodzą na Pańską stronę i tam nie dyskutują.
Kolejny raz proponuję Pan otworzyć swoje forum i tam przedstawiać swoje, zainteresowanym Forumowiczom, swoje i tylko swoje racje.
ale staj się Pan BARDZO NUDNY.
Czy uważa Pan, że Forumowicze nie mają swojego zdania? Jak narazie nie bierze Pan pod uwagę wypowiedzi innych Forumowiczów, tylko wszystkim wciska swoje wypowiedzi. Ciekawe dlaczego nie wchodzą na Pańską stronę i tam nie dyskutują.
Kolejny raz proponuję Pan otworzyć swoje forum i tam przedstawiać swoje, zainteresowanym Forumowiczom, swoje i tylko swoje racje.
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
Proponuje zerknac w ten temat - jesli Pana Zembrowski, ITB nie przekonuje, to szkoda mi slow.Zembrowski wrote:Proszę przeczytać te wątki:
http://www.szkielet.pl/fo...php?p=8801#8801
-
- Posts: 104
- Joined: Sun 21 Oct, 2007
- Contact:
Panie Greyg
Wygląda, że nie czyta Pan polecanych materiałów. Otóż, zgadzam się z każdym zdaniem prof. Pogorzelskiego oraz dokonaniami ITB. Jeśli Pan odbiera moje wypowiedzi inaczej, to pozwolę sobie zacytować kilka akapitów z tekstu prof. Pogorzelskiego:
Jeśli nie wie Pan o czym piszę, to objaśniam:
Nie ma większego problemu ze ścianami w wydaniu "klasycznym" dla domów szkieletowych (powyższe cytaty końcowe do takich właśnie się odnoszą). Podnoszę poważny problem zagrożenia korozją biologiczną nie ścian "klasycznych", lecz docieplanych dodatkową warstwą termoizolacji mocowaną na poszyciu! Mam nadzieję, że teraz jest jasne.
Pozdrawiam,
Wygląda, że nie czyta Pan polecanych materiałów. Otóż, zgadzam się z każdym zdaniem prof. Pogorzelskiego oraz dokonaniami ITB. Jeśli Pan odbiera moje wypowiedzi inaczej, to pozwolę sobie zacytować kilka akapitów z tekstu prof. Pogorzelskiego:
orazZawilgacanie przegród w wyniku kondensacji pary wodnej.
Zjawisko dyfuzji pary wodnej występuje:
- w powietrzu, w tym w szczególności w pustkach powietrznych w przegrodach;
w materiałach, w których nie występuje woda związana siłami van der Waalsa (wilgoć sorpcyjna); sytuacja ta może mieć miejsce w przypadku przegród o małej masie, wykonanych z materiałów lekkich o niskiej wilgotności sorpcyjnej, jak np. ściany szkieletowe i dachy drew-niane z izolacją cieplną z wyrobów z wełny mineralnej (skalnej lub szklanej) lub spienionego polistyrenu;
orazW przypadku izolacji z wełny mineralnej (skalnej lub szklanej) jej paroprzepuszczalność jest praktycznie taka sama jak warstwy powietrza i często występuje zjawisko wyladzania się skroplin pod pokryciem, np. na powierzchni desek podkładowych lub blachy fałdowej.
Szczelina powietrzna wentylowana pod podkładem, przy grubości szczeliny 2-3 cm lub w fałdach blachy fałdowej, nie zapobiega kondensacji, ponieważ w szczelinie takiej powietrze jest w bezruchu i nie odprowadza konwekcyjnie pary wodnej poza obszar szczeliny.
Czy widzi Pan chociaż jedną sprzeczność cytatów z tym, co do tej pory napisałem?Ściany o szkielecie drewnianym.
Pod warunkiem wbudowania suchych materiałów zawilgocenia może powstać tylko w wyniku kondensacji pary wodnej.
Izolację cieplną stosujemy najczęściej z materiału paro- i powietrzo-przepuszczalnego, to jest np. z płyt lub mat z wełny mineralnej (skalnej lub szklanej). Od strony wewnętrznej należy więc stosować izolację paroszczelna pod okładziną wewnętrzną, od strony zewnętrznej izolację przeciwwiatrową.
Przy braku, lub przy niewystarczającej izolacji przeciwwiatrowej, w warstwie izolacji ciepl-nej może wystąpić wymuszona konwekcja. Również, ponieważ wewnątrz budynku występuje zwykle podciśnienie względem powietrza atmosferycznego wskutek działania wentylacji, to w pewnych warunkach może następować filtracja powietrza zewnętrznego do pomieszczeń (zwłaszcza przy jednoczesnych wadach wykonania izolacji paroszczelnej).
Przy doborze izolacji paroszczelnej, dla warunków klimatycznych Polski można wyko-rzystać doświadczenia Ameryki Północnej i Skandynawii. Na tych obszarach powszechnie stosuje się folię PE o grubości 0,15 mm i uważa się ją za rozwiązanie z pewnym zapasem bezpieczeństwa, o ile nie występują w niej nieszczelności i pod warunkiem dobrze wykonanych zakładów (szerokość zakładów arkuszy co najmniej 15 cm).
Jeśli nie wie Pan o czym piszę, to objaśniam:
Nie ma większego problemu ze ścianami w wydaniu "klasycznym" dla domów szkieletowych (powyższe cytaty końcowe do takich właśnie się odnoszą). Podnoszę poważny problem zagrożenia korozją biologiczną nie ścian "klasycznych", lecz docieplanych dodatkową warstwą termoizolacji mocowaną na poszyciu! Mam nadzieję, że teraz jest jasne.
Pozdrawiam,
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
Tak w swietle tych i pozostalych materialow ITB autorstwa nie tylko prof. Pogorzelskiego.Zembrowski wrote:Czy widzi Pan chociaż jedną sprzeczność cytatów z tym, co do tej pory napisałem?
Czytajac Pana posty czytajacy odnosi wrazenie, ze tylko bdb przyniesie skutek. Proponuje dokladniej przeczytac darmowe publikacje chociazby tylko na stronie www.szkielet.plZembrowski wrote:Podnoszę poważny problem zagrożenia korozją biologiczną nie ścian "klasycznych", lecz docieplanych dodatkową warstwą termoizolacji mocowaną na poszyciu!
-
- Posts: 104
- Joined: Sun 21 Oct, 2007
- Contact:
Panie Greyg
Proszę o konkrety w sprawie rozbieżności - chociaż o jedną nawet rozbieżność! Pan nie poda, bo ich nie ma.
Czytając Pana posty, odnoszę wrażenie, że albo kompleksy przez Pana przemawiają, albo jest Pan wykonawcą i broni za wszelką cenę swoich dokonań. W pierwszym przypadku, nie ma to żadnego znaczenia, ale w przypadku drugim, eksploatacja domów przez Pana wzniesionych zweryfikuje dokonania - nie rok po zakończeniu, ale po 5 - 7 latach (czasami wcześniej). Jeśli Pana domy zachowują się poprawnie - chwała Panu.
Czy tylko BDB i ja? Ależ, mogę podać co najmniej dwa tuziny publikacji głoszących to samo co ja na temat dociepleń i fizyki budowli z tym związanej. Rzecz w tym, że ci wszyscy poważni autorzy nie bywają na forach - trochę żałuję. Wiele osób wyprowadziłoby się z błędu, a także wielu inwestorów podniosłoby swoją świadomość i wymagania wobec wykonawców.
Pozdrawiam,
Proszę o konkrety w sprawie rozbieżności - chociaż o jedną nawet rozbieżność! Pan nie poda, bo ich nie ma.
Czytając Pana posty, odnoszę wrażenie, że albo kompleksy przez Pana przemawiają, albo jest Pan wykonawcą i broni za wszelką cenę swoich dokonań. W pierwszym przypadku, nie ma to żadnego znaczenia, ale w przypadku drugim, eksploatacja domów przez Pana wzniesionych zweryfikuje dokonania - nie rok po zakończeniu, ale po 5 - 7 latach (czasami wcześniej). Jeśli Pana domy zachowują się poprawnie - chwała Panu.
Czy tylko BDB i ja? Ależ, mogę podać co najmniej dwa tuziny publikacji głoszących to samo co ja na temat dociepleń i fizyki budowli z tym związanej. Rzecz w tym, że ci wszyscy poważni autorzy nie bywają na forach - trochę żałuję. Wiele osób wyprowadziłoby się z błędu, a także wielu inwestorów podniosłoby swoją świadomość i wymagania wobec wykonawców.
Pozdrawiam,
SZANOWNI PAŃSTWO;
Odpowiadając na ten post (za co serdecznie dziękuję) chyba nie zrozumieliście mojego problemu i mojej prośby. Chodziło mi o jednoznaczną odpowiedź CZY POD WEŁNĘ MINERALNĄ FASADOWĄ KONIECZNE (podkreślam słowo KONIECZNE) JEST ZASTOSOWANIE foli WIATROIZOLACYJNEJ??? - TAK CZY NIE …!!!
– śledzę forum od czasu gdy zaczęła się moja przygoda z budowaniem domku szkieletowego i powiem szczerze że nie znalazłem tam jednoznacznej odpowiedzi. Zawsze mówi się żę problem jest złożony przywołuje przykłady Ameryki, Niemiec i innych takich.
A mnie tymczasem nie chodzi o te kraje tylko proste miasto Łódź w centrum Polski gdzie nie wieje ani halny ani od morza sztormów nie słychać... Po co więc uprawiać filozofię – ja zostawiam ją specjalistom i profesorom budownictwa – niech się kłócą – może co z tego dobrego wyjdzie.
Co więcej, mam wrażenie że najczęściej stosuje się jako izolację zewnętrzną styropian który przecież jest izolacją (oprócz izolacyjności) w każdym aspekcie różną; a przede wszystkim różni się tym że styropian nie przzepuści przez siebie ani pary wodnej ani powietrza.
DRUGIM problemem który poruszam to wątpliwość Czy wełnę można przykleić do przybitej jedynie na np. zszywki folii wiatroizolacyjnej?
Jeszcze raz Proszę o wypowiedź – szczególnie może Pana Wojciecha. Przeczytałem i to kilka razy wszystkie wymagania techniczno-montażowe i nie znalazłem jak już wspominałem jednoznacznej odpowiedzi na mój problem.
Z góry dziękuję.
Odpowiadając na ten post (za co serdecznie dziękuję) chyba nie zrozumieliście mojego problemu i mojej prośby. Chodziło mi o jednoznaczną odpowiedź CZY POD WEŁNĘ MINERALNĄ FASADOWĄ KONIECZNE (podkreślam słowo KONIECZNE) JEST ZASTOSOWANIE foli WIATROIZOLACYJNEJ??? - TAK CZY NIE …!!!
– śledzę forum od czasu gdy zaczęła się moja przygoda z budowaniem domku szkieletowego i powiem szczerze że nie znalazłem tam jednoznacznej odpowiedzi. Zawsze mówi się żę problem jest złożony przywołuje przykłady Ameryki, Niemiec i innych takich.
A mnie tymczasem nie chodzi o te kraje tylko proste miasto Łódź w centrum Polski gdzie nie wieje ani halny ani od morza sztormów nie słychać... Po co więc uprawiać filozofię – ja zostawiam ją specjalistom i profesorom budownictwa – niech się kłócą – może co z tego dobrego wyjdzie.
Co więcej, mam wrażenie że najczęściej stosuje się jako izolację zewnętrzną styropian który przecież jest izolacją (oprócz izolacyjności) w każdym aspekcie różną; a przede wszystkim różni się tym że styropian nie przzepuści przez siebie ani pary wodnej ani powietrza.
DRUGIM problemem który poruszam to wątpliwość Czy wełnę można przykleić do przybitej jedynie na np. zszywki folii wiatroizolacyjnej?
Jeszcze raz Proszę o wypowiedź – szczególnie może Pana Wojciecha. Przeczytałem i to kilka razy wszystkie wymagania techniczno-montażowe i nie znalazłem jak już wspominałem jednoznacznej odpowiedzi na mój problem.
Z góry dziękuję.
-
- Posts: 3841
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Moim skromnym zdaniem KONIECZNE jest układanie folii wiatroizolacyjnej pod fasadową wełnę minralną. Proponuję - http://www.szkielet.pl/problemy.php?show=31_welnaDUX wrote:]CZY POD WEŁNĘ MINERALNĄ FASADOWĄ KONIECZNE (podkreślam słowo KONIECZNE) JEST ZASTOSOWANIE foli WIATROIZOLACYJNEJ??? - TAK CZY NIE …!!!
Nie, nie można. Wełnę należy montować na kołki z plastikowymi kołnierzami.Czy wełnę można przykleić do przybitej jedynie na np. zszywki folii wiatroizolacyjnej?
Panie Wojtku;
Dziękuję za rzeczową odpowiedź (bo o to właśnie prosiłem) i link do artykułu bezpośrednio traktującego o moim problemie.
Jednakże jeśli Pan pozwoli poproszę o jeszcze jedną radę. Otóż mam dylemat czy zastosować wełnę fasadową zwykłą czy też można zastosować wełnę znacznie tańszą (ok20%) o lamelowym układzie włókien. Jeśli można zastosować taką lub taką o czym mówią handlowcy i producenci wełny, to po co przepłacać…?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Dziękuję za rzeczową odpowiedź (bo o to właśnie prosiłem) i link do artykułu bezpośrednio traktującego o moim problemie.
Jednakże jeśli Pan pozwoli poproszę o jeszcze jedną radę. Otóż mam dylemat czy zastosować wełnę fasadową zwykłą czy też można zastosować wełnę znacznie tańszą (ok20%) o lamelowym układzie włókien. Jeśli można zastosować taką lub taką o czym mówią handlowcy i producenci wełny, to po co przepłacać…?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Witam
Nie chciałbym zaczynać nowego wątku wiec podłącze sie pod ten. Mianowicie mam taki przypadek - szkielet i wiązary już stoją. Szkielet mam obity płytami OSB. Lada dzień zaczną kryć dach dachówką.
Pytanie dotyczy właśnie folii wiatroizolacyjnej.
Chciałbym w tym roku zamknąć budynek to znaczy wstawić okna i drzwi aby móc wykonywać prace wewnątrz. Wiem ze przed montażem stolarki powinno sie pokryć ściany folią wiatroizolacyjną. Jednak obawiam sie ze względu za obecnie niskie temperatury nie uda mi sie docieplić od zewnątrz ścian fasadową wełna mineralną oraz zaciągnąć siatkę klejem.
Co stanie sie z folią wiatroizolacyjną jeśli zostawię ją odsłoniętą do wiosny? A może nie bedzie konieczne stosowanie wiadroizolacji?
Mój układ ściany od wewnątrz
- płyta karton-gips
- aktywna paroizolacja
- wełna mineralna 15cm
- osb 12mm
- ?
- wełna fasadowa 10cm
- tynk cienkowarstwowy
Gdzie można wykonać analize cieplną dla takiej ściany? - to do Pana Zembrowskiego.
Nie chciałbym zaczynać nowego wątku wiec podłącze sie pod ten. Mianowicie mam taki przypadek - szkielet i wiązary już stoją. Szkielet mam obity płytami OSB. Lada dzień zaczną kryć dach dachówką.
Pytanie dotyczy właśnie folii wiatroizolacyjnej.
Chciałbym w tym roku zamknąć budynek to znaczy wstawić okna i drzwi aby móc wykonywać prace wewnątrz. Wiem ze przed montażem stolarki powinno sie pokryć ściany folią wiatroizolacyjną. Jednak obawiam sie ze względu za obecnie niskie temperatury nie uda mi sie docieplić od zewnątrz ścian fasadową wełna mineralną oraz zaciągnąć siatkę klejem.
Co stanie sie z folią wiatroizolacyjną jeśli zostawię ją odsłoniętą do wiosny? A może nie bedzie konieczne stosowanie wiadroizolacji?
Mój układ ściany od wewnątrz
- płyta karton-gips
- aktywna paroizolacja
- wełna mineralna 15cm
- osb 12mm
- ?
- wełna fasadowa 10cm
- tynk cienkowarstwowy
Gdzie można wykonać analize cieplną dla takiej ściany? - to do Pana Zembrowskiego.
-
- Posts: 104
- Joined: Sun 21 Oct, 2007
- Contact:
Folie wiatroizolacyjne nie są odporne na długotrwałe promieniowanie UV (zwykle nie powinny być dłużej wystawione na działanie słońca niż 2 a max 3 miesiące). Trzeba sprawdzić zawsze na opakowaniu lub Karcie Technicznej produktu. Zatem, do wiosny folia straci swoje własności. Ponadto, wiatry mogą ją rozerwać - szczególnie w narożnikach domu po stronie zawietrznej.
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
Panie Zembrowski,
Z tego co mnie uczono kompleksy maja osoby, ktore nie zostaly docenione. Owszem jestem wykonawca, ale... inwestycji za wlasne pieniadzenie (nie banku) i do celow zwiazanych z moja dzialalnoscia w bardzo roznych branzach.Zembrowski wrote:Czytając Pana posty, odnoszę wrażenie, że albo kompleksy przez Pana przemawiają, albo jest Pan wykonawcą i broni za wszelką cenę swoich dokonań.
Stoi to w sprzecznosci ze stwierdzeniem Pana o wiatroizolacji "raz tak, raz nie". Wszelkie materialy jakie posiadam uwazaja ja za konieczna bez wzgledu na rozwiazanie - w US od Alaski po Floryde.Izolację cieplną stosujemy najczęściej z materiału paro- i powietrzo-przepuszczalnego, to jest np. z płyt lub mat z wełny mineralnej (skalnej lub szklanej). Od strony wewnętrznej należy więc stosować izolację paroszczelna pod okładziną wewnętrzną, od strony zewnętrznej izolację przeciwwiatrową.
Z czystej ciekawosci - ktore rozwiazanie z obrazka jest klasyczne?Zembrowski wrote:Nie ma większego problemu ze ścianami w wydaniu "klasycznym" dla domów szkieletowych
Tego się domyśliłemZembrowski wrote:Folie wiatroizolacyjne nie są odporne na długotrwałe promieniowanie UV (zwykle nie powinny być dłużej wystawione na działanie słońca niż 2 a max 3 miesiące). Trzeba sprawdzić zawsze na opakowaniu lub Karcie Technicznej produktu. Zatem, do wiosny folia straci swoje własności. Ponadto, wiatry mogą ją rozerwać - szczególnie w narożnikach domu po stronie zawietrznej.
Wiec co powinienem zrobić jeśli planuje montaż stolarki?
-
- Posts: 104
- Joined: Sun 21 Oct, 2007
- Contact:
Posty są cenzurowane przez admina, są ucinane teksty! A fe! Wypadałoby uprzedzić, bądź przesłać informację na priva, a nie bezceremonialnie wycinać! Czego się ktoś boi? Że przybędzie mi klient?
Skoro Pan Bako pyta, odpowiedziałem, że analizy cieplno-wilgotnościowe wykonujemy nieodpłatnie użytkownikom Serwisu BDB (w ramach abonamentu) lub odplatnie wszystkim innym - w zależności od zakresu.
Proszę wejść i zapoznać się z przykładowymi analizami. Co do folii, sprawa nie jest łatwa. Albo pokryje Pan folią wiatroizolacyjną a od strony słońca położy dodatkową folię np. czarną, którą się zdejmie na wiosnę. Albo odłoży te prace do wiosny.
Do Pana Greyga.
Z rysunków, tylko ostatnia ściana po prawej należy do klasycznych, gdyż zawiera folię paroizolacyjną od środka oraz wiatroizolację od zewnątrz. Pozostałe są niekompletne.
Skoro Pan Bako pyta, odpowiedziałem, że analizy cieplno-wilgotnościowe wykonujemy nieodpłatnie użytkownikom Serwisu BDB (w ramach abonamentu) lub odplatnie wszystkim innym - w zależności od zakresu.
Proszę wejść i zapoznać się z przykładowymi analizami. Co do folii, sprawa nie jest łatwa. Albo pokryje Pan folią wiatroizolacyjną a od strony słońca położy dodatkową folię np. czarną, którą się zdejmie na wiosnę. Albo odłoży te prace do wiosny.
Do Pana Greyga.
Z rysunków, tylko ostatnia ściana po prawej należy do klasycznych, gdyż zawiera folię paroizolacyjną od środka oraz wiatroizolację od zewnątrz. Pozostałe są niekompletne.
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
Odłożenie prac do wiosny? Raczej pozostawienie płyt OSB nie przykrytych warstwą ochronną przed wodą nie jest najlepszym rozwiązaniem. Doszłoby z pewnością do zawilgocenia płyt i konstrukcji. W wyniku zawilgocenia materiałów zmieniają się ich cechy użytkowe i izolacyjne, co prowadzi do niszczenia materiałów. Dalej. Woda, która wniknia do wnętrza konstrukcji powodować może powstanie grzybów, pleśni co prowadzi do bardzo ciężkiej styuacji przy próbie zwalczenia i będzie z pewnością niesamowicie kosztowne. Zatem osobiście nie zastosowałbym się do rady Pana Zembrowskiego. Nie wiem jak Pan Zembrowski będzie bronił swoich słów o nie robieniu niczego, ale ja stanowczo odrazam takie zachowanie. Co natomiast proponuję. Najlepiej wykończyć dom od zewnątrz. Jeśli nie ma takiej opcji to proponuję nie stosowanie izolacji przeciwwiatrowej, a w zamian niej (oczywiście do momentu rozpoczęcia dalszych prac wykończeniowych) zastosowanie izolacji przeciwwodnej, którą później trzeba będzie zdjąć i zamienić na przeciwwiatrową. Natomiast aby uniknąć pod tą folią kondensacji pary wodnej proponuje zamocowanie tej folii na listwach mocowanych do OSB. Listwy mocowane na zszywki, tak jak folia do listew. Zszywki zakleić taśmą. Rozwiązanie te będą troszkę kosztować, ale zabezpieczą dom przed działaniem najgroźniejszego czynnika czyli wilgoci.
I taka uwaga do Pana Zembrowskiego. Wcześnij mówił pan o niebezpieczeństwach wody w konstrukcji a teraz Pan o tym zupełnie zapomniał i nie wspomina nawet słowem. Patrzmy pod różnymi względami na udzielane rady.
I taka uwaga do Pana Zembrowskiego. Wcześnij mówił pan o niebezpieczeństwach wody w konstrukcji a teraz Pan o tym zupełnie zapomniał i nie wspomina nawet słowem. Patrzmy pod różnymi względami na udzielane rady.
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
boka wrote:Tego się domyśliłem
Wiec co powinienem zrobić jeśli planuje montaż stolarki?
Ja bym jednak zalozyl wiatroizolacje ze wzgledu na stolarke i konstrukcje, gdyz jest juz folia paroizolacyjna. Dopiero na to listwy i folie n.p. ogrodnicza z uwzglednieniem odpowiedniego przewietrzenia.piko wrote:Jeśli nie ma takiej opcji to proponuję nie stosowanie izolacji przeciwwiatrowej, a w zamian niej (oczywiście do momentu rozpoczęcia dalszych prac wykończeniowych) zastosowanie izolacji przeciwwodnej, którą później trzeba będzie zdjąć i zamienić na przeciwwiatrową.
Rozwiązanie Pana greyg jest również poprawne. Natomiast przy takim rozwiązaniu należy zachować szczególną ostrożność przy montażu nie tylko wiatroizolacji, ale późniejszych listew i folii, a zwłaszcza przy ich demontażu, gdyż może wtedy dojść do uszkodzenia wiatroizolacji. Listew nie należy przybijać zbyt gęsto (chodzi o ilość zszywek), a miejsca przebicia lub miejscowe uszkodzenia po zdjęciu listew zakleić taśmą.
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
Panie Wojtku Drodzy Forumowicze;
Ten Mój wątek na tym forum pt" Czy pod wełnę mineralną FASADOWĄ stosuje się folię wiatroizolacyjną" poszedł troszkę w boczną stronę - i nie mam tego za złe Mr. BOKA i nie chcę go zawracać ale też nie chciałbym aby moja ostatnia wątpliwość pozostała bez odpowiedzi dlatego pozwolę sobie ponowić pytanie i poprosić o odpowiedź.
(...)Otóż mam dylemat czy zastosować wełnę fasadową zwykłą czy też można zastosować wełnę znacznie tańszą (ok20%) o lamelowym układzie włókien. Jeśli można zastosować taką lub taką o czym mówią handlowcy i producenci wełny, to po co przepłacać…? "
Podejżewam że ten dylemat nie dotyczy tylko mnie ale też znaczną część "szkieletorów" - osób zafascynowanych budową szkieletową i materiałami tutaj stosowanymi.
A jesli do tego jeszcze nie doszli to jest to tylko kwestia czasu.
Czy np Boka - myślał już o tym jaką wełnę zastosować...? A tak na marginesie to mamy budowy na tym samym etapie z tym że ja za wszelka cenę w tym roku planuję ocieplić domek z zewnątrz i zewnetrzne prace ociepleniowe ruszają w przyszłym tygodniu.
Pozdrawiam
DUX
Ten Mój wątek na tym forum pt" Czy pod wełnę mineralną FASADOWĄ stosuje się folię wiatroizolacyjną" poszedł troszkę w boczną stronę - i nie mam tego za złe Mr. BOKA i nie chcę go zawracać ale też nie chciałbym aby moja ostatnia wątpliwość pozostała bez odpowiedzi dlatego pozwolę sobie ponowić pytanie i poprosić o odpowiedź.
(...)Otóż mam dylemat czy zastosować wełnę fasadową zwykłą czy też można zastosować wełnę znacznie tańszą (ok20%) o lamelowym układzie włókien. Jeśli można zastosować taką lub taką o czym mówią handlowcy i producenci wełny, to po co przepłacać…? "
Podejżewam że ten dylemat nie dotyczy tylko mnie ale też znaczną część "szkieletorów" - osób zafascynowanych budową szkieletową i materiałami tutaj stosowanymi.
A jesli do tego jeszcze nie doszli to jest to tylko kwestia czasu.
Czy np Boka - myślał już o tym jaką wełnę zastosować...? A tak na marginesie to mamy budowy na tym samym etapie z tym że ja za wszelka cenę w tym roku planuję ocieplić domek z zewnątrz i zewnetrzne prace ociepleniowe ruszają w przyszłym tygodniu.
Pozdrawiam
DUX
W odpowiedzi na to pytanie pozwolę sobie przytoczyć linka:
http://www.abaris.com.pl/oferta.htm
Porównać i nie trzeba wiele myśleć, aby wyciągnąć wnioski.
Pozdrawiam
Piotr Kowalczyk
http://www.abaris.com.pl/oferta.htm
Porównać i nie trzeba wiele myśleć, aby wyciągnąć wnioski.
Pozdrawiam
Piotr Kowalczyk
-
- Posts: 104
- Joined: Sun 21 Oct, 2007
- Contact:
Pnaie Greyg:
Jeśli jest jak Pan twierdzi, to wszystkie 3 rysunki obejmują "klasyczny układ ścian" w budynkach szkieletowych. Układ opisywany przez wszystkie podręczniki dotyczące szkieletu na świecie - jak świat długi i szeroki.
Istotnie, jak wcześniej napisał p. Nitka: dyskusja staje się nudna, ale nie z mojego powodu, lecz dyskusji po próżnicy oponentów na siłę!
Czy tak trudno jest pojąć, że w "klasycznym wydaniu" ścian szkieletu drewnianego (właśnie takich jakie podał wyżej na rysunku Greyg), folia wiatroizolacyjna jest niezbędna! Wynika to, nie z moich czy kogokolwiek upodobań, lecz wyłącznie z setek analiz cieplno-wilgotnościowych takich ścian. Przypominam, że podstawową rolą tej folii jest zabezpieczenie się przed wnikaniem silnych strumieni zimnego powietrza zewnętrznego do warstw izolacji termicznej leżącej pomiędzy słupkami. Inne dodawane na siłę cechy typu: zabezpieczenie przed wodą deszczową itp. są wyłącznie dodatkiem popieranym przez producentów folii. Biorąc bowiem pod uwagę fakt, że taką folię przecina się po przekątnej w otworach stolarki, aby potem kopertowo opiąć wokół ościeży, i tak tworzymy miejsca otwarte w narożach otworu - co wcale nie zabezpiecza konstrukcji przed zamoczeniem przez wciskającą się wodę deszczową pod warstwę ocieplenia. I nie wiele pomogą polecane przez innych zalecenia oklejania tych miejsc dodatkową taśmą, bo jeszcze nikt nie wyprodukował taśmy klejącej "wiecznej", a niedowiarkom polecam zajrzeć przy lada okazji w te miejsca po zaledwie 7 latach. Ja zaglądałem dziesiątki razy, bo takie okazje mam wykonując opinie techniczne (dysponuję fotografiami). Po kleju ani śladu a taśma fruwa w tych miejscach i o uszczelnieniu można zapomnieć. Ale bijcie pianę znawcy dalej - wasza rzecz.
Znacznie lepsze efekty osiąga się stosując systemowe uszczelnienia obwodowe przy wykonywaniu docieplenia, gdyż jeśli zamontuje się je poprawnie, nawet deszcze nawałnicowe nie wcisną tam wody. Powtarzam: docieplenia, a nie ocieplenia. Koniec i kropka na ten temat.
I powtarzam po raz n-ty: w przypadku docieplania takich ścian dodatkową warstwą termoizolacyjną (jakąkolwiek i z czegokolwiek), zagadnienie nie jest już takie proste, gdyż analizy wykazują, że w jednych przypadkach taka folia jest wskazana, ale w innych wręcz niepożądana. Zależy to od wielu czynników: rodzaj i grubość docieplenia, rodzaj i grubość wyprawy elewacyjnej, opór dyfuzyjny farby elewacyjnej a także położenie budynku nad poziom morza, najniższe temperatury zewnętrzne w danej miejscowości czy kierunek wiatrów. Byż może z tego podowu Piko i inni odnoszą wrażenie, że raz polecam folię, a innym razem nie i podaję sprzeczne informacje. Żadnych sprzeczności! Dlatego, nie podaję żadnych uogólnień w przypadkach dociepleń, bo byłbym szarlatanem: nie da się uogólnić i w takich przypadkach zawsze trzeba podeprzeć się analizą cieplno-wilgotnościową. Czy Panu DUX tak trudno to zrozumieć i na siłę oczekuje porady: dać folię czy nie? Wełnę lamelową czy prasowaną? Więc, nudząc zapytam: na forum medycznym będzie Pan pytał o lek dla swojej choroby, czy pójdzie Pan do lekarza? Odpowiedź jest trywialna, więc proszę nie nudzić powtarzaniem wkoło zapytania, bo któż odpowie bez analizy? Chyba, że jakiś znawca samozwaniec? Z tego co się orientuję od innych specjalistów fizyki budowli, to koszt takiej analizy kształtuje się w całej Polsce na poziomie 300-600 zł. Czy taki wydatek zwala Pana z nóg?
Staje się żenujące, że ludzie porywając się na budowę domu szastają tysiącami na wystroje typu super kominki, wyłożenia marmurem czy ekstra ogrodem, a skąpią grosze (wydatek 0,1% kosztu przeciętnego domu!) na doradztwo dające pewność rozwiązań, a tymsamym pewność zainwestowanych pieniędzy często z kredytu - czyli inwestycji życia! Sądzę, że powinni tym tematem zjąć się socjologowie i powstałaby niejedna praca doktorska na temat jak daleko może posunąć się w swojej głupocie człowiek? Czy wszyscy do mnie? Nie! Jest wielu specjalistów fizyki budowli w Polsce i mają identyczne zdanie na ten temat jak ja. Wszyscy się zastanawiają, co przysłania rozum człowiekowi z chwilą podjęcia decyzji o budowie własnego domu? Pomijam tu developerów, bo ci mają jasny interes: wybudować za grosze, a sprzedać za miliony.
Co do przypadku Pana Boka.
Czy napisałem niejasno? Jeśli nie może Pan odłożyć montażu okien do wiosny, można zamontować folię wiatroizolacyjną a na nią (na ściany południowe czyli E-S, S, S-W) dodatkowo folię budowlaną, którą trzeba zdjąć na 2-3 tygodnie przed docieplaniem ścian. Można poprzez listewki czy łaty (jak piszą inni), a można bezpośrednio zszywkami i docisnąć listwami w strefach narożnych jak pisałem. Nie ma obaw o dziurawienie folii wiatroizolacyjnej. W niczym one nie zaszkodzą wiatroizolacji! Także koniec, kropka tego tematu.
Co do obaw kogoś o wersję pozostawienia konstrukcji na zimę bez wiatroizolacji, uspokajam, gdyż w okresie temperatur jesienno-zimowo-wiosennych nie ma mowy o gniciu drewna czy zagrzybieniu. To nie są warunki do korozji biologicznej. Ta może wystąpić, ale latem gdy mokre ściany zostaną zamknięte foliami z obu stron. Rozumiem, że każdy ma minimum rozumu i po zimie pozwoli konstrukcji szkieletu wyschnąć, zanim pokryje dociepleniem? Zresztą te zalecenia są zawsze pisane na końcu każdej analizy cieplno-wilgotnościowej, gdzie podaje się wymagany czas wysychania (także niemożliwy do uogólnienia, bo zależy od pierwotnej wilgotności drewna oraz konstrukcji przegród).
Jeśli nudzę, przepraszam. Jeśli piszę rzeczy trywialne, także - chociaż z treści postów wnioskuję, że nie piszą tu specjaliści.
Pozdrawiam,
Jeśli jest jak Pan twierdzi, to wszystkie 3 rysunki obejmują "klasyczny układ ścian" w budynkach szkieletowych. Układ opisywany przez wszystkie podręczniki dotyczące szkieletu na świecie - jak świat długi i szeroki.
Istotnie, jak wcześniej napisał p. Nitka: dyskusja staje się nudna, ale nie z mojego powodu, lecz dyskusji po próżnicy oponentów na siłę!
Czy tak trudno jest pojąć, że w "klasycznym wydaniu" ścian szkieletu drewnianego (właśnie takich jakie podał wyżej na rysunku Greyg), folia wiatroizolacyjna jest niezbędna! Wynika to, nie z moich czy kogokolwiek upodobań, lecz wyłącznie z setek analiz cieplno-wilgotnościowych takich ścian. Przypominam, że podstawową rolą tej folii jest zabezpieczenie się przed wnikaniem silnych strumieni zimnego powietrza zewnętrznego do warstw izolacji termicznej leżącej pomiędzy słupkami. Inne dodawane na siłę cechy typu: zabezpieczenie przed wodą deszczową itp. są wyłącznie dodatkiem popieranym przez producentów folii. Biorąc bowiem pod uwagę fakt, że taką folię przecina się po przekątnej w otworach stolarki, aby potem kopertowo opiąć wokół ościeży, i tak tworzymy miejsca otwarte w narożach otworu - co wcale nie zabezpiecza konstrukcji przed zamoczeniem przez wciskającą się wodę deszczową pod warstwę ocieplenia. I nie wiele pomogą polecane przez innych zalecenia oklejania tych miejsc dodatkową taśmą, bo jeszcze nikt nie wyprodukował taśmy klejącej "wiecznej", a niedowiarkom polecam zajrzeć przy lada okazji w te miejsca po zaledwie 7 latach. Ja zaglądałem dziesiątki razy, bo takie okazje mam wykonując opinie techniczne (dysponuję fotografiami). Po kleju ani śladu a taśma fruwa w tych miejscach i o uszczelnieniu można zapomnieć. Ale bijcie pianę znawcy dalej - wasza rzecz.
Znacznie lepsze efekty osiąga się stosując systemowe uszczelnienia obwodowe przy wykonywaniu docieplenia, gdyż jeśli zamontuje się je poprawnie, nawet deszcze nawałnicowe nie wcisną tam wody. Powtarzam: docieplenia, a nie ocieplenia. Koniec i kropka na ten temat.
I powtarzam po raz n-ty: w przypadku docieplania takich ścian dodatkową warstwą termoizolacyjną (jakąkolwiek i z czegokolwiek), zagadnienie nie jest już takie proste, gdyż analizy wykazują, że w jednych przypadkach taka folia jest wskazana, ale w innych wręcz niepożądana. Zależy to od wielu czynników: rodzaj i grubość docieplenia, rodzaj i grubość wyprawy elewacyjnej, opór dyfuzyjny farby elewacyjnej a także położenie budynku nad poziom morza, najniższe temperatury zewnętrzne w danej miejscowości czy kierunek wiatrów. Byż może z tego podowu Piko i inni odnoszą wrażenie, że raz polecam folię, a innym razem nie i podaję sprzeczne informacje. Żadnych sprzeczności! Dlatego, nie podaję żadnych uogólnień w przypadkach dociepleń, bo byłbym szarlatanem: nie da się uogólnić i w takich przypadkach zawsze trzeba podeprzeć się analizą cieplno-wilgotnościową. Czy Panu DUX tak trudno to zrozumieć i na siłę oczekuje porady: dać folię czy nie? Wełnę lamelową czy prasowaną? Więc, nudząc zapytam: na forum medycznym będzie Pan pytał o lek dla swojej choroby, czy pójdzie Pan do lekarza? Odpowiedź jest trywialna, więc proszę nie nudzić powtarzaniem wkoło zapytania, bo któż odpowie bez analizy? Chyba, że jakiś znawca samozwaniec? Z tego co się orientuję od innych specjalistów fizyki budowli, to koszt takiej analizy kształtuje się w całej Polsce na poziomie 300-600 zł. Czy taki wydatek zwala Pana z nóg?
Staje się żenujące, że ludzie porywając się na budowę domu szastają tysiącami na wystroje typu super kominki, wyłożenia marmurem czy ekstra ogrodem, a skąpią grosze (wydatek 0,1% kosztu przeciętnego domu!) na doradztwo dające pewność rozwiązań, a tymsamym pewność zainwestowanych pieniędzy często z kredytu - czyli inwestycji życia! Sądzę, że powinni tym tematem zjąć się socjologowie i powstałaby niejedna praca doktorska na temat jak daleko może posunąć się w swojej głupocie człowiek? Czy wszyscy do mnie? Nie! Jest wielu specjalistów fizyki budowli w Polsce i mają identyczne zdanie na ten temat jak ja. Wszyscy się zastanawiają, co przysłania rozum człowiekowi z chwilą podjęcia decyzji o budowie własnego domu? Pomijam tu developerów, bo ci mają jasny interes: wybudować za grosze, a sprzedać za miliony.
Co do przypadku Pana Boka.
Czy napisałem niejasno? Jeśli nie może Pan odłożyć montażu okien do wiosny, można zamontować folię wiatroizolacyjną a na nią (na ściany południowe czyli E-S, S, S-W) dodatkowo folię budowlaną, którą trzeba zdjąć na 2-3 tygodnie przed docieplaniem ścian. Można poprzez listewki czy łaty (jak piszą inni), a można bezpośrednio zszywkami i docisnąć listwami w strefach narożnych jak pisałem. Nie ma obaw o dziurawienie folii wiatroizolacyjnej. W niczym one nie zaszkodzą wiatroizolacji! Także koniec, kropka tego tematu.
Co do obaw kogoś o wersję pozostawienia konstrukcji na zimę bez wiatroizolacji, uspokajam, gdyż w okresie temperatur jesienno-zimowo-wiosennych nie ma mowy o gniciu drewna czy zagrzybieniu. To nie są warunki do korozji biologicznej. Ta może wystąpić, ale latem gdy mokre ściany zostaną zamknięte foliami z obu stron. Rozumiem, że każdy ma minimum rozumu i po zimie pozwoli konstrukcji szkieletu wyschnąć, zanim pokryje dociepleniem? Zresztą te zalecenia są zawsze pisane na końcu każdej analizy cieplno-wilgotnościowej, gdzie podaje się wymagany czas wysychania (także niemożliwy do uogólnienia, bo zależy od pierwotnej wilgotności drewna oraz konstrukcji przegród).
Jeśli nudzę, przepraszam. Jeśli piszę rzeczy trywialne, także - chociaż z treści postów wnioskuję, że nie piszą tu specjaliści.
Pozdrawiam,
Zostało napisane:
Przyznam dalej, że niezłe ma Pan te analizy skoro najpierw radzi Pan, aby człowiek narobił sobie bałaganu z konstrukcją, a później wykupywał analizy, żeby się dowiedzieć ile musi z wilgocią walczyć bo wcześniej poradził Pan odłożenie robót. I tu cytat:
W dodatku doczepienie czarnej folii bezpośrednio do folii wiatroizolacyjnej spowoduje powstanie wewnątrz konstrukcji termosu, co doprowadzi do jeszcze większego zawilgocenia. Może zrobiłby Pan sobie analizę zanim walnie Pan taką głupotę. A jeśli jest to wynik analizy to muszą one być strasznie dobre i prawidłowe.
Rozumiem, że za parę chwil w odpowiedzi dostanę post w którym będzie mnie Pan nazywał głupkiem, idiotą czy coś podobnego, niestety wynika to nie tyle z braku kultury, co z tego, że nie potrafi się pan przyznać do błędu. Czy może się mylę.
Już nie wspominając o spamowym charakterze postów, które oczyszczane są przez admina. Proszę nie mieć żalu do admina w pełni go rozumiem. Natomiast zadziwiające jest jak rozymie Pan słowo DARMOWY, bo według moich wiadomości i obserwacji przyrody to darmowy oznacza bez jakichkolwiek opłat tudzież abonamentów.
I na koniec muszę Pana Zamrtwić dyskusja staje się nudna z Pana powodu. Może Pan na to nie reaguje, ale cały czas czytać "wykonujemy darmowe analizy po opłaceniu abonamentu, albo bez abonamentu za normalną zapłatą" to na prawdę nudzi wiele osób.
Można również zapytać Pana Wojciecha z czyjej winy, myślę że z chęcią odpowie.
Pozdrawiam
Życzę forumowiczom trafnych decyzji.
Pragnę Pana uświadomić Panie Zembrowski, że nie powiedziałem nic takiego. Proszę również o sprostowanie tej Pańskiej wypowiedzi. Powiedziałem natomiast, że w jednym z wątków trąbił Pan o groźbie zawilgocenia konstrukcji, a teraz polecił Pan pozostawienie konstrukcji bez ochrony przed wilgocią. W momencie gdy ten biedny człowiek zacznie coś robić we wnętrzu domu i aby nie zmarznąć postawi sobie piecyk i temperatura podskoczy do 10st.C to biorąc pod uwagę wilgoć, którą by Pan(znawca) temu człowiekowi zaproponował to na wiosnę nie będzie miał do zrobienia tylko ocieplenia, ale również walkę z grzybem i pleśnią.Byż może z tego podowu Piko i inni odnoszą wrażenie, że raz polecam folię, a innym razem nie i podaję sprzeczne informacje.
Przyznam dalej, że niezłe ma Pan te analizy skoro najpierw radzi Pan, aby człowiek narobił sobie bałaganu z konstrukcją, a później wykupywał analizy, żeby się dowiedzieć ile musi z wilgocią walczyć bo wcześniej poradził Pan odłożenie robót. I tu cytat:
Dalej mamy tu małe oszustwo z Pana strony, a raczej obronę poprzez kłamstwa:Co do folii, sprawa nie jest łatwa. Albo pokryje Pan folią wiatroizolacyjną a od strony słońca położy dodatkową folię np. czarną, którą się zdejmie na wiosnę. Albo odłoży te prace do wiosny.
Okien??? jakoś nie doczytałem, aby mówił Pan cokolwiek o oknach w poprzednim poście, a jedynie o folii "Co do folii".Czy napisałem niejasno? Jeśli nie może Pan odłożyć montażu okien do wiosny, można zamontować folię wiatroizolacyjną a na nią .....
W dodatku doczepienie czarnej folii bezpośrednio do folii wiatroizolacyjnej spowoduje powstanie wewnątrz konstrukcji termosu, co doprowadzi do jeszcze większego zawilgocenia. Może zrobiłby Pan sobie analizę zanim walnie Pan taką głupotę. A jeśli jest to wynik analizy to muszą one być strasznie dobre i prawidłowe.
Rozumiem, że za parę chwil w odpowiedzi dostanę post w którym będzie mnie Pan nazywał głupkiem, idiotą czy coś podobnego, niestety wynika to nie tyle z braku kultury, co z tego, że nie potrafi się pan przyznać do błędu. Czy może się mylę.
Już nie wspominając o spamowym charakterze postów, które oczyszczane są przez admina. Proszę nie mieć żalu do admina w pełni go rozumiem. Natomiast zadziwiające jest jak rozymie Pan słowo DARMOWY, bo według moich wiadomości i obserwacji przyrody to darmowy oznacza bez jakichkolwiek opłat tudzież abonamentów.
I na koniec muszę Pana Zamrtwić dyskusja staje się nudna z Pana powodu. Może Pan na to nie reaguje, ale cały czas czytać "wykonujemy darmowe analizy po opłaceniu abonamentu, albo bez abonamentu za normalną zapłatą" to na prawdę nudzi wiele osób.
Można również zapytać Pana Wojciecha z czyjej winy, myślę że z chęcią odpowie.
Pozdrawiam
Życzę forumowiczom trafnych decyzji.
-
- Posts: 104
- Joined: Sun 21 Oct, 2007
- Contact:
Panie Piko
Sądzę, że dyskusja nie jest nudna, a wręcz przeciwnie. Dobrze, że posunął się Pan do samoceny. Nie, nie myli się Pan w tym. Cechą charakterystyczną pieniaczy jest chwytanie wycinka wypowiedzi, a nie zagłębianie się w istotę tematu. Proszę najpierw przeczytać pierwszy post pytającego "Boka", bo do niego kieruję odpowiedź o oknach i folii. Chyba nie trudne, na chwilę pieniactwo wsadzić do kieszeni i zapoznać się ze wszystkimi po kolei wypowiedziami?
Co do folii PE na folii wiatroizolacyjnej na czas zimy, nie ma obaw o kondensację pary, gdyż folia PE na dole i górze będzie miała swobodny kontakt z powietrzem zewnętrznym. O zawiłościach fizyki powietrza wilgotnego nie będę pisać. Pragnę jedynie zauważyć, że samo podniesienie temperatury do +10 C we wnętrzu nie wywoła kondensacji pary w przegrodzie, jeśli zostanie położona folia paroizolacyjna. Jeśli nie ma Pan zielonego pojęcia o fizyce budowli, to proszę sobie darować głupoty, bo demaskują Pana w całości. W odróżnieniu od Pana świadom jestem każdego swojego zdania.
Co do autoreklamy, to o abonamencie mógł Pan przeczytać raz, a nie "cały czas" - chyba, że chyta Pan to w kółko?
Co do analiz cieplno-wilgotnościowych, pozwolę sobie nie komentować Pana wypocin.
Sądzę, że dyskusja nie jest nudna, a wręcz przeciwnie. Dobrze, że posunął się Pan do samoceny. Nie, nie myli się Pan w tym. Cechą charakterystyczną pieniaczy jest chwytanie wycinka wypowiedzi, a nie zagłębianie się w istotę tematu. Proszę najpierw przeczytać pierwszy post pytającego "Boka", bo do niego kieruję odpowiedź o oknach i folii. Chyba nie trudne, na chwilę pieniactwo wsadzić do kieszeni i zapoznać się ze wszystkimi po kolei wypowiedziami?
Co do folii PE na folii wiatroizolacyjnej na czas zimy, nie ma obaw o kondensację pary, gdyż folia PE na dole i górze będzie miała swobodny kontakt z powietrzem zewnętrznym. O zawiłościach fizyki powietrza wilgotnego nie będę pisać. Pragnę jedynie zauważyć, że samo podniesienie temperatury do +10 C we wnętrzu nie wywoła kondensacji pary w przegrodzie, jeśli zostanie położona folia paroizolacyjna. Jeśli nie ma Pan zielonego pojęcia o fizyce budowli, to proszę sobie darować głupoty, bo demaskują Pana w całości. W odróżnieniu od Pana świadom jestem każdego swojego zdania.
Co do autoreklamy, to o abonamencie mógł Pan przeczytać raz, a nie "cały czas" - chyba, że chyta Pan to w kółko?
Co do analiz cieplno-wilgotnościowych, pozwolę sobie nie komentować Pana wypocin.
Pan nie jest w stanie i to dopiero jest pieniactwo.Dobrze, że posunął się Pan do samoceny.
Stwierdzenie "Co do folii" oznacza że sprawa tyczy się folii a nie stolarki okiennej. I niech Pan nie odwraca kota ogonem. Wystarczyło napisać żeby "odłożyć montaż stolarki", a Pan po stwierdzeniu "Co do folii" pisze "odłożyć montaż". Już nawet to panu przytoczę:
Rozumie Pan? Czy będzie się pan zachowywał dalej jak dwóch takich niewysokich w naszym pięknym kraju, co mówią po przegranych wyborach, że wygrali. Niechże Pan wkońcu przestanie się ośmieszać.Co do folii, sprawa nie jest łatwa. Albo pokryje Pan folią wiatroizolacyjną a od strony słońca położy dodatkową folię np. czarną, którą się zdejmie na wiosnę. Albo odłoży te prace do wiosny.
+10C nie spowoduje kondensacji tylko rozpocznie procesy gnilne i pomoże grzybom. Błagam niechże Pan czyta uważnie, powoli jak się nie da to nawet po sylabie, ale ze zrozumieniem. Pisałem tak:Co do folii PE na folii wiatroizolacyjnej na czas zimy, nie ma obaw o kondensację pary, gdyż folia PE na dole i górze będzie miała swobodny kontakt z powietrzem zewnętrznym. O zawiłościach fizyki powietrza wilgotnego nie będę pisać. Pragnę jedynie zauważyć, że samo podniesienie temperatury do +10 C we wnętrzu nie wywoła kondensacji pary w przegrodzie, jeśli zostanie położona folia paroizolacyjna. Jeśli nie ma Pan zielonego pojęcia o fizyce budowli, to proszę sobie darować głupoty, bo demaskują Pana w całości. W odróżnieniu od Pana świadom jestem każdego swojego zdania.
Gdzie tu jest coś o kondensacji? No gdzie?W momencie gdy ten biedny człowiek zacznie coś robić we wnętrzu domu i aby nie zmarznąć postawi sobie piecyk i temperatura podskoczy do 10st.C to biorąc pod uwagę wilgoć, którą by Pan(znawca) temu człowiekowi zaproponował to na wiosnę nie będzie miał do zrobienia tylko ocieplenia, ale również walkę z grzybem i pleśnią.
Jest Pan świadom swoich zdań? To tych zdań nie ma Pan raczej za wiele, skoro nie słyszał Pan o (napiszę drukowanymi i pogrubionymi żeby panu utkwiło i dotarło) OSŁONIE PRZECIWDESZCZOWEJ ZE SZCZELINĄ POWIETRZNĄ Proszę się douczyć jak nie popełniać na budowie błędów i wtedy porozmawiamy.
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
Wiec ja poprosze choc o jeden przyklad sciany zewnetrznej, gdzie nie stosuje sie wiatroizolacji z podaniem zrodla publikacji.Zembrowski wrote:Czy tak trudno jest pojąć, że w "klasycznym wydaniu" ścian szkieletu drewnianego (właśnie takich jakie podał wyżej na rysunku Greyg), folia wiatroizolacyjna jest niezbędna!
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
-
- Posts: 104
- Joined: Sun 21 Oct, 2007
- Contact:
Panie Piko, nie słyszałem żeby ci co przegrali wybory, głosili że je wygrali. Może ogląda Pan inną TV? Kolejne kompleksy Pana dręczą? Proszę polityki nie mieszać do budownictwa, bo się nie da.
Co do reszty, nie mamy o czym dyskutować. Nie ma Pan zielonego pojęcia o fizyce budowli, skutkiem czego nie wie Pan czego się czepiać i czyni to właśnie żeby zaistnieć. Nie będę odpowiadał na bełkot pozbawiony sensu. Amen.
Co do reszty, nie mamy o czym dyskutować. Nie ma Pan zielonego pojęcia o fizyce budowli, skutkiem czego nie wie Pan czego się czepiać i czyni to właśnie żeby zaistnieć. Nie będę odpowiadał na bełkot pozbawiony sensu. Amen.
-
- Posts: 3841
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Szanowny Panie,Zembrowski wrote:Posty są cenzurowane przez admina, są ucinane teksty! A fe! Wypadałoby uprzedzić, bądź przesłać informację na priva, a nie bezceremonialnie wycinać!
tak, wszelkie formy reklamy czy promocji siebie były, są i będą usuwane z tego Forum. I nawet wówczas czy to się Panu podoba czy nie.
-
- Posts: 104
- Joined: Sun 21 Oct, 2007
- Contact:
Jakiej reklamy? Proszę sobie poczytać, co się nazywa reklamą, a co odpowiedzią na pytanie pytającego.
Ponadto, "przyganiał kocioł garnkowi" prawda? Co robi reklama w Pana wypowiedziach na www.forumbudowlane.pl ???
Tylko prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Chyba wreszcie przyzna mi Pan rację, że lepiej jeśli dyskutant podaje namiary na siebie, niż występuje jako anonim - co często pozwala na niczym nie skrepowane pieniactwo?
Ponadto, "przyganiał kocioł garnkowi" prawda? Co robi reklama w Pana wypowiedziach na www.forumbudowlane.pl ???
Tylko prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Chyba wreszcie przyzna mi Pan rację, że lepiej jeśli dyskutant podaje namiary na siebie, niż występuje jako anonim - co często pozwala na niczym nie skrepowane pieniactwo?